Newsy

Marianna Schreiber: Program „Top Model” otworzył mi drzwi do bycia sobą, ale nie drzwi do kariery. Biorę udział w sesjach zdjęciowych i to podnosi moją samoocenę

2022-05-06  |  06:22

Jak przyznaje Marianna Schreiber, modelingiem zajmuje się z dużą przyjemnością. Nadal chce iść w tym kierunku, bierze udział w sesjach zdjęciowych i żałuje, że tak późno zgłosiła się do programu „Top Model”, który niewątpliwie dodał jej motywacji. Teraz traktuje to już jako hobby, a skupia się przede wszystkim na założeniu partii politycznej i własnej fundacji.

Choć Marianna Schreiber nie wygrała popularnego programu TVN-u, to jednak dzięki niemu zrobiło się o niej głośno. Sama podkreśla, że pokazując się szerokiej publiczności, pozbyła się kompleksów, odkryła swój potencjał i dostała wiatru w żagle.

– Program „Top Model” otworzył mi drzwi do bycia sobą, o co jest bardzo trudno walczyć, ale nie drzwi do kariery. W tym momencie mam 29 lat i wiem, że pewnie byłoby mi łatwiej, gdybym zgłaszając się do tego programu, miała 20 lat, ale oczywiście nadal biorę udział w sesjach zdjęciowych. To też podnosi moją pewność siebie, moją samoocenę i patrząc w lustro, postrzegam się trochę mniej krytycznie. To na pewno pomaga mi terapeutycznie. Poza tym jest to moja pasja, podobnie jak piłka nożna – mówi agencji Newseria Lifestyle Marianna Schreiber.

Jej zdaniem, jeśli się tylko chce, to można bez problemu łączyć ze sobą kilka życiowych ról i jeszcze znaleźć czas na rozwijanie pasji. To wszystko sprawia, że człowiek czuje się bardziej pewny siebie i dowartościowany. Ona sama zapewnia, że nie lubi siedzieć bezczynnie i ma precyzyjnie ułożoną listę priorytetów.

– Wiele osób mówi: nie można się zajmować naraz i modelingiem, i piłką nożną, i fundacją, i partią, i dzieckiem, i domem itd. Tylko że są rzeczy, którymi zajmuję się głównie, a są takie, które są moimi hobby i robię je od czasu do czasu, więc jeżeli np. w sobotę raz w tygodniu wyjdę wykonać zdjęcia, to mi pomaga i mogę się z tego cieszyć, to dlaczego mam tego nie zrobić? Co nie znaczy, że wykonywanie sesji zdjęciowych kłóci się z pracą przy partii politycznej – mówi.

Jeśli chodzi o sprawy zawodowe, to modelka wchodzi właśnie do polityki i czyni wszelkie starania, by zdobyć wymagane podpisy i zarejestrować partię Mam Dość. To ugrupowanie ma być skierowane do ludzi, którzy są zmęczeni rzeczywistością i chcą zmian.

– Wiem, co chcę robić, w jakim idę kierunku, mam cele, które sobie obrałam, i wiem, że chcę pomagać ludziom. I to jest dla mnie najważniejsze, oczywiście zaraz po rodzinie, bo to rodzina jest dla mnie największą wartością – mówi Marianna Schreiber.

Z wykształcenia modelka jest pedagogiem i terapeutą dzieci ze spektrum autyzmu. Dlatego też zdecydowała się założyć Fundację Spektrum Marianny. Od wielu tygodni trwają w tej sprawie żmudne procedury.

– Złożyliśmy wiele wniosków, czekamy na odpowiedź. Bardzo dużo czasu zajęła akceptacja przez sąd, ponieważ musieliśmy zmieniać statut fundacji, tak że działania od strony formalnej zajmują bardzo wiele czasu. Wykonaliśmy ogrom pracy i czekamy na jej owoce – dodaje.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Problemy społeczne

Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy

Co czwarty Polak doświadcza w pracy wysokiego lub bardzo wysokiego stresu, a trzech na czterech pracowników znajduje się w stresowej sytuacji zawodowej przynajmniej raz w tygodniu – wynika z badań Instytutu Psychologii Stresu. Najwyższy poziom częstego stresu dotyczy kobiet i pracowników powyżej 55. roku życia. To grupy najbardziej narażone na poczucie przeciążenia obowiązkami zawodowymi, co odbija się na ich zdrowiu fizycznym i psychicznym, a w kontekście społecznym niesie ze sobą poważne skutki ekonomiczne. W Unii Europejskiej stres zabija rocznie nawet 10 tys. osób.

Gwiazdy

Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów

Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.