Newsy

Katarzyna Sowińska: Chciałabym w najbliższym czasie wrócić do studia i coś nagrać. Na pewno będzie to utwór w języku portugalskim lub hiszpańskim

2017-06-21  |  06:31

Wokalistka przyznaje, że bardzo bliskie jej sercu są rytmy latynoamerykańskie i właśnie w tej stylistyce chciałaby nagrać swoje nowe utwory, które w zalewie piosenek anglojęzycznych mogłyby się okazać prawdziwymi perełkami. Artystka nie ukrywa, że marzy jej się wytyczanie nowych ścieżek na polskim rynku muzycznym.

Będąc w Nowym Jorku, kilka tygodni temu myślałam o tym bardzo intensywnie, że naprawdę tęsknię za tymi rytmami latynoamerykańskimi. W Polsce mało kto lub prawie nikt nie śpiewa w języku portugalskim czy hiszpańskim, a ja tęsknię za tego rodzaju muzyką, chciałabym w najbliższym czasie wrócić do studia i coś nagrać. Więc jeśli tak się stanie, to na pewno będzie to utwór w języku portugalskim lub hiszpańskim – mówi agencji Newseria Katarzyna Sowińska, aktorka, wokalistka.

Choć Katarzyna Sowińska od dziecka przejawiała zdolności muzyczne, to nie zdecydowała się na studia w tym kierunku. Zaczęła karierę jako modelka, konferansjerka i prezenterka muzycznej stacji MTV. Zadebiutowała również w serialach i wtedy pochłonęła ją kolejna pasja. W 2010 roku postanowiła więc wyjechać do Los Angeles – uznała bowiem, że tam będzie mogła spełnić marzenie o studiach aktorskich i uczyć się pod okiem najlepszych fachowców w branży. Jednak to nie za sprawą srebrnego ekranu było o niej głośno, zwłaszcza w Ameryce Południowej. Artystka dostała bowiem propozycję współpracy od Luisa Miguela, legendy muzyki latynoskiej, który szukał wówczas nowej wokalistki i spodobało mu się właśnie nagranie Polki opublikowane w serwisie YouTube. Podczas wspólnej trasy zagrali 200 koncertów.

Od trasy z Luisem Miguel minęło trochę czasu – półtora roku i już tęsknię za muzyką. Bardzo lubię śpiewać w języku hiszpańskim czy portugalskim. Przyszedł taki czas w moim życiu, że jestem gotowa – przyznaje Katarzyna Sowińska.

Sowińska jednak dość enigmatycznie mówi o swoich planach i nie chce zdradzać wielu szczegółów.

Czy nagram płytę? Myślę, że jeszcze za wcześnie. Czy nagram w najbliższych miesiącach, w ciągu najbliższego roku płytę z coverami artystów, których cenię? Może, jest to możliwe. Czy w najbliższych tygodniach nagram jakąś muzykę? Jest to jak najbardziej możliwe – mówi Katarzyna Sowińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi

Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, między innymi za sprawą streamingu i powszechnego dostępu do internetu, rynek muzyczny w Polsce przeszedł prawdziwą rewolucję. Zauważają to zarówno doświadczeni artyści, jak Sebastian Karpiel-Bułecka, jak i młodsze pokolenie, reprezentowane przez Miuosha. Obaj wokaliści podkreślają, że sukces w branży muzycznej jest wynikiem wielu czynników. Lider zespołu Zakopower zaznacza, że niezależnie od sytuacji młodzi artyści powinni być konsekwentni i wierzyć w swoje możliwości, bo to jest kluczowe w budowaniu kariery.

Problemy społeczne

Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją

Kobiety stanowią mniejszość w zarządach firm, rzadziej też niż mężczyźni zakładają własne działalności gospodarcze. W UE na taki krok decyduje się 10 proc. pracujących pań, w Polsce – 13 proc. – wynika z raportu „Biznes na wysokich obcasach” PIE. Strach przed porażką i brak wiary w swoje umiejętności powstrzymują kobiety częściej niż mężczyzn przed założeniem działalności. Kluczową rolę mogą pełnić programy mentoringowe prowadzone przez kobiety.

Muzyka

Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy

Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.