Newsy

Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas

2024-10-18  |  06:16

Prezenterka wierzy, że odświeżona formuła „Pytania na śniadanie” nadawana z imponującego studia przełamie nie najlepszą passę porannego programu i wreszcie uda się odzyskać zaufanie tych widzów, którzy byli rozczarowani zmianami i odeszli do konkurencji. Katarzyna Dowbor wie, że każda rewolucja w danym formacie telewizyjnym niesie ze sobą ryzyko. Jej zdaniem w tym przypadku antidotum mogą być chociażby ciekawe cykle skierowane do osób w różnym wieku i o różnym statusie społecznym.

Katarzyna Dowbor uważa, że przeprowadzka do nowego studia jest symbolicznym otwarciem nowego rozdziału w historii „Pytania na śniadanie”.

– Powiem szczerze, że ta przestrzeń mnie zadowala, ja jestem zachwycona. Na ogół w takich studiach jest mało miejsca, a tutaj pozwolono nam się rozwinąć. Mam nadzieję, że będzie nam się tu fajnie pracować – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Dowbor.

 „Pytanie na śniadanie” nie tylko nadawane jest z nowego studia, ale także ma nową czołówkę i nową oprawę muzyczną. Jesienno-zimowa edycja programu będzie niezwykle zróżnicowana tematycznie, żeby każdy z widzów znalazł dla siebie coś odpowiedniego. W ramach serii rozmów o rodzicielstwie zastępczym aktorka Magdalena Różczka przedstawia historie o miłości zmieniającej życie, Teresa Godlewska prowadzi międzypokoleniowe dyskusje z udziałem silversów, a świeże spojrzenie na świat wnosi nastoletni Tymek Gliszczyński. Z kolei przyrodnik i podróżnik Łukasz Bożycki opowiada o fascynujących zwyczajach zwierząt, dr Artur Zagajewski przybliża świat roślin, a Jakub Tylman zaprasza widzów do odkrywania magii literatury dziecięcej i młodzieżowej.

– Jesteśmy rzeczywiście bardzo przejęci tym wszystkim. Jest naprawdę fajny, młody zespół, który bardzo chce zawalczyć o swoje miejsce pracy, chce zrobić z tego fajny, dobry program. Bardzo nam się dobrze współpracuje, bardzo się fajnie dogadują między sobą osoby, które ten program prowadzą, więc my się lubimy. Bardzo się cieszę, że mamy i najstarszą osobę, która będzie występowała w naszym programie, ale też tego najmłodszego – Tymka, który jest przeuroczy. To świadczy o tym, że my jesteśmy dla każdego widza, nie tylko dla tego 40+ czy 16+. Drodzy państwo, będzie dobrze, tylko nas oglądajcie – mówi Katarzyna Dowbor.

Prezenterka wierzy, że odświeżona formuła programu śniadaniowego TVP2 przyciągnie przed ekrany więcej widzów. Z wyników oglądalności prezentowanych na portalach branżowych wynika, że pozycję lidera wśród programów śniadaniowych od wielu miesięcy ma „Dzień Dobry TVN”. Weekendowe wydania „Pytania na śniadanie” goni natomiast „Halo, tu Polsat”. Zdaniem Katarzyny Dowbor porównania do konkurencji są nieuniknione, ale trzeba zachować zdrowy dystans do prezentowanych statystyk i robić swoje.

– Śledzimy wyniki oglądalności. Myślę, że media często piszą o tym, nie sprawdziwszy, jak to wygląda, bo to są nieduże różnice. Są dni, że wygrywamy z konkurencją, są dni, że przegrywamy, ale jak to w sporcie, zawsze musi być zwycięzca i musi być ten, co ma drugie czy trzecie miejsce. Natomiast my bardzo się staramy. I myślę, że po tej rewolucji, która była, bo umówmy się, że zatrzęsła się telewizja publiczna, ale ona powoli już staje na wszystkie nogi, dobrze sobie teraz radzimy i liczymy na naszych widzów. Wierzymy w to, że część osób wróci do nas – mówi.

Mimo że od rewolucji w „Pytaniu na śniadanie” minęło już 10 miesięcy, to część widzów nadal nie może siępogodzić  ze zmianami, jakie zaszły w tym programie. Żałują miedzy innymi, że nie ma już ich ulubionych par prowadzących, które przez kilka lat były wizytówką formatu.

– To nie jest program autorski. Przez ten program przewinęło się z 50–60 prowadzących i zawsze jak ktoś odchodził czy jak kogoś zwalniano, to się porównywało i mówiło się: a bo on był świetny, a ci nowi są beznadziejni. Więc ja myślę, że ci, do których się teraz nas porównuje, też mieli swój ciężki czas, kiedy przyszli do programu. Taka jest siła widza, ma prawo oceniać i ma prawo mówić, co sobie myśli o tych, którzy się zdecydowali przed tą kamerą występować, my tylko możemy z pokorą wysłuchać – dodaje Katarzyna Dowbor.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

A. Hyży: Hubert Urbański jest wisienką na torcie ramówki. To część planu Edwarda Miszczaka tworzenia telewizji gwiazd

Agnieszka Hyży, Elżbieta Romanowska, Lanberry, Martyna Kupczyk i Ewa Wachowicz wierzą, że kultowy format „Milionerzy” zyska w Polsacie drugie życie i znów milion będzie nie tylko w nazwie i w głównej wygranej, ale i w oglądalności. Teleturniej miał swoją premierę na antenie telewizji TVN w 1999 roku. Teraz prawa do tego programu wykupił Polsat. Prowadzącym pozostaje Hubert Urbański, który cieszy się zarówno sympatią widzów, jak i uznaniem innych gwiazd związanych z tą stacją. Zapewniają one, że będą oglądać nowe odcinki i już typują je na hit tej jesieni.

Polityka

Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.

Motoryzacja

Gwiazdy: Rower może być alternatywą dla samochodu. To nie tylko tani i ekologiczny środek transportu, ale też wspiera zdrowie

Jeśli tylko pogoda na to pozwala, to Anna Powierza, Iwona Guzowska i Piotr Zelt chętnie przesiadają się na rower, który doskonale sprawdza się zarówno jako środek transportu w zakorkowanym mieście, jak również podczas wycieczek krajoznawczych czy treningów zdrowotnych. Gwiazdy zgodnie przyznają, że jazda jednośladem przynosi wiele korzyści dla organizmu, jest również przyjazna dla środowiska. Pozwala też zaoszczędzić na paliwie i opłatach za parkowanie.