Mówi: | Liroy |
Funkcja: | raper, producent muzyczny |
Newsy
Liroy szykuje ofensywę płytową
2014-01-28 | 07:05
Tagi: Liroy o nowej płycie, Wytwórnia Liroya, Liroy, nowa płyta Liroya, Alboom Liroya, Music Extremer
Liroy zamierza w tym roku wydać aż trzy solowe albumy. Dodatkowo polski raper i producent muzyczny planuje wypuścić wspólną płytę z muzykami ze swojej wytwórni – „D3F”. Pierwszą produkcją, którą w tym roku zaprezentuje artysta, będzie reedycja, wydanego w 1995 roku, krążka „Alboom”. Sprzedał się on w nakładzie przekraczającym 500 tysięcy egzemplarzy, co uważa się do tej pory za największy sukces komercyjny polskiego hip-hopu.
– Wznowienie nie będzie zawierać nowych utworów, jednak wszystkie kawałki będą odświeżone. Nie będzie to nic nowego dla fana, który słuchał tej płyty kilkakrotnie. Wydaje się być identyczna, jednak jest w niej coś szczególnego. Brzmi lepiej, dopracowaliśmy kilka elementów. Są to głównie niuanse do wychwycenia dla prawdziwych fanów. Dograliśmy także na album nowe wokale, m.in. słychać je na „Scyzorku”, który obchodzi w tym roku 20-lecie – tłumaczy Liroy w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
Jeszcze w pierwszej połowie roku ma ukazać się także pierwszy po 8-letniej przerwie studyjny album rapera.
– Drugą płytą, którą wydam w tym roku, będzie „Przerwa”. Zapowiadałem ją już dużo wcześniej i skończyłem dawno temu. Obecnie czeka tylko na swoją premierę. Oba wspomniane albumy mają ukazać się przed wakacjami – stwierdza Liroy.
Trzecia płyta rapera, „Nie dla dzieci”, ma pojawić się w na półkach sklepowych jesienią. Muzyk nie ukrywa, że ta produkcja jest dla niego najważniejsza w tym roku.
– Krążek „Nie dla dzieci” nagrywam z muzykami zza Oceanu, z Europy, a nawet z ludźmi z Pakistanu oraz kilkoma ciekawymi postaciami z Polski. Album zaskoczy, głównie ze względu na muzyczne kolaboracje. Pojawi się trochę ciężkiej muzyki oraz jazzu. Mimo wszystko płyta będzie klasyczną, rapową produkcją z mocnymi gitarami. Każdy słuchacz powinien być usatysfakcjonowany, na 100 procent – wyjaśnia raper.
Oprócz premier płytowych Liroy jest aktywny na kilku innych polach. Dwa lata temu reaktywowana została wytwórnia „D3F”.
– W 2013 wydaliśmy płytę grupy DOD z Trójmiasta. W tej chwili szykujemy się do dużego startu. Planujemy kilka premier artystów z wytwórni i to nie tylko rapowych, lecz także rockowych – zapowiada Liroy.
Ważnym wydarzeniem będzie także premiera albumu muzyków związanych z wytwórnią rapera.
– Szykuję też płytę niespodziankę, której nigdzie nie reklamowałem wcześniej. Będzie to krążek z wieloma młodymi raperami z podziemia. To album młodej ekipy wytwórni „D3F” – dodaje Liroy.
Raper stworzył też niezależny serwis Music Extremer, który zajmuje się dystrybucją muzyki w internecie. Niezależny artysta może promować swoją muzykę na całym świecie za kwotę nieprzekraczającą 10 dolarów.
– Udało mi się stworzyć platformę digital aggregator, dystrybuującą muzykę. 4 lata pracowaliśmy nad tym, aby wejść na rynek amerykański. Od stycznia pojawiliśmy się w Polsce. Agregatorem jest domena Music Extremer. Każdy niezależny artysta dzięki niej może pokazać swoje nagrania całemu światu. Gwarantuję dystrybucję do największych sklepów muzycznych. Tylko moja platforma przekazuje artyście 80 procent zysków i 100 procent praw autorskich. Muzyk ma wgląd do swoich pieniędzy oraz do tego gdzie jest grany i czy jego nagrania się sprzedają. Jest to projekt transparentny i niekomercyjny – dodaje raper.
