Newsy

Przybywa mężczyzn szyjących garnitury na miarę. Są one dopasowane do sylwetki i uszyte z materiału dobrej jakości

2015-07-14  |  06:45

Mężczyźni ubierają się coraz lepiej, wciąż jednak brakuje im wiedzy na temat tego, jak dobrać idealny garnitur. Najczęściej noszą zbyt obszerne marynarki, do tego uszyte z kiepskiej jakości materiałów. Polacy kupują garnitury najczęściej w sklepach sieciowych, choć szycie na miarę zyskuje coraz więcej zwolenników. 

Każdy mężczyzna powinien mieć w szafie przynajmniej jeden garnitur. Strój ten pozwala zaprezentować się elegancko i z klasą. Aby spełniał swoją funkcję, musi być jednak idealnie dobrany, zarówno do sylwetki i aparycji właściciela, jak i do okazji. W sklepach można znaleźć garnitury biznesowe, eleganckie garnitury wizytowe przeznaczone na takie okazje, jak bal, wesele czy wyjście do teatru, garnitury na co dzień, np. do pracy, oraz garnitury smart casual, gdzie podstawą jest bawełniana marynarka. Wybierając idealny garnitur, należy przede wszystkim zwrócić uwagę na jego dopasowanie do sylwetki oraz materiał, z którego został uszyty.

– Sprawdzajmy długość rękawów i nogawek spodni. Niestety, wciąż jeszcze zmorą polskich ulic są za długie nogawki i za długie rękawy. Na szczęście powoli się to zmienia, m.in. dzięki doradcom w sklepach, którzy starają się klientów edukować. Zwracajmy też uwagę na to, jaki rodzaj tkaniny wybieramy, szczególnie polecane są 100-proc. wełny bądź wełny z niewielką domieszką włókien syntetycznych, dzięki czemu garnitur dłużej zachowuje swój kształt, nie wygniata się, nie ulega też pilingowaniu, czyli na powierzchni materiału nie pojawiają się niewielki kuleczki – mówi Michał Grochala, ekspert marki Lancerto, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Przy wyborze garnituru równie ważny jest jego kolor. Mężczyźni najczęściej decydują się na czerń, uważając ją za kolor zarówno elegancki, jak i uniwersalny. Zasady savoir-vivre'u mówią jednak, że czarny garnitur można wkładać dopiero po godz. 18. Na co dzień lepiej sprawdzą się garnitury w kolorze granatowym lub szarym. Granat najlepiej sprawdza się w klasycznym połączeniu z białą koszulą i ciemniejszym krawatem. Mężczyźni, którzy lubią ubierać się w jednym odcieniu, powinni zwrócić uwagę na fakturę materiałów  połyskliwa koszula może zostać zestawiona wyłącznie z matową marynarką. Mężczyźni poszukujący dopiero swego stylu mogą czerpać inspirację od takich mistrzów ubierania się w klasyczny sposób jak Anglicy i Włosi.

– To są dwie nacje, które doskonale opanowały sztukę ubierania się w klasyczny sposób, chociaż są to dwa zupełnie inne style. Ten angielski jest bardziej klasyczny, kroje są nieco mniej dopasowane. Włoski jest zupełnie inny, tkaniny są lżejsze, materiały zwiewniejsze. U Polaków do niedawna rzeczywiście nie było z tym najlepiej, teraz obserwujemy jednak zdecydowaną poprawę. Wynika to pewnie z tego, że coraz więcej podróżujemy, coraz więcej edukujemy się też za pośrednictwem całej blogosfery, mediów społecznościowych, skąd czerpiemy trendy z innych krajów i dzięki temu możemy zmieniać swój wizerunek na lepszy – mówi Michał Grochala.

Polscy mężczyźni najczęściej kupują garnitury ready to wear (RTW), a więc ubiory dostępne w sklepie od ręki. Wadą tego typu garniturów jest brak możliwości dopasowania rozmiaru spodni i marynarki. Polskie sklepy zazwyczaj oferują bowiem marynarkę w określonym rozmiarze i przypisane do niej spodnie w tym samym rozmiarze. Znacznie lepszą opcją jest skorzystanie z usługi made to measure (MTM), czyli krawiectwa półmiarowego. W tym przypadku miarę zdejmuje doradca, a garnitur jest w dużej mierze szyty i wykańczany maszynowo. Zazwyczaj wystarczy jedna miara, a czas uszycia garnituru jest relatywnie krótki. Bardziej wymagający panowie mogą skorzystać z usługi bespoke. W tym przypadku garnitur będzie w całości uszyty przez krawca.

W przypadku usługi bespoke mamy wpływ na większą liczbę detali, na większą liczbę szczegółów, które możemy zmienić w swoim garniturze, łącznie z obszywaniem dziurek, wyborem guzików i wszelkiego innego rodzaju materiałów czy komponentów, a także tego, co jest wewnątrz garnituru – mówi Michał Grochala.

Krawiectwo bespoke jest nieco droższe od MTM, ale dobrze skrojony garnitur na miarę można kupić już za ok. 2 tys. zł. Wymaga też więcej czasu od klienta, ze względu na liczne przymiarki. Dzięki temu jednak nanoszenie poprawek możliwe jest na każdym etapie szycia. Uszycie takiego garnituru zajmuje zazwyczaj kilkanaście tygodni. Garnitur na miarę jest idealnie dopasowany do sylwetki, dzięki czemu podkreśla jej zalety i tuszuje niedoskonałości.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.