Mówi: | Maria Szymańska |
Funkcja: | DIY Platform Manager |
Firma: | DaWanda.pl |
Robienie na drutach znów staje się popularne. Niektóre rzeczy przypominają dzieła wielkich projektantów
Powraca moda na robienie na drutach i szydełkowanie. Godziny spędzone nad robótką ręczną przynoszą bowiem nie tylko efekty w postaci oryginalnych swetrów, szalików, narzut, poszewek czy nawet dywanów, lecz także wyciszają, uspokajają i relaksują. By zacząć, nie potrzeba wiele – wystarczy ciekawa włóczka i druty z szuflady babci, a pomysły przyjdą same. Praktycznych wskazówek można też szukać w internecie.
Jeszcze do niedawna robienie na drutach kojarzyło się z czasami PRL-u, pustym portfelem i próbą ubrania się modnie mimo braku dostępu do ciekawych propozycji. W latach 60., kiedy swetry były krzykiem mody, niemal każdy chwytał za druty i kolorowe włóczki. Lata 80. i 90. to czas, kiedy dzierganiem zajmowały się głównie rencistki i emerytki, ale początek XXI wieku to już renesans dziergania.
– Jest dużo ciekawych włóczek, mnóstwo rzeczy ściąganych z Anglii, z Turcji – po prostu bajka. Jest w czym wybierać, można kombinować, są różne rozmiary. I to jest w ogóle genialne, bo używając tego samego dżersejowego splotu możemy zrobić piękne rzeczy, które przypominają projekty wielkich projektantów. Jest wielka moc kolorów, faktur i samych materiałów: bawełna, wełna, akryl – mówi agencji Newseria Lifestyle Maria Szymańska, DIY Platform Manager w DaWanda.pl.
Robótki ręczne pozwalają wykazać się pomysłowością i indywidualizmem. Na drutach można robić nie tylko ubrania.
– To jest właśnie cały trend teraz – można zrobić dywany, można zrobić pojemniki na jakieś drobiazgi typu resztki włóczek, sznurki. Można zrobić ozdoby na ścianę, narzuty na łóżko, poszewki – w zasadzie wszystko, co sobie wymyślimy, nawet uchwyty na kwiatki i wygląda to przepięknie – podkreśla Maria Szymańska
Podstawą musi być jednak ciekawy materiał.
– Teraz są takie mega grube, mięsiste włóczki, to się nazywa wełna czesankowa. Tutaj wystarczy bardzo prosty splot, nie musimy znać nie wiadomo jakich wzorów i wychodzą piękne rzeczy, wystarczy fajny kolor. Albo trochę cieńsze, takie włóczki z pociętej bawełny, jakby z T-shirtów. To jest też bardzo fajny produkt i właśnie on jest nie tyle na ubrania, ile na takie rzeczy – dodatki do domu, bo wychodzą z niego dosyć sztywne rzeczy – mówi Maria Szymańska.
Oryginalne projekty można również wykonać ręcznie, nie używając drutów. Do tych robótek ręcznych nie trzeba mieć także specjalnych zdolności, ponieważ wystarczy podejrzeć sposób wiązania nici na rękach i powtarzać go. Pomysł został podejrzany u Andrea Brena na DMY International Design Festival Berlin w 2012 roku. Projektant w taki sposób tworzy dywany, poduszki, a nawet wygodne pufy. To zdecydowanie szybsza forma od tradycyjnego robienia na drutach, a więc polecana również tym, którzy cenią robótki ręczne, ale nie mają zbyt dużo wolnego czasu.
– Można robić takie bardzo grube pledy i nawet to jest wtedy wygodniejsze, bo trzymać takie grube druty jest niewygodne, one są wielkie, one mają ponad metr długości, więc wystarczą nam ręce i włóczka. Po prostu trzeba zacząć – mówi Maria Szymańska.
Robienie na drutach i szydełkowanie nie tylko wycisza, lecz także działa terapeutycznie.
– Dla mnie to po prostu nowa joga, ja przy tym odpływam, bardzo się relaksuję. Jeżeli ktoś lubi takie rzeczy, takie dłubanie, monotonne, delikatne robótki, to po prostu bardzo polecam, to jest idealna sprawa – przyznaje Maria Szymańska.
Na początek najlepiej wybrać grube druty (o numerach 3–4) i grubą włóczkę. Nie będzie widać na niej potknięć czy nierównych oczek. Dobre są druty akrylowe i plastikowe, a także bambusowe i drewniane, choć te są już droższe. Do drutów trzeba dobrać odpowiednią grubość włóczki.
Wiele inspiracji i przydatnych wskazówek można znaleźć w czasopismach wnętrzarskich, na portalach społecznościowych, stronach poświęconych rękodziełu i na YouTubie.
Czytaj także
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Farmacja
Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.