Newsy

Mateusz Maga na początku marca otwiera własną szkołę tańca. Będą tam trenować uczestnicy nowej edycji „You Can Dance”

2015-02-23  |  06:55

Szkoła pod nazwą Dance Center ruszy 3 marca. Będzie promować nie tylko naukę tańca, lecz także zdrowy styl życia. Wiadomo już, że w szkole tańczyć będą uczestnicy nowej edycji „You Can Dance”. Model chce osobiście pilnować interesu. Sam też będzie tam ćwiczyć, m.in. crossfit.

Wszystko jest już załatwione, pozostała tyko kwestia związana z organizacją otwarcia. Na pewno będę się tam często pojawiał, ponieważ będę się starał sam wszystkiego dopilnować. Jednak jeżeli wyskoczy mi jakiś kontrakt zagraniczny, to będę musiał powierzyć nadzór nad szkołą zaufanym osobom – mówi agencji informacyjnej Mateusz Maga.

W prowadzeniu biznesu model może liczyć na wsparcie mamy, która szkołę tańca pod tą samą nazwą prowadzi w Jarosławiu, skąd pochodzi Mateusz Maga. W jego szkole będzie można nauczyć się m.in. hip-hopu, breakdance’u, jazzu, tańca towarzyskiego, a także ćwiczyć crossfit.

Chcę promować zdrowy styl życia, odżywiania i w ogóle ruch, bo to wszystko korzystnie wpływa na rozwój człowieka, na jego kondycję. Na przykład crossfit to ćwiczenia trwające bez przerwy przez 60-70 minut, które bardzo pomagają schudnąć i zadbać o sylwetkę – rozwinąć masę mięśni i siłę. Dzięki nim osiągnę odpowiednią sylwetkę – wyjaśnia Mateusz Maga

Na klientów gwiazda nie będzie musiał długo czekać. Wiadomo już, że szkoła będzie miejscem treningów dla uczestników i choreografów kolejnej edycji „You Can Dance”, która rusza 8 marca.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.