Mówi: | Mikołaj Jarosz |
Firma: | Ecophon Saint-Gobain |
Mniej niż 1 proc. sal lekcyjnych spełnia wymogi dotyczące poziomu hałasu
– Pogłos to zjawisko, które powstaje wtedy, kiedy do słuchacza oprócz dźwięku bezpośredniego docierają dźwięki wielokrotnie odbite od ścian i sufitu. Normy określają, że czas wybrzmiewania dźwięków w sali lekcyjnej nie powinien być dłuższy niż 0,6 sekundy. Kiedy Centralny Instytut Ochrony Pracy mierzył czas pogłosu w salach lekcyjnych w podstawówkach w Warszawie, okazało się, że mniej niż 1 proc. klas lekcyjnych spełnia te wymagania – mówi agencji informacyjnej Newseria Mikołaj Jarosz z firmy Ecophon Saint-Gobain.
Zła akustyka przejawiająca się długim czasem pogłosu skutkuje głównie kłopotami ze zrozumieniem osób mówiących w salach lekcyjnych. Uczniowie siedzący w tylnych rzędach mogą mieć problem ze zrozumieniem nauczyciela, który pracuje przy tablicy. Ten problem dotyczy głównie dzieci w wieku wczesnoszkolnym, uczących się nowych wyrazów oraz języków obcych.
– Jeżeli sale lekcyjne są wykończone bardzo twardymi materiałami, w pomieszczeniach jest głośniej. Hałasujące w trakcie lekcji dzieci budują wysoki poziom tak zwanego tła akustycznego, przez które nauczyciel musi się przebić. Musi po prostu mówić głośniej. Badania CIOP-u pokazały, że jeżeli sale lekcyjne są w odpowiedni sposób adaptowane akustycznie, nauczyciele mogą mówić o sześć decybeli ciszej – mówi Mikołaj Jarosz.
Długotrwałe przebywanie w hałasie powoduje zmęczenie, znużenie i problemy z koncentracją. Oprócz pogłosu w sali lekcyjnej dzieci stykają się z ekstremalnym hałasem podczas przerw. W niektórych szkołach poziom hałasu na korytarzach dochodzi do 90 decybeli, przez co dzieci po powrocie na lekcje przez kilkanaście minut gorzej słyszą i głośniej się zachowują.
O prawidłową akustykę najłatwiej zadbać zanim szkoła zostanie wybudowana. Kiedy powstaje projekt architektoniczny, można wprowadzić odpowiednie rozwiązania techniczne bez ponoszenia zbędnych kosztów. Natomiast w pomieszczeniu istniejącym należy zainstalować materiały dźwiękochłonne.
– Materiały dźwiękochłonne nie odbijają dźwięku, tylko go pochłaniają. Zwykle są to sufity podwieszane lub okładziny sufitów, ponieważ stanowią one największą wolną powierzchnię w sali lekcyjnej. Można też na fragmentach ścian zainstalować dźwiękochłonne panele ścienne. Wtedy czas pogłosu może skrócić się z dwóch sekund do 0,5-0,6 sekundy, co już jest spełnieniem wymogów większości norm – mówi Mikołaj Jarosz.
Ilość materiału dźwiękochłonnego należy dopasować do pomieszczenia. W przypadku sali do nauczania początkowego, w której znajduje się dużo zabawek, dywanów, zasłon i gazetek ściennych, wystarczy stosunkowo niewielka ilość materiałów dźwiękochłonnych na suficie i ścianach. Pracownie dla dzieci starszych, które są zwykle skromnie umeblowane, będą wymagały gruntowniejszych zmian i większej ilości materiałów.
Czytaj także
- 2024-07-01: Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
- 2024-06-18: Chińskie regulacje ograniczyły czas dzieci przed ekranami i nad pracami domowymi. W pozycji siedzącej spędzają one dziennie 46 minut krócej
- 2024-06-13: Magdalena Boczarska: Tantiemy z internetu to jest należna nam wypłata za naszą pracę. Te pieniądze pozwoliłyby nam spokojnie przeżyć od pierwszego do pierwszego
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-02-23: Coraz gorsza kondycja psychiczna polskich nastolatków. Szkoły potrzebują narzędzi, żeby reagować na depresję i kryzysowe sytuacje
- 2024-03-19: Szkoły potrzebują procedur związanych z próbami samobójczymi uczniów. Niezbędne są także szkolenia dla nauczycieli i rodziców
- 2024-02-21: Uzgodniono szczegóły dyrektywy ds. jakości powietrza. Nowe normy zaczną obowiązywać w 2030 roku
- 2024-03-13: Niski poziom wiedzy finansowej powstrzymuje Polaków przed inwestowaniem na giełdzie. Ruszają zapisy na bezpłatne szkolenia dla tysiąca chętnych
- 2024-03-04: Wpływ robotyzacji na rynek pracy będzie bardziej widoczny w ciągu dekady. To dobry czas na zaplanowanie zmian w systemie edukacji i zabezpieczenia społecznego
- 2024-02-19: Diametralne zmiany w sposobie nauki języków obcych. Sztuczna inteligencja wspiera uczniów i nauczycieli
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/el-gendy-o-klaudii-foto-ramka,w_274,_small.jpg)
Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie
Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami mają wiele wspólnych tematów do rozmów.
Prawo
Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
![](/files/1922771799/wizerunek-dziecka-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.
Teatr
Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej
![](/files/1922771799/pakosinska-kmn-foto_1,w_133,_small.jpg)
Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.