Mówi: | Marcin Maciejczak |
Funkcja: | wokalista |
Marcin Maciejczak (zwycięzca „The Voice Kids”): Na początku Dawid Kwiatkowski mnie wspierał. Ale on też jest artystą, idzie swoją drogą i te nasze drogi powoli się rozchodzą
Wokalista cieszy się, że w trzeciej edycji „The Voice Kids” trafił do drużyny Dawida Kwiatkowskiego i mógł czerpać z jego doświadczenia. Po zakończeniu programu ich drogi się jednak rozeszły i mimo wcześniejszych zapewnień trenera nie doszło do ich współpracy. Kariera zwycięzcy muzycznego show nabrała rozpędu, jego kolejne single zyskują dużą popularność, a ponad dwa miesiące temu ukazał się debiutancki krążek, na którym gościnnie wystąpiły Natalia Nykiel i Luna.
Podczas przesłuchań w ciemno do trzeciego sezonu „The Voice Kids” Marcin Maciejczak zaśpiewał przed Cleo, Dawidem Kwiatkowskim oraz Tomsonem i Baronem singiel Lady Gagi – „I’ll Never Love Again”. Jego wykonanie zachwyciło wszystkich. Każdy z jurorów odwrócił swój fotel i zaprosił młodego wokalistę do swojej drużyny. Kwiatkowski już na tym etapie stwierdził nawet, że nastolatek ma ogromne szanse na wygraną w programie. I tak też się stało.
– Współpracę z Dawidem Kwiatkowskim wspominam super, tak samo jak program był dla mnie megaciekawy i nauczył mnie wiele, tak samo jak Dawid, jak trenerzy wokalni, z którymi nadal mam kontakt, którzy nadal mnie uczą śpiewać. Kasia Rościńska, która też jest w „Voice”, często pojawiała się w studiu i dużo mi też mówiła, co mam zmienić. I właśnie dzięki niej te utwory brzmią tak dobrze moim zdaniem – mówi agencji Newseria Lifestyle Marcin Maciejczak.
Kwiatkowski walcząc o to, żeby Maciejczak dołączył do jego drużyny, zapewniał, że zaopiekuje się karierą młodego wykonawcy. Po zakończeniu programu kontakt między nimi jest jednak znikomy.
– Na początku Dawid mnie wspierał, ale on też jest artystą i idzie swoją drogą. Ja też jestem artystą i te drogi powoli się rozchodzą. Ale nadal mam przyjaciółkę, która była w „Voice”, to Anastazja Maciąg z mojej drużyny, mega ją lubię, ona mnie też, jesteśmy przyjaciółmi i otaczamy się wielką sympatią. A poza tym wiadomo, program się kończy, wszyscy się rozchodzą w każdą stronę świata, bo tak naprawdę uczestnicy są z całej Polski, więc ten kontakt jest po prostu mniejszy niż wcześniej – mówi Marcin Maciejczak.
Podczas udziału w „The Voice Kids” wokalista zachwycił jurorów i widzów swoim wykonaniem utworu z repertuaru Lady Gagi. Piosenkarz nie żałuje swojego wyboru i przyznaje, że dobrze czuje się w tej stylistyce.
– Czasami jak potrzebuję się rozśpiewać, to sięgam po repertuar Lady Gagi, nie tylko ten utwór z przesłuchań w ciemno, ale też po inne. Ostatnio oglądałem też film o Lady Gadze, mega mnie zaciekawił i też jej twórczość jest megaciekawa – dodaje.
Debiutancki album Marcina Maciejczaka „Tamte dni” ukazał się 11 czerwca. Można na nim posłuchać m.in. wyjątkowych duetów z Natalią Nykiel i Luną.
Czytaj także
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-28: Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
- 2024-04-05: Marcin Bosak: Przygotowujemy się z moim przyjacielem do ciekawego projektu. Będzie to polsko-grecka koprodukcja, kino drogi
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-03-29: Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
- 2024-02-29: Dagmara Kaźmierska: Zawsze miałam inne marzenia niż udział w „Tańcu z Gwiazdami”, ale zdecydowałam się w końcu spełnić prośby producentów. Już kilka lat temu mi to proponowano
- 2024-02-02: Mark Brzezinski: To jest dobry czas dla polsko-amerykańskiej współpracy. Jest duże zainteresowanie inwestycjami po obu stronach
- 2024-02-13: Dostęp do nowoczesnych terapii onkologicznych się poprawia. Nadal jednak problemem są duże nierówności między regionami
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
Media
Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.