Mówi: | Martyna Wojciechowska |
Funkcja: | dziennikarka |
Martyna Wojciechowska: lubię tańczyć, ale nie czułabym się dobrze w programie tanecznym
Dziennikarka nie zamierza brać udziału w tanecznym programie. Twierdzi, że lubi tańczyć, nie czułaby się jednak dobrze w show o takim charakterze. Gwiazda TVN skupia się na rozwijaniu kanału Travel Channel, na którym wkrótce pojawią się nowe, znacznie dłuższe dokumentalnie formy programu „Kobieta na krańcu świata”.
Informacja o udziale Martyny Wojciechowskiej w tanecznym show telewizji Polsat „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” pojawiła się w mediach internetowych w poniedziałek, 1 kwietnia. Dziennikarka zamieściła na swoim Instagramie krótki post, na który powoływały się kolejne redakcje. Dała w nim do zrozumienia, że wkrótce stanie do walki o Kryształową Kulę. Gwiazda TVN zamieściła też kilka krótkich filmików, na których wykonuje taneczne ruchy.
– Wielokrotnie w programie „Kobieta na krańcu świata” pokazywałam, że mam zapał, żeby tańczyć, żeby się ruszać. Każda wolna chwila na planie programu czy w ogóle w domu, to ja tańczę, więc może to czas, żeby wystąpić w jakimś show tanecznym – mówi dziennikarka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Szybko okazało się jednak, że informacja jest tylko żartem z okazji prima aprilis. Gwiazda zapewnia, że choć faktycznie lubi tańczyć, nie zamierza występować w „Tańcu z gwiazdami”.
– Nie czułabym się dobrze w programie tanecznym, dlatego to jest primaaprilisowy żart. Oczywiście tańczyć lubię, jednak nie wystąpię w żadnym programie – mówi Martyna Wojciechowska.
Dziennikarka skupia się obecnie na rozwijaniu Travel Channel, w którym od stycznia 2017 roku pełni funkcję dyrektor programowej. W ostatnich miesiącach na kanale tym pojawiło się kilka nowości, którym zdaniem Martyny Wojciechowskiej warto poświęcić uwagę. Jednym z nich jest program księdza Kazimierza Sowy „Święte miejsca”, w którym gospodarz zabiera widzów w podróż po miejscach kultu różnych religii świata. Dziennikarka twierdzi, że bardzo ceni poczucie humoru Kazimierza Sowy oraz dystans, z jakim przedstawia on odwiedzane miejsca.
– „Porada na weekend” to program Kuby Porady, który pokazuje, że można spędzać świetnie weekendy, nie rujnując budżetu. Olga Buława – absolutnie cudowna. Nie dość, że Miss Polski, to jeszcze stewardessa, która spełnia marzenia wielu o tym, żeby latać, podróżować i zwiedzać – mówi Martyna Wojciechowska.
Gwiazda pracuje też na planie 11. sezonu lubianego przez widzów programu „Kobieta na krańcu świata” – w tym roku odwiedziła już Meksyk, RPA, i Izrael, wkrótce wyrusza do Indii. Program pojawi się na antenie TVN dopiero jesienią, dla jego fanów Martyna Wojciechowska przygotowuje jednak wyjątkową niespodziankę. Już wkrótce w Travel Channel będzie można oglądać dokumentalnie formy programu, znacznie dłuższe niż te pokazywane przez stację TVN. Dziennikarka twierdzi, że w ten sposób spełnia marzenia swoich widzów, którzy wielokrotnie prosili o dłuższe odcinki „Kobiety na krańcu świata”.
– Będą to rzeczywiście pełnowymiarowe rasowe formy dokumentalne, tylko na antenie tego kanału. Co do liczby odcinków to czekamy z ostatecznymi decyzjami, bo jesteśmy bardzo zależni od wiz, pozwoleń i tego, co i gdzie będziemy mogli realizować, ale obiecuję premierowych 8–9 odcinków – deklaruje Martyna Wojciechowska.
Czytaj także
- 2024-10-28: Martyna Wojciechowska: Sztuczna inteligencja zastępująca dziennikarzy i artystów to niepokojący trend. To prowadzi do dezinformacji
- 2024-11-21: Martyna Wojciechowska: 82 proc. dzieci przyznaje, że przerastają ich problemy dnia codziennego. Rodzice powinni kształtować w nich sprawczość
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-06-28: Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
- 2024-05-31: Martyna Wojciechowska: Mamy tematy do „Kobiety na krańcu świata” na kolejnych 15 sezonów. Część bohaterek nie wie o moim istnieniu, ale ja je od dawna obserwuję
- 2023-09-05: Martyna Wojciechowska: Ze względu na drastyczność materiałów wielu rzeczy nie możemy wyemitować w telewizji w niedzielne przedpołudnie. Dalszy ciąg historii z Nigerii opowiemy więc w filmie dokumentalnym
- 2023-09-06: Na silnej wierze w przesądy w Nigerii cierpią przede wszystkim dzieci. Duńska wolontariuszka od 10 lat ratuje je przed śmiercią i torturami
- 2021-06-04: Z powodu pandemii psy i ich właściciele są ze sobą właściwie nieustannie. Niektóre zwierzęta mają lęki separacyjne, gdy nagle zostają same
- 2021-04-15: Dog coach daje właścicielom psów cenne wskazówki i kontakty do ekspertów. Przybywa takich osób
- 2020-10-30: Martyna Kliszewska: Pracy obecnie jest mało. Cieszymy się, że możemy zagrać w spektaklu nawet dla 60 widzów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.