Newsy

Marcin Prokop: Janek Kliment jako juror wniósł do „Mam talent!” dużo świeżości. Jest człowiekiem nieobliczalnym, a jego łamana polszczyzna czasami brzmi kontrowersyjnie

2021-09-24  |  06:07
Mówi:Marcin Prokop, prezenter

Małgorzata Foremniak, aktorka

Jan Kliment, tancerz

  • MP4
  • Prezenter zauważa, że dzięki Michałowi Kempie i Janowi Klimentowi program wzbogacił się o dwie wyraziste osobowości. Czeski tancerz i choreograf doskonale sprawdza się w charakterze jurora, bo jest niezwykle spontaniczny, a jednocześnie poddaje uczestników bardzo wnikliwej ocenie. Z kolei sam Jan Kliment cieszy się, że dzięki temu programowi może poznawać utalentowanych i wybitnie uzdolnionych ludzi. Zdążył się już jednak przekonać, że porównywanie ich i wystawianie stosownej oceny jest niezwykle trudne.

    – Ta edycja „Mam talent!” może nas zaskoczyć licznymi zmianami. Oprócz Michała u mego boku jako juror pojawił się Janek Kliment i wniósł dużo świeżości do tego programu. Jest człowiekiem nieobliczalnym i nie ma kompleksów, w związku z tym nie jest dla niego problemem nagłe wyskoczenie na scenę i wykonanie spontanicznego tańca z uczestnikiem lub, jeszcze lepiej, z uczestniczką – mówi agencji Newseria Lifestyle Marcin Prokop, prezenter.

    Również Małgorzata Foremniak uważa, że Jan Kliment świetnie się sprawdza w fotelu jurora. Aktorka zapewnia, że już podczas pierwszych nagrań udało im się nawiązać bardzo dobry kontakt.

    – Janek jest niezwykle dowcipny, bardzo wrażliwy, bardzo wnikliwie każdego wykonawcę ocenia. Jest też bardzo śmieszny, ma wrażliwość i szczerość dziecka, wspaniale nam się pracuje. Myślę, że widzowie to od razu ocenią i zobaczą, jaką jesteśmy zgraną ferajną. Wspaniale się dogadujemy z Jankiem – mówi Małgorzata Foremniak.

    Jurorzy „Mam talent!” zgodnie podkreślają, że Jan Kliment jest otwarty, energiczny i bardzo przebojowy, a przy tym doskonale zna się na tańcu, więc może fachowo ocenić uczestników, którzy przychodzą zaprezentować właśnie takie umiejętności. Tancerz również zapewnia, że doskonale odnalazł się u boku Agnieszki Chylińskiej i Małgorzaty Foremniak.

    – Odnalazłem się w jury niesamowicie. Naprawdę jestem zachwycony tym programem, jest w nim tyle emocji, poza tym Małgosia i Agnieszka są po prostu świetne, są tu od początku i czasami uświadamiają mi niektóre rzeczy, co mi pomaga – mówi Jan Kliment.

    Wcześniej Jan Kliment przez wiele lat był związany z programem „Taniec z gwiazdami”. Teraz przyszedł czas na show o nieco innym charakterze. Tancerz nie ukrywa jednak, że z radością i ekscytacją przyjął propozycję bycia jurorem w „Mam talent!”, bo bardzo ceni sobie ludzi, którzy wykazują zdolności w różnych dziedzinach. Kibicuje im i uważa, że trzeba ich wspierać na drodze do kariery.  Podkreśla jednak, że będzie szukał w nich nie tylko talentu, ale także charyzmy, osobowości, wyobraźni i pomysłu na siebie.

    – Oczywiście, że uda mi się odkryć prawdziwe talenty, nie tylko mnie, ale i Małgosi i Agnieszce. Uczestnicy są bardzo ciekawi, kolorowi, niektórych rzeczy się nie spodziewałem, że tu zobaczę, i to jest fajne, że zawsze ktoś przychodzi z innym talentem. Ja jestem choreografem, sędzią turniejowym i na co dzień sędziuję zawodowe pary, mistrzostwa różne, Czech, Ukrainy, a z kolei tutaj jest nieco inaczej, bo są różnorodne talenty i muszę je porównywać. Ale myślę, że jestem otwartym jurorem, który ma świeże spojrzenie – mówi Jan Kliment.

    Zdaniem Marcina Prokopa wartością dodaną w tej edycji programu jest też łamana polszczyzna, którą posługuje się Jan Kliment. Często bowiem jego wypowiedzi mają przez to przezabawny wydźwięk.

    – Mówi po polsku nie tylko z wyraźnym czeskim akcentem, ale także czasami składnią i gramatyką. Momentami mam wrażenie, że trzeba będzie puścić napisy na ekranie, żebyśmy wiedzieli, co miał poeta na myśli, i to jest absolutnie cudowne. Jestem jego fanem. Czasami mówi rzeczy, które brzmią po polsku bardzo dziwnie i kontrowersyjnie, ale na szczęście wiemy że Janek pochodzi z zagranicy, w związku z tym wybaczamy mu takie potknięcia. Ale jakby przetłumaczyć to, co on powiedział, dosłownie na język polski, to mogą z tego wynikać kłopoty ze strony Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Choćby fakt, że „szukać” po czesku znaczy coś innego niż po polsku – mówi Marcin Prokop.

    „Mam talent!” jest emitowany na antenie stacji TVN w soboty o godz. 20.00.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Zdrowie

    Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta

    Prezenterka przyznaje, że do tej pory nie zdawała sobie sprawy, że kleszczowe zapalenie mózgu to taka podstępna i groźna choroba. Jest ona wywoływana przez wirusa, który dostaje się do naszego organizmu w wyniku ukłucia przez kleszcza. Dlatego tak ważne jest, by przed tymi pajęczakami zabezpieczać nie tylko naszych pupili, ale także siebie. Katarzyna Dowbor już umówiła się na przyjęcie odpowiedniej szczepionki. Z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW wynika, że na taki krok decyduje się zaledwie co dziesiąty Polak.

    Moda

    Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie

    Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.

    Infrastruktura

    Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

    Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.