Mówi: | Monika Richardson |
Funkcja: | dziennikarka |
Monika Richardson: Każdego roku wspieram Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kiedyś przeznaczyłam na licytację swoją suknię ślubną, teraz proponuję wspólne zwiedzanie Szkocji
32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się w najbliższą niedzielę, a była prezenterka już teraz zachęca do zapoznania się z jej aukcją. Zaprasza na wycieczkę do Szkocji. Zwycięzcy aukcji będą mieli okazję zobaczyć unikalną architekturę i piękne krajobrazy tego kraju, zwiedzić Edynburg, a także udać się na poszukiwania słynnego potwora z Loch Ness. Zgodnie z zapowiedziami Jurka Owsiaka pieniądze zebrane podczas tegorocznej odsłony WOŚP zostaną przeznaczone na zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.
– Jestem niezwykle podekscytowana faktem, że we współpracy z firmą LEK-AM zgłaszamy na aukcję w WOŚP-ie, wyjazd do Szkocji, w którym będę przewodniczką. Będę miała ten zaszczyt i honor zabrać dwie osoby, zwycięzców tej licytacji, do mojej ukochanej Szkocji. Będziemy mieszkali w przepięknych hotelach w Edynburgu i nad Loch Lomond – jednym ze słynnych szkockich jezior. Odwiedzimy wielosetletnią destylarnię szkockiej whisky, będziemy szukać potwora z Loch Ness i robić same fajne rzeczy, ale najważniejsze, żeby ta aukcja przyniosła jak najwięcej pieniędzy dla WOŚP-u. To już jest 32. Finał tej akcji, a ja po prostu kocham Owsiaka i uważam, że to jest jedna z najważniejszych rzeczy, jaka się w Polsce przez ostatnie 30 lat wydarzyła – mówi agencji Newseria Lifestyle Monika Richardson.
Jak podkreśla, nie wyobraża sobie stycznia bez tej szlachetnej akcji i zawsze z przyjemnością ją wspiera, oferując na licytację przedmioty, do których ma duży sentyment.
– W każdym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy biorę udział. Na WOŚP zlicytowałam na przykład moją suknię ślubną ze ślubu z tatą moich dzieci. To był ślub wojskowy w kościele Świętej Anny w Warszawie, zorganizowany z wielką pompą. I ta sukienka autorstwa Macieja Zienia też była bardzo specjalna. Zresztą przysporzyła też sporo dochodu – wspomina.
Monika Richardson ma nadzieję, że również oferta wyjazdu do jej ukochanej Szkocji będzie się cieszyła dużym zainteresowaniem wśród licytujących i dzięki temu dołoży wartościową cegiełkę do 32. Finału WOŚP. Jak tłumaczy, wybór nieprzypadkowo padł na ten kraj.
– Szkocja to moje ukochane miejsce, zakątek zupełnie idealny, tajemniczy, nieodkryty. Fascynująca jest ta wciąż bardzo dzika przyroda, poczynając od słynnych wrzosowisk, a kończąc na tzw. countryside, czyli takiej bukolicznej, idyllicznej szkockiej wsi, na ich malutkich rybackich wioskach, na portach, na lasach przedziwnych, puszczach wręcz. I te lochy słynne, czyli te szkockie jeziora, też są przepiękne i niezniszczone, nietknięte ludzką ręką, mimo tego, że turystyka jest dla Szkotów bardzo ważna i oni turystów bardzo kochają, bardzo chętnie przyjmują. To są takie miejsca, których się nie zapomina, jak już raz się tam pojechało. Myślę natomiast, że Polacy wciąż słabo znają Szkocję – mówi.
Była prezenterka podkreśla, że co jakiś czas chętnie wraca do Szkocji, by dalej odkrywać to, co jeszcze nieodkryte. I dlatego też w najbliższą podróż chce zabrać kogoś, kto chce poznać to jakże wyjątkowe miejsce na mapie świata, a jednocześnie zdecyduje się wesprzeć szczytny cel. W tym roku WOŚP postanowiła zbierać środki na pomoc szpitalom w walce ze skutkami COVID-19.
– W tym roku WOŚP gra dla pacjentów z problemami pulmonologicznymi po pandemii i wiem, że te problemy są ogromne i potrzeby są ogromne – mówi.
Monika Richardson jest pod ogromnym wrażeniem wielkiego serca, pomysłowości i determinacji Jurka Owsiaka. Każdego roku, niezależnie od okoliczności, mobilizuje on bowiem wszystkie siły i organizuje kolejne finały, podczas których padają rekordy.
– Czy Jurek Owsiak zastępuje państwo polskie w zakresie finansowania szpitali? Były lata, kiedy rzeczywiście tak się działo. A czy to jest normalne? Nie, to jest absolutnie nienormalne. Ale jeżeli mamy wybierać, to chyba lepiej mieć takiego Owsiaka i taki WOŚP, żeby dzieciaki i noworodki mogły przeżyć, żeby miały badany słuch, czy żeby ludzie po pandemii jakoś reperowali sobie zdrowie. Te sprzęty z serduszkiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, które widzimy w szpitalach, są bardzo drogie, a publiczna służba zdrowia w większości krajów europejskich jest dosyć biedna – dodaje.
W ciągu 31 Finałów WOŚP zebrała blisko 2 mld zł i kupiła 71,5 tys. urządzeń. Poprzednią zbiórkę w styczniu 2023 roku poświęcono walce z sepsą. Udało się zebrać 243 259 387,25 zł.
Czytaj także
- 2024-09-10: Rośnie ryzyko wzrostu skali bezdomności wśród uchodźców z Ukrainy. W najtrudniejszej sytuacji są osoby z niepełnosprawnościami czy Romowie
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-09-25: Trwają prace nad strategią migracyjną Polski na lata 2025–2030. Eksperci apelują o duży nacisk na mieszkalnictwo
- 2024-10-01: Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-10-09: Monika Mrozowska: Mamy w mieszkaniu małą lodówkę i dlatego nie robię zakupów na zapas. Dzięki temu nie marnuję jedzenia
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.