Mówi: | Michał Szczygieł |
Funkcja: | wokalista |
Michał Szczygieł: Na nowej płycie pokazuję swoje nowe twarze. Może to być zaskoczenie dla tych odbiorców, którzy do tej pory uwielbiali moje wesołe, radiowe utwory
Krążek zatytułowany po prostu „Michał Szczygieł” miał swoją premierę 27 października. Wokalista podkreśla, że ta płyta to zapis jego muzycznej i emocjonalnej drogi ostatnich dwóch lat. Zależało mu na tym, by był zaangażowany w cały proces tworzenia albumu – zarówno w wymiarze muzycznym i tekstowym, jak i wizualnym – klipy, sesje zdjęciowe, poligrafia. Na płycie znajduje się 10 utworów, wśród nich między innymi platynowa „Adrenalina” i niezwykle osobista kompozycja zatytułowana „Światło”.
– Ten album jest kolejnym krokiem w umiejętności uzewnętrzniania swoich emocji i przelewania ich na papier i na dźwięki. Ta płyta jest też pewnym przeskokiem i na pewno jest dużo bardziej osobista niż pierwsza – mówi agencji Newseria Lifestyle Michał Szczygieł.
Wokalista przyznaje, że dość długo się wahał, jaki tytuł nadać nowemu krążkowi.
– Będąc szczerym, to do ostatniej chwili się zastanawiałem nad tytułem. Początkowo miała to być „Wola wygranej”, która myślę, że super odzwierciedlałaby przekaz tej płyty. Natomiast uważam, że dobitne przekazanie tym słuchaczom, którzy jeszcze mnie nie znają, swojego imienia i nazwiska jest dobrym zabiegiem. To jest dopiero druga płyta, na trzeciej już by było chyba za późno – tłumaczy.
Pracując nad materiałem na drugą płytę, Michał Szczygieł chciał przekazać słuchaczom całą gamę emocji, którym daje się ponieść. Czasem jest to poczucie beztroski i chęć do zabawy, które przekuwa w wakacyjne hity („Adrenalina”, „Pocałunek lata”, „Nowe sytuacje”), niekiedy silna motywacja do kroczenia obraną ścieżką („Wola wygranej”, „Sam sobie wziął”), a innym razem do głosu dochodzi serce i jego romantyczna natura („To nie zabawa”, „Możesz być, kim chcesz”).
– Na płycie będzie cały wachlarz emocji, od motywacyjnych, pełnych słońca utworów, jak chociażby „Adrenalina”, „Nowe sytuacje” czy „Pocałunek lata”, choć te utwory w tekście nie są tak jednoznacznie pozytywne, przekazują też różne emocje, jednak są okraszone pozytywną, lekką w odbiorze melodią i muzyką. Na tle pozostałych wyróżnia się natomiast utwór „Światło”. On też wyróżnia się w mojej głowie i w moim sercu. Pisałem go razem z Jankiem Bieleckim, obaj mieliśmy wtedy taki okres w życiu, że przelaliśmy naprawdę mocne emocje na dźwięki i na tekst. Jest to zapisek tego, jak się wtedy czułem i co myślałem chyba na całe życie i zawsze z sentymentem będę do tego wracał – podkreśla wokalista.
Michał Szczygieł nie ukrywa, że „Światło” to dla niego niezwykle ważny utwór, który przywołuje wiele wspomnień i skłania do refleksji.
– „Światło” mówi o pewnych wahaniach nastroju, o pewnych deklaracjach, które się składa, a nie jest się pewnym co do możliwości ich spełnienia. I na tym też polega życie, że w stu procentach nie jesteśmy pewni niektórych słów. Ale nie ma co ukrywać, jest to utwór w tym przypadku traktujący o emocjach dwóch osób. No i osoba, o której między innymi jest ten utwór, doskonale wie, że to jest o niej i już mamy pierwsze wspólne odsłuchy ze sobą – mówi.
Premierze albumu towarzyszy klip do utworu „Najdalej, gdzie wzrok sięgnie”, nagrany w malowniczej Czarnogórze. Wokalista ma nadzieję, że nowy krążek nie zawiedzie dotychczasowych fanów, ale też trafi w gusta nowych słuchaczy.
– Uważam, że powinienem pokazywać swoje zainteresowania muzyczne i swoje dość różnorodne pomysły. Nie ma na co czekać i nie ma co zwlekać. I nawet jeżeli niektórym odbiorcom, którzy do tej pory uwielbiali moje wesołe, radiowe utwory, pokażę swoje nowe twarze i nie przypadnie im to do gustu, to mam też dla nich przygotowane propozycje, które ich usatysfakcjonują – dodaje piosenkarz.
Debiutancki album Michała Szczygła zatytułowany „Tak jak chcę” osiągnął status Złotej Płyty.
Czytaj także
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-10-25: Alicja Węgorzewska: Opera Juliusz Cezar mimo historycznie odległego tła przedstawia te same namiętności, zazdrości i intrygi jak w obecnych czasach. I to jest jej największą siłą
- 2024-11-15: Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-10-07: Enej: Przygotowujemy się do świątecznej trasy koncertowej. Kiedyś tradycja kolędowania była naturalna, a dzisiaj młodzież się tego wstydzi
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.