Mówi: | Damian Janikowski |
Funkcja: | brązowy medalista olimpijski w zapasach |
Damian Janikowski: Radosław Majdan to jest superkompan na wyprawy, na zakupy i megagość do pogadania
Były zapaśnik podkreśla, że udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” nie był dla niego szczególnie trudnym wyzwaniem, ponieważ wiele z konkurencji przypominało mu codzienne treningi. Mimo to Damian Janikowski nie czuł się pewnie, gdyż rywalizował z utalentowanymi sportowcami, takimi jak Adam Kszczot czy Jakub Rzeźniczak. Zauważył też, że Radosław Majdan, a prywatnie jego sąsiad, nie był groźnym przeciwnikiem, ale raczej świetnym towarzyszem wyprawy.
– Szczerze mówiąc, „Mistrzowskie pojedynki” dla mnie były średnio trudnym programem, ponieważ konkurencje, które na nas czekały, były prawie takie, jakie ja na co dzień trenuję. Szesnaście lat trenowałem zapasy, a to jest ogólnorozwojowa dyscyplina, a teraz od siedmiu lat sukcesywnie trenuję sporty walki, mieszane sporty walki, tak że jestem w dobrej kondycji i dla mnie wszystkie pojedynki w tym programie były całkiem luźne – mówi agencji Newseria Damian Janikowski.
To jednak nie oznacza, że zapaśnik z góry czuł się wygranym, bo jak podkreśla, w szranki stanęło kilku sportowców, którzy mogą się poszczycić znakomitą formą.
– Wyjątkowo trudnymi przeciwnikami w tym programie na pewno byli Adam Kszczot i Jakub Rzeźniczak, bo to są sportowcy, którzy jeszcze coś ze sobą robią. Są młodzi, szczupli, atletyczni, dobrze zbudowani, więc spryt i szybkość mogła być po ich stronie, ale nie zawsze była – mówi.
Damian Janikowski przyznaje natomiast, że dla niego groźnym konkurentem nie był na przykład Radosław Majdan. Docenił natomiast jego towarzystwo i doświadczenie, które wnosił do grupy, dzieląc się anegdotami ze swojego życia.
– On był najstarszym uczestnikiem w tym programie, więc fajnie się pokazał, ale to nie była osoba, której można by było się obawiać. Radosław Majdan to jest superkompan na wyprawy, na zakupy, tak jak to robiliśmy w programie, i megagość do pogadania. Co najlepsze, jest to mój sąsiad. Z racji swojego doświadczenia, bo przecież grał w różnych klubach, wiele przeżył, uczestniczył też w wielu programach, to dużo nam opowiadał. Wspominał też różne swoje sytuacje, jakie go spotkały w Grecji. Nawet mieliśmy meczyk z miejscowymi chłopakami koło naszej willi – mówi.
W przerwach między nagraniami uczestnicy programu mieli czas na to, żeby się lepiej poznać i zintegrować.
– Bardzo szybko nawiązaliśmy ze sobą dobry kontakt, w zasadzie już w pierwszy dzień przyjazdu do willi. Zresztą dzięki social mediom już wcześniej w jakiś sposób znało się uczestników. Kiedy nie nakręcaliśmy naszych konkurencji, to głównie odpoczywaliśmy, gotowaliśmy, jedliśmy i rozmawialiśmy o sobie – mówi.
Zdaniem Damiana Janikowskiego w kuchni nie miała sobie równych Iwona Guzowska.
– Iwonka Guzowska zrobiła najlepszą turboowsiankę dla całej ekipy, żeby było dużo mocy na cały dzień – mówi zapaśnik.
Program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” można oglądać na antenie TVN-u w każdą środę o godz. 20.50.
Czytaj także
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2025-03-11: Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
- 2025-03-20: Malwina Wędzikowska: Druga edycja „The Traitors. Zdrajcy” jest bardziej mroczna i bezwzględna. Finał mocno zaskoczy widzów
- 2025-02-17: Radosław Majdan: Nie trenujemy z Małgosią razem, nie rywalizujemy też ze sobą. Gramy w jednym teamie i budujemy siebie nawzajem
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-01-15: Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
- 2025-01-23: Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze
Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.
Prawo
Trwają prace nad nowymi przepisami chroniącymi dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. Mają dostosować prawo do rozwoju technologii

Surowsze kary dla przestępców, zniesienie terminu przedawnienia i zrównanie przestępstw offline z tymi dokonywanymi w internecie – to niektóre zmiany zaproponowane przez Parlament Europejski do przepisów dotyczących ochrony dzieci przed nadużyciami seksualnymi. Europosłowie chcą, by były to kwestie zharmonizowane w ramach UE. Szczególnie istotne jest dostosowanie prawa do wyzwań związanych z rozwojem nowych technologii – powinno ono uwzględniać m.in. filmy czy obrazy wytworzone z pomocą AI.
Motoryzacja
Anna Powierza: W wakacje jadę z córką pod namiot rozkładany na dachu samochodu. Będziemy nad samym brzegiem jeziora

Aktorka zaplanowała już część swojego urlopu i wręcz już nie może się doczekać wyjazdu pod namiot. Tym razem wybrała model montowany na dachu auta, co ma zapewnić większy komfort wypoczynku. Anna Powierza zaznacza, że w takiej wersji można funkcjonować bez żadnych ograniczeń. Nie zdradza jednak, kiedy dokładnie wyjeżdża ani jaką lokalizację wybrała. Wiadomo tylko, że będzie jej towarzyszyć córka, 11-letnia Helena.