Mówi: | Monika Dryl |
Funkcja: | aktorka |
Monika Dryl: Dużo moich znajomych nadal dziwi się, że nie mam samochodu, tylko korzystam z komunikacji miejskiej i z hulajnogi
Aktorka podkreśla, że nie jest jej obojętne to, jaki stan środowiska pozostawimy przyszłym pokoleniom. A że wszystkie nasze działania proekologiczne w jakimś stopniu przyczyniają się do jego poprawy, warto zwiększać swoją świadomość i powoli odchodzić od złych przyzwyczajeń. Monice Dryl zależy przede wszystkim na tym, by wyeliminować ze swojego życia plastik, chętnie korzysta więc z toreb wielorazowych i butelek wielokrotnego użytku, do których wlewa zwykłą wodę z kranu. By nie zanieczyszczać powietrza, korzysta z komunikacji miejskiej albo jeździ na hulajnodze.
Monika Dryl zaznacza, że można dbać o środowisko na wiele sposobów. Nie trzeba jednak za wszelką cenę zmieniać swoich nawyków z dnia na dzień, bo taka diametralna zmiana szybko może nas zniechęcić. Zamiast tego aktorka poleca metodę małych kroków.
– Ja jestem zwolenniczką małych kroków, zmieniania swoich nawyków powolutku. Jestem też osobą, która nie lubi, jak się coś jej narzuca. Dosyć mocno bronię swoich granic i nie lubię, jak ktoś w nie wkracza. Nawet taka zmiana jak picie kranówki, zakup butelki, do której sobie tę kranówkę będziemy codziennie wlewać, używanie toreb wielorazowych, trzeba wdrażać pomalutku, żeby te nawyki stały się naszą codziennością. Dużo moich znajomych nadal dziwi się, że ja nie mam samochodu, tylko korzystam z komunikacji miejskiej i z hulajnogi – mówi agencji Newseria Lifestyle Monika Dryl.
Zdaniem aktorki produkcja śmieci jest nieunikniona, jednak warto dołożyć wszelkich starań, by jej rozmiary były jak najmniejsze. Ekologia i świadome dbanie o nasze środowisko nie jest dla niej przymusem czy też przykrym obowiązkiem. Robi to świadomie, z zaangażowaniem i pełną odpowiedzialnością.
– Dla mnie jest to już codziennością, a nie czymś niezwykłym. Ja się pochyliłam nad tym parę dobrych lat temu, więc dla mnie to już jest zupełnie naturalne, że żyję tak, a nie inaczej i mam takie, a nie inne nawyki. I byłoby cudownie, gdyby w obliczu tej katastrofy klimatycznej, która nadchodzi, bo jednak trzeba przyznać, że jesteśmy szkodnikami i nie potrafimy dobrze korzystać z tego, co zostało nam dane, powinniśmy zmienić te nawyki. Jak urodziłam dziecko, to też zaczęłam mocno myśleć o tym, jak ja wpływam na planetę i co pozostawię po sobie. Empatycznie podeszłam również do zwierząt i przestałam jeść mięso – podkreśla.
Monika Dryl wspomina, że wtedy, kiedy ona zaczęła zgłębiać temat działań proekologicznych i wprowadzać je w życie, ciężko było namówić do tego samego znajomych. Ekologicznemu stylowi życia nie sprzyjali również producenci żywności, kosmetyków czy też szefowie restauracji. Teraz świadomość w tym zakresie znacznie wzrosła.
– Jeszcze kilka lat temu dosyć dużą abstrakcją było niejedzenie mięsa i był też problem z tym, żeby wyjść do restauracji i zjeść bezmięsną potrawę, bo w ogóle nic takiego nie było. Ja się wtedy żywiłam dodatkami, czyli ziemniaczkami, surówką albo plackami ziemniaczanymi. W obecnych czasach ta świadomość jest naprawdę bardzo duża i te nawyki nie są już takie dziwne. Mamy duży dostęp do informacji i to już nie jest nic abstrakcyjnego, nie musimy tego szukać bardzo daleko, to są informacje, które mamy w zasięgu ręki. Tylko od nas zależy, czy my je zaakceptujemy i zaadaptujemy do swojego życia – mówi aktorka.
Za swoją postawę i działania proekologiczne Monika Dryl otrzymała nagrodę Skrzydła Ekologii 2021.
Czytaj także
- 2025-05-27: Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-05-12: Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
- 2025-05-05: Eliza Gwiazda: Polacy wyrzucają śmieci, gdzie popadnie. Za chwilę nasza planeta będzie pełna śmieci
- 2025-04-25: Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2025-03-05: KE pracuje nad planem działań dla przemysłu motoryzacyjnego. Eksperci widzą dla niego przyszłość w technologiach bezemisyjnych
- 2025-05-20: Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć
- 2025-02-10: Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.