Mówi: | Joanna Przetakiewicz |
Funkcja: | projektantka mody |
Firma: | właścicielka domu mody La Mania |
Joanna Przetakiewicz: To bzdura, że dojrzała kobieta nie może nosić mini
Nie ma już ubrań przeznaczonych dla kobiet w konkretnym wieku – twierdzi Joanna Przetakiewicz. Zdaniem projektantki współczesna moda pozwala kobietom cieszyć się młodością i zmysłowością bez względu na metrykę. Według niej do lamusa odeszło przekonanie, że dojrzała kobieta nie może nosić mini.
Joanna Przetakiewicz ma starannie wypracowany styl ubierania: najchętniej wybiera ponadczasowe, klasyczne fasony i kolory. Lubi jednak także odrobinę szaleństwa i coraz częściej zdarza jej się wkładać nieco odważniejsze kreacje. Na pokazie wiosna-lato 2015/2016 Macieja Sieradzky'ego pokazała się w czarnych spodniach dzwonach i odsłaniającym stanik cekinowym sweterku z prześwitującej siatki. Nie boi się także mini i często eksponuje szczupłe, zgrabne nogi w krótkich sukienkach. Niedawno styl właścicielki domu mody La Mania pozytywnie oceniła Dorota Wróblewska.
– Dorota jest osobą niesamowicie świadomą mody. W związku z tym takie zdanie cenię najbardziej i z takim się najbardziej liczę. Ale to, co jest najważniejsze, i to, co właśnie podoba mi się w niej, to pewna odwaga. Bo odeszły już do lamusa poglądy, że np. kobieta po czterdziestce nie powinna nosić mini. To jest bzdura. Wystarczy spojrzeć na Madonnę, Marylę Rodowicz czy Carine Roitfeld, która jest jedną z najlepszych stylistek świata i choć jest po sześćdziesiątce, to dalej nosi mini, buty za kolano i wygląda rewelacyjnie – mówi Joanna Przetakiewicz w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Projektantka uważa, że już piętnaście lat temu moda przestała pytać o wiek i dzisiaj dojrzałym kobietom nadal wypada nosić się jak młodym dziewczynom. Jej zdaniem kobiety są obecnie szczęśliwe, pewne siebie, nie boją się swojego wieku ani wyglądu. Jedynym ograniczeniem w kształtowaniu własnego wizerunku jest dla współczesnych kobiet dress code obowiązujący w pracy. Po godzinach pracy można jednak – zdaniem Joanny Przetakiewicz – pozwolić sobie na wiele.
– Dobitnie świadczy o tym chociażby sukces firmy Saint Laurent. Wydawałoby się, że cały marketing i kampania skierowane są do bardzo młodych dziewczyn, które mają 18 lat, są rockowo nastawione do świata i są fankami rock stars. Tymczasem, jak się okazało, kupują to głównie kobiety dojrzałe. Na tak szalenie drogie kolekcje oczywiście nie stać tak młodych dziewczyn. Okazuje się, że moda jest już teraz tak bardzo demokratyczna, że nie ma przeznaczonych rzeczy dla wieku – mówi Joanna Przetakiewicz.
Właścicielka domu mody La Mania dobrze wie, czego oczekuje od mody. Uwielbia kobiecość i takie właśnie ubrania projektuje dla klientek i samej siebie. Nie przepada natomiast za dziewczęcymi falbankami i kwiatkami oraz intensywną kolorystyką. Twierdzi, że niektórych ubrań nie musi w sklepie nawet mierzyć, wystarczy, że przyłoży je do siebie i wie, czy będzie się w nich dobrze czuła, czy nie pasują one do jej osobowości i stylu.
– Jeżeli widzę coś, co jest całe w falbankach albo w kwiatki, albo szalenie kolorowe, to przeważnie wiem, że to nie będę ja. Aczkolwiek nigdy nie należy mówić nigdy, ponieważ niektóre rzeczy są tak pięknie uszyte i zrobione, że pomimo że są falbany i kwiaty, to wyglądają wspaniale i pięknie. Wystarczy obejrzeć kolekcję chociażby firmy Pucci. Prawie nigdy nie kupuję rzeczy, których potem nie noszę – mówi Joanna Przetakiewicz.
Projektantka twierdzi, że najchętniej nosi ubrania swojego domu mody La Mania. Obecnie Przetakiewicz pracuje nad kolekcją wiosna-lato 2016. Już teraz wie, że w kolekcji znajdą się modele, które sama będzie nosić.
Czytaj także
- 2024-06-07: Joanna Przetakiewicz: Jestem za otwarciem sklepów w niedzielę. To duże ułatwienie dla pracujących matek
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-05-09: Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
- 2024-05-29: Tomasz Ciachorowski: Publiczna służba zdrowia wymaga reform. Kiedy chciałem zapisać się do gastrologa, to okazało się, że na wizytę muszę czekać pół roku
- 2024-05-21: Tomasz Ciachorowski: Po czterdziestce nasze ciało nie jest już tak sprawne jak wcześniej. Imają się go różne choroby, dolegliwości i łatwiej o infekcje
- 2024-04-03: Monika Richardson: Nowy kolor włosów to nowa energia. Dzisiaj jestem ruda, ale jutro może wrócę do fioletowych
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2024-03-04: Dorota Szelągowska: Moje wymarzone wakacje zawsze są w Tajlandii. Staram się być tam na najmniejszej wyspie, jaką znam, i czuję się tam trochę jak na wsi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Gwiazdy
![](/files/1922771799/poplawska-boks-plany-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.
Konsument
Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji
![](/files/1922771799/wojtasik-regulacje-2-foto,w_133,r_png,_small.png)
– Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.
Teatr
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy,w_133,r_png,_small.png)
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.