Newsy

Doda: od dziecka marzyłam, żeby Slash zagrał specjalnie dla mnie swoje fantastyczne solo

2015-11-26  |  06:45

Spełniłam swoje wielkie marzenie – mówi Doda, która zaśpiewała z legendarnym gitarzystą Guns'n'Roses Slashem. Podczas koncertu w Łodzi wykonała balladę "Sweet Child O'Mine". Zdaniem Dody jej występ z tak znakomitym muzykiem to powód do dumy nie tylko dla niej samej, ale i dla wszystkich Polaków.

Na jednej scenie z legendarnym gitarzystą Guns'n'Roses Doda stanęła podczas jego koncertu w Atlas Arenie w Łodzi w ubiegły piątek. Występ ten był niespodzianką dla fanów artystki – Doda niemal do ostatniej chwili nie zdradziła, że pojawi się na koncercie w tak wyjątkowej roli. Nie ukrywa też, że występem tym spełniła swoje wielkie marzenie.

Od dziecka o tym marzyłam. Wisiał on nad moim łóżkiem, zawsze pragnęłam, żeby zagrał specjalnie dla mnie to swoje solo fantastyczne i tak właśnie się stało – mówi Doda agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Legendarny muzyk zauważył na kanale YouTube nagranie z koncertu Dody, podczas którego wykonywała ona jedną z piosenek Guns'n'Roses. Zadzwonił do polskiej wokalistki i zaproponował wspólny występ podczas jego koncertu w Polsce. Zdaniem Dody jest to powód do dumy nie tylko dla niej, ale i dla wszystkich Polaków.

– Jestem podekscytowana, ponieważ spełniło się moje największe marzenie i uważam, że Polska również powinna być podekscytowana, ponieważ Slash wybrał właśnie polską wokalistkę na swoją światową trasę. Nikogo nigdy nie wybierał, więc uważam, że jest to wyróżnienie dla naszego kraju i wszyscy powinniśmy się cieszyć – mówi Doda.

Podczas łódzkiego koncertu Doda zaśpiewała rockową balladę "Sweet Child O'Mine", pochodzącą z debiutanckiego albumu zespołu "Appetite for Destruction" wydanego 21 sierpnia 1987 roku. Siedemnaście lat później riff z tego kawałka został uznany przez magazyn "Total Guitar" za gitarowy riff wszech czasów.

– W 2016 będzie 15-lecie mojej kariery muzycznej, więc jest to niesamowita nagroda za to, że wytrwałam tyle lat w tym polskim show biznesie – mówi Doda.

Występ w Łodzi nie był ostatnim spotkaniem ze Slashem. Doda zaśpiewała z nim ponownie na Białorusi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.