Newsy

Marieta Żukowska: dzięki córce zerwałam z pracoholizmem

2015-10-16  |  06:50

Aktorka przyznaje, że macierzyństwo jej służy i daje siłę do życia. Marieta Żukowska promienieje szczęściem, a każdą wolną chwilę poświęca swojej trzyletniej córeczce Poli. Pogodzenie ze sobą opieki nad dzieckiem i czasochłonnej pracy na planie filmowym wymaga jednak nie lada zorganizowania i dyscypliny.  

Macierzyństwo to najpiękniejsza i najbardziej niesamowita przygoda w moim życiu. Polka uczy mnie na nowo patrzeć na życie, na świat i to chyba jest najlepszym prezentem, jaki mógł mi się przytrafić – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marieta Żukowska, aktorka.

Żukowska przyznaje, że odkąd urodziła dziecko, przewartościowała swój świat i zupełnie inaczej ustawiła priorytety. Aktorka z powodzeniem godzi ze sobą różne obowiązki, a nadmiar zajęć nie jest dla niej uciążliwy.

Córka daje mi taki luz, że idę na plan, ale ten zawód nie jest dla mnie już najważniejszy, ponieważ wiem, że zawsze po dniu zdjęciowym wrócę do swojego największego skarbu, którym jest moje dziecko. I to daje mi paradoksalnie jakiś taki oddech. Oczywiście zawód jest moją pasją i również go kocham, więc myślę, że dobrze się ze sobą dobrali: mój zawód i moja córka – podkreśla Marieta Żukowska.

Marietę Żukowską można teraz oglądać m.in. w serialu „Barwy szczęścia”. Na premierę czekają też dwie komedie romantyczne z jej udziałem.

Jestem po zdjęciach do dwóch produkcji. Już niedługo, w grudniu, premiera nowego filmu Krzysztofa Langa „Słaba płeć?”, a w styczniu filmu „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” w reżyserii Kingi Lewińskiej – dodaje Żukowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.