Mówi: | Katarzyna Dowbor |
Funkcja: | dziennikarka, prezes zarządu Fundacji TVP |
Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
Szefowa Fundacji TVP z pełnym przekonaniem przyznaje, że jej nowa rola to zarówno ogromne wyzwanie, jak i spełnienie marzeń o niesieniu pomocy innym. Katarzyna Dowbor cieszy się, że znów może pomagać ludziom w różnych kryzysach i w pewnym sensie jest to kontynuacja jej misji z programu „Nasz nowy dom”. Na razie Fundacja TVP wspiera osoby, które ucierpiały podczas niedawnej powodzi, ale pod jej skrzydła mogą też trafić inni potrzebujący.
– To jest bardzo duże wyzwanie, bardzo duży obowiązek i dla mnie bardzo duża sprawa, dlatego że przez ostatnie 10 lat bardzo pomagaliśmy ludziom w programie, który prowadziłam. I kiedy przyszłam do TVP, to bardzo mi brakowało tego pomagania, tej radości, bo ktoś, kto nigdy w życiu niczego dla innych nie zrobił, nie zrozumie, co to znaczy dawać. My lubimy brać, ale nie rozumiemy, że dużo większą radość daje nam dawanie. I teraz dzięki tej fundacji rzeczywiście widzę, że telewizja ma ogromną siłę, a ja dzięki temu mogę zrobić coś dla innych i to mnie bardzo, bardzo cieszy. Nieważne, pod jakimi barwami, ważne, że się pomaga – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Dowbor.
Jak podkreśla, cały zarząd Fundacji TVP działa pro publico bono, a największą zapłatą za taką służbę jest satysfakcja z tego, że udało się komuś pomóc.
– Choć zajmuje nam to sporo czasu, to nie chcemy za to żadnych pieniędzy, chcemy po prostu ludziom pomagać. Ja się bardzo cieszę, że mogę w tym uczestniczyć, to jest ogromna radość, to mi daje energię, power, siłę, warto to robić. Uzbieraliśmy dla powodzian chyba najwięcej pieniędzy ze wszystkich fundacji i teraz zostaną one odpowiednio rozdysponowane do tych, którzy ich najbardziej potrzebują – mówi dziennikarka.
Jak podkreśla, skala udzielonej pomocy jest imponująca. Na rzecz powodzian Fundacji TVP udało się już zebrać ponad 13 mln zł, ale mimo takiego sukcesu nie zwalnia tempa, tylko planuje kolejne działania. Katarzyna Dowbor ma świadomość, że sytuacja jest bardzo trudna. W wyniku kataklizmu setki osób pozostały bez dachu nad głową. Ich domy nie nadają się do zamieszkania, a na odbudowę potrzebne są ogromne nakłady finansowe. Ważne więc, by pomoc poszkodowanym nieść nawet wtedy, kiedy temat powodzi nie będzie już dominował w mediach.
– Mamy bardzo długofalowe pomysły. W sumie to w tej chwili jeszcze wiele osób pomaga i coś można uzbierać, ale przyjdzie luty, marzec, kwiecień i tej pomocy trzeba będzie jeszcze więcej. Więc my się szykujemy na ten okres, kiedy już wszyscy troszkę zapomną o tym – mówi.
Katarzyna Dowbor osobiście nie była na miejscu powodzi i nie rozmawiała z poszkodowanymi, ale jak zaznacza – ma informacje z pierwszej ręki.
– Ja nie byłam na miejscu, ale była pani Agnieszka Gola, która jest w zarządzie fundacji. Ona zrobiła materiał do „Ekspresu Reporterów” i zrobiła taką niesamowitą rzecz, że dotarła do ludzi, do których nikt wcześniej nie dotarł, a oni bardzo potrzebują pomocy, na przykład podnośnika dla osoby z niepełnosprawnością, osuszaczy i tak dalej. I to wszystko fundacja opłaciła, wysłaliśmy też porządny, elektryczny wózek inwalidzki. Tak że takie doraźne działania też były i ci ludzie piszą do nas, że naprawdę się nie spodziewali. Myśleli, że tylko ktoś przyjedzie z telewizji, naobiecuje im i nic z tego nie będzie, a myśmy to wszystko zrobili – mówi.
Prezenterka ma nadzieję, że Fundacja TVP dotrze do wszystkich, którzy są w trudnej sytuacji życiowej i potrzebują jakiejkolwiek pomocy. Jak zapewnia, nikt nie zostanie ze swoimi problemami sam.
– Powódź to była taka szybka akcja, ale fundacja tak naprawdę ma pomagać odrzuconym dzieciom i osobom dorosłym, które są w ogromnym życiowym kryzysie, więc będzie co robić. I to dobrze, żeby wykorzystać w tym celu popularność telewizji publicznej. Mam marzenie, żeby przyszedł taki dzień, w którym nie będziemy musieli nikomu pomagać, bo wszyscy będą mieli dobrze – dodaje Katarzyna Dowbor.
Czytaj także
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-21: Polsko-francuski zespół naukowców nagrodzony za opracowanie fluorescencyjnych barwników. W przyszłości mogą m.in. pomóc w leczeniu raka
- 2024-10-14: UE i USA dążą do zażegnania konfliktu między Izraelem a Iranem. Próby te na razie nie przynoszą efektu
- 2024-09-27: Zmiany klimatu zagrażają produkcji kawy. Susze pogłębiają trudną sytuację rolników
- 2024-10-11: Zmiany w modelu edukacji konieczne już od przedszkola. Kilkuletnie dzieci mogą przyswajać kompetencje przyszłości
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
– Sukcesy Warszawskiej Opery Kameralnej to sukcesy całego zespołu. Każde ogniwo musi pracować na najwyższych obrotach i na najwyższym poziomie – podkreśla Alicja Węgorzewska. Dyrektor WOK wyjątkowo skutecznie działa na rzecz przywracania niezwykłych dzieł barokowych na scenę i zaprasza do współpracy nietuzinkowych artystów. W obliczu rosnącej dominacji sztucznej inteligencji i rewolucji technologicznej stara się udowodnić, że klasyka nie tylko przetrwała próbę czasu, ale i zyskała nową jakość. Efektem pracy wielu osób są nieprzeciętne produkcje, profesjonalnie zarejestrowane i odnoszące sukcesy na międzynarodowych konkursach.
Media
Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
Prezenterka zaznacza, że cykl, który prowadzi, cieszy się dużym zainteresowaniem widzów. Z tego też względu twórcy „Pytania na śniadanie” postanowili dać jej więcej czasu antenowego. W październiku „Czerwony dywan” zyskał nie tylko nową scenografię, ale także nową odsłonę. Anna Lewandowska podkreśla, że pozyskiwanie najświeższych informacji z kręgów show-biznesowych i dzielenie się nimi z odbiorcami sprawia jej dużą przyjemność.
Problemy społeczne
Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
Roczny cykl regularnej aktywności fizycznej w połączeniu z edukacją zdrowotną znacząco redukuje ryzyko zdrowotne i poprawia kondycję – wynika z programu badawczego Zdrowa OdWaga przeprowadzonego przez Medicover. U uczestników badania poprawiły się wskaźniki zdrowotne, spadła też absencja chorobowa w pracy. – Wyliczyliśmy metodą naukową, że dzięki 12-miesięcznemu programowi zdobyli oni dodatkowy rok życia w lepszym zdrowiu – ocenia dr n. med. Piotr Soszyński, koordynator medyczny programu badawczego Zdrowa OdWaga.