Newsy

Michał Szpak: Trema jest nieunikniona. Przed koncertem wyrzucam wszystkich z garderoby i to jest czas tylko dla mnie

2019-05-16  |  06:50

Wokalista nie ukrywa, że każdy publiczny występ wiąże się z tremą i dozą niepewności, czy wszystko pójdzie po naszej myśli. Przyznaje jednak, że lubi dreszczyk emocji, jaki towarzyszy występom na żywo. Ten rodzaj stresu działa na niego motywująco i mobilizuje do tego, by stanąć na wysokości zadania. Zazwyczaj, by nieco opanować nerwy, stara się przez chwilę w samotności wyciszyć w garderobie.

Zdaniem Michała Szpaka, trema dopada każdego artystę, niezależnie od doświadczenia, stażu scenicznego czy rodzaju występu. Ale jest to dobry objaw, bo jeśli ktoś się stresuje, to znaczy, że zależy mu na tym, by dobrze się zaprezentować i usatysfakcjonować publiczność.

– Trema zawsze była i zawsze będzie, czy to będzie mój występ muzyczny, czy też konferansjerka. W fotelu trenera „Voice of Poland” też się stresuję i przed naciśnięciem guzika do odwrócenia fotela też jest trudno. Tego nie da się uniknąć, trema jest potrzebna, jest mobilizująca. Wydaje mi się, że nie mija nigdy, ona cały czas jest tam gdzieś wewnątrz. Raz jest bardzo duża przy rzeczach, które są totalnie normalne, a raz jest niezwykle mała, kiedy te rzeczy są naprawdę ogromnie wielkie – mówi agencji Newseria Lifestyle Michał Szpak.

Wokalista przyznaje, że jak każdy, kto występuje publicznie, nauczył się w pewnym sensie panować nad emocjami tak, by stres był nieco mniej odczuwalny.

– Oczywiście jest taki moment, że trema w dużej mierze odpuszcza. Jaki jest na to sposób? Myślę, że każdy ma zupełnie inny. Stawiam wtedy na wyciszenie, wyrzucam wszystkich z garderoby i to jest czas dla mnie – mówi Michał Szpak.

Michał Szpak będzie jednym z prowadzących Polsat SuperHit Festiwal w Sopocie. Jak podkreśla, nowa rola nie stresuje go bardziej niż inne sytuacje zawodowe.

Kiedy człowiek zostaje postawiony przed daną sytuacją, musi się w niej odnaleźć. Konferansjerka jest na każdym moim koncercie, bo jednak artysta musi powiedzieć coś do tych ludzi i zachęcić ich do tego, żeby weszli w świat, z którym my do nich przyjeżdżamy – mówi Michał Szpak.

Piosenkarz podkreśla, że na koncertach ma dobry kontakt z publicznością, a w niesprzyjających okolicznościach potrafi improwizować i sprawić, by każdy wyszedł z jego występu zadowolony. Nie peszą go również kamery, bo za cel stawia sobie przede wszystkim jak najlepsze wywiązanie się z zadania, które zostało mu powierzone.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.