Newsy

Młody wokalista Patryk Kumór doceniony przez londyńskie studio muzyczne

2014-05-15  |  06:50
Mówi:Patryk Kumór
Funkcja:producent muzyczny, kompozytor, wokalista
  • MP4
  • Patryk Kumór, producent muzyczny i kompozytor, zyskuje międzynarodową sławę. Dzięki nagraniu umieszczonemu w serwisie YouTube wokalista został zaproszony do Londynu na coroczny zjazd najlepszych wykonawców, producentów i kompozytorów z całego świata. Jest pierwszym w historii Polakiem, któremu się to udało.

    Popularność przyniósł mu cover „I See Fire” Eda Sheerana. Po pojawieniu się piosenki w serwisie YouTube, do menadżerki wokalisty odezwało się najpopularniejsze londyńskie studio muzyczne. Kumór, jako pierwszy w historii polski artysta, został zaproszony na coroczny CAMP wykonawców, producentów i kompozytorów z całego świata. Przez 4 dni współpracował i nagrywał piosenki ze znanymi producentami, między innymi Tiesto, Snoop Dogga czy Adele. Artysta przyznaje, że na początku o CAMPIE nie wiedział praktycznie nic.

    Kiedy zaczęliśmy ten temat trochę zgłębiać, okazało się, że to zamknięte, wąskie grono zaproszonych ludzi z całego świata, praktycznie od Australii po Stany Zjednoczone i Europę. Zaproszono mnie jako kompozytora utworów. Miałem okazję się tam sprawdzić. Powiem szczerze, że stres był straszny, bo śpiewałem w innym języku. Na dodatek przy Anglikach, a to już w ogóle masakra przyznaje Patryk Kumór w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

    Artysta ujawnia, że przez 4 dni udało się mu nagrać kilka mocnych utworów. Pobyt na CAMPIE zaowocował podpisaniem kontraktu z największą firmą producencką w Londynie i Stanach Zjednoczonych oraz zaproszeniem go do projektów powstających w Australii, Londynie, Szwecji i USA. Wokalista zapewnia, że chce pokazać się teraz z jak najlepszej strony.

    – Możliwość popracowania i porozmawiania z tymi ludźmi to już dużo. A teraz mogę jeszcze z nimi operacyjnie komponować utwory. Kiedy dostaję od nich jakąś kompozycję, piszę do niej wokal, ktoś pisze tekst i nagle robi się podróż z Nowego Jorku do Australii przez Polskę. Jest super. Różne kultury, różna mentalność, nawet w muzyce. To jest odczuwalne i mam wrażenie, że dzięki temu te utwory są atrakcyjne dodaje wokalista.

    Patryk Kumór debiutuje też na polskim rynku muzycznym. 6 maja odbyła się premiera jego płyty „13”. Dodatkowo Kumór został ambasadorem pierwszej w Polsce „Bitwy producentów”. Do rywalizacji może przystąpić każdy młody producent muzyczny.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Edukacja

    Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

    Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

    Media

    Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

    Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

    Prawo

    Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

    Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.