Newsy

Anita Sokołowska: Moja szafa pęka w szwach. Oddaję ubrania, których nie noszę dłużej niż 2 lata

2018-09-18  |  06:45

Aktorka chętnie dzieli się zawartością garderoby. Oddaje ubrania, których nie miała na sobie dłużej niż dwa lata, wierząc, że przekazuje tym samym dobrą energię nowym właścicielkom. Zakupy robi głównie w sklepach stacjonarnych, w ubraniach zamówionych online zazwyczaj wygląda bowiem gorzej niż prezentujące je modelki. Aktorka stara się nie inspirować sposobem ubierania innych kobiet, choć podoba jej się styl Cate Blanchett i nie wyklucza, że bezwiednie go naśladuje.

Anita Sokołowska nie uważa się za zakupoholiczkę. Twierdzi, że do kwestii zakupów, także odzieżowych, podchodzi z umiarem, zwłaszcza odkąd urodziła dziecko. Opieka nad maluchem i praca zawodowa pochłaniały cały jej czas i całą uwagę, gwiazda nie miała, kiedy się zastanawiać, co powinna na siebie założyć. Obecnie także nie ma czasu na chodzenie po sklepach, pod koniec września rozpoczyna bowiem pracę przy nowym spektaklu Teatru Ateneum na podstawie tekstu Michaiła Bułhakowa, w październiku wchodzi natomiast na plan serialu „Przyjaciółki”. W planach ma także projekt dubbingowy.

Ostatnio przeglądałam moją szafę, która pęka w szwach, i myślę: Sokołowska, jeśli ty coś jeszcze kupisz, to się już nie zmieści, więc przyjęłam zasadę, że jeśli czegoś nie noszę dwa lata, to oddaję to znajomym, koleżankom, mojej siostrze ciotecznej, która ma podobne gabaryty do mnie – mówi Anita Sokołowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Przeglądając zawartość szafy, aktorka znalazła ubrania, których nie miała na sobie nawet pięć lat. Były w bardzo dobrym stanie i odznaczały się ciekawym fasonem, postanowiła więc oddać je znajomym i koleżankom. Zdaniem gwiazdy moda wraca, stylistyka vintage wciąż jest na topie, nie trzeba się ograniczać wyłącznie do sezonowych nowości, dlatego chętnie dzieli się zawartością garderoby.

Staram się wymieniać i rozsyłać to dalej, bo też wierzę, że dobra energia wraca, więc jak coś oddam, to mi być może też coś fajnego do domu przypłynie – mówi Anita Sokołowska.

Jeszcze do niedawna aktorka kupowała odzież wyłącznie w sklepach stacjonarnych, główne ze względu na możliwość przymierzenia wybranego modelu. Obecnie coraz częściej dokonuje zakupów także w sklepach online, większość z nich wychodzi bowiem na przeciw oczekiwaniom klientów i umożliwia sprawny zwrot niepasującej odzieży. Mimo to preferuje tradycyjną formę zakupów.

Wolę w sklepach, dlatego że jak zawsze w internecie patrzę na modelki, które noszą na sobie te ubrania, to zawsze wyglądają świetnie, potem to przychodzi do domu i mam tak: O kurczę!  – mówi Anita Sokołowska.

Gwiazda twierdzi, że nie inspiruje się zdjęciami z Instagrama, rozumie jednak, że może on stanowić dobre źródło pomysłów dla młodych dziewcząt. Sama pracuje nad własnym, indywidualnym stylem – wie, czego chce od mody i stara się być sobą. Nie musi więc podpatrywać innych kobiet, by przejmować ich sposób ubierania. Zdarzają się jednak wyjątki.

– Polubiłam stronę Cate Blanchett, jej styl mi się strasznie podoba, teraz pomyślałam, że właśnie ona ma takie garnitury różne w kratę, więc widocznie to podprogowo wchodzi mówi Anita Sokołowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.