Newsy

Tomasz Sekielski: dziennikarze głównie gonią za tanią sensacją

2013-12-16  |  08:00
Dzisiejsze dziennikarstwo opiera się  głównie na pogoni za sensac - uważa dziennikarz Tomasz Sekielski. W nie najlepszej kondycji jest też w Polsce reportaż. Jak mówi Mariusz Szczygieł redakcje coraz częściej nie mogą pozwolić sobie na ich finansowanie.

Mam wrażenie, że często górę biorą tematy zastępcze, tania sensacja, coś co ma przysporzyć widzów, czytelników i słuchaczy. Ale wierzę też, że jest wciąż wielu dziennikarzy, dla których dziennikarstwo to coś więcej niż rating oglądalności, sprzedaży gazety – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Tomasz Sekielski.

Zgadza się z nim Mariusz Szczygieł, laureat tytułu Dziennikarza Roku 2013 w konkursie miesięcznika "Press" za reportaż "Śliczny i posłuszny" opublikowany w magazynie „Gazety Wyborczej”, „Dużym Formacie”.

Reportaż jest strasznie kosztowny, bo reporter musi wyjechać, musi mu ktoś opłacić hotel, podróż. To chyba najkosztowniejszy gatunek dziennikarski, więc o to się boję. Pojawiły się jednak wydawnictwa, które częściowo finansują reportaże. Może nie będzie tak źle – mówi Mariusz Szczygieł.

Jeśli chodzi o bardzo dynamicznie rozwijające się obecnie w sieci dziennikarstwo obywatelskie, mimo że często nie jest najwyższych lotów, Mariusz Szczygieł i Tomasz Sekielski cenią je za jego bezpośredniość, otwarcie na dialog i możliwość docierania do miejsc trudno dostępnych dla tradycyjnych dziennikarzy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.