Liroy, czyli Piotr Marzec, to jedna ważniejszych postaci hip-hopu w Polsce w latach 90. Do tej pory wydał siedem albumów studyjnych oraz dwie kompilacje. Rapera uważa się za jednego z prekursorów hip-hopu w naszym kraju.
– Wznowienie nie będzie zawierać nowych utworów, jednak wszystkie kawałki będą odświeżone. Nie będzie to nic nowego dla fana, który słuchał tej płyty kilkakrotnie. Wydaje się być identyczna, jednak jest w niej coś szczególnego. Brzmi lepiej, dopracowaliśmy kilka elementów. Są to głównie niuanse do wychwycenia dla prawdziwych fanów. Dograliśmy także na album nowe wokale, m.in. słychać je na „Scyzorku”, który obchodzi w tym roku 20-lecie – tłumaczy Liroy w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
Jeszcze w pierwszej połowie roku ma ukazać się także pierwszy po 8-letniej przerwie studyjny album rapera.
– Drugą płytą, którą wydam w tym roku, będzie „Przerwa”. Zapowiadałem ją już dużo wcześniej i skończyłem dawno temu. Obecnie czeka tylko na swoją premierę. Oba wspomniane albumy mają ukazać się przed wakacjami – stwierdza Liroy.
Trzecia płyta rapera, „Nie dla dzieci”, ma pojawić się w na półkach sklepowych jesienią. Muzyk nie ukrywa, że ta produkcja jest dla niego najważniejsza w tym roku.
– Krążek „Nie dla dzieci” nagrywam z muzykami zza Oceanu, z Europy, a nawet z ludźmi z Pakistanu oraz kilkoma ciekawymi postaciami z Polski. Album zaskoczy, głównie ze względu na muzyczne kolaboracje. Pojawi się trochę ciężkiej muzyki oraz jazzu. Mimo wszystko płyta będzie klasyczną, rapową produkcją z mocnymi gitarami. Każdy słuchacz powinien być usatysfakcjonowany, na 100 procent – wyjaśnia raper.
Oprócz premier płytowych Liroy jest aktywny na kilku innych polach. Dwa lata temu reaktywowana została wytwórnia „D3F”.
– W 2013 wydaliśmy płytę grupy DOD z Trójmiasta. W tej chwili szykujemy się do dużego startu. Planujemy kilka premier artystów z wytwórni i to nie tylko rapowych, lecz także rockowych – zapowiada Liroy.
Ważnym wydarzeniem będzie także premiera albumu muzyków związanych z wytwórnią rapera.
– Szykuję też płytę niespodziankę, której nigdzie nie reklamowałem wcześniej. Będzie to krążek z wieloma młodymi raperami z podziemia. To album młodej ekipy wytwórni „D3F” – dodaje Liroy.
Raper stworzył też niezależny serwis Music Extremer, który zajmuje się dystrybucją muzyki w internecie. Niezależny artysta może promować swoją muzykę na całym świecie za kwotę nieprzekraczającą 10 dolarów.
– Udało mi się stworzyć platformę digital aggregator, dystrybuującą muzykę. 4 lata pracowaliśmy nad tym, aby wejść na rynek amerykański. Od stycznia pojawiliśmy się w Polsce. Agregatorem jest domena Music Extremer. Każdy niezależny artysta dzięki niej może pokazać swoje nagrania całemu światu. Gwarantuję dystrybucję do największych sklepów muzycznych. Tylko moja platforma przekazuje artyście 80 procent zysków i 100 procent praw autorskich. Muzyk ma wgląd do swoich pieniędzy oraz do tego gdzie jest grany i czy jego nagrania się sprzedają. Jest to projekt transparentny i niekomercyjny – dodaje raper.
Liroy, czyli Piotr Marzec, to jedna ważniejszych postaci hip-hopu w Polsce w latach 90. Do tej pory wydał siedem albumów studyjnych oraz dwie kompilacje. Rapera uważa się za jednego z prekursorów hip-hopu w naszym kraju.
Czytaj także
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-04: Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-27: Luna: Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą. Eurowizja przyniosła mi zbyt dużo weny artystycznej i z tyłu głowy są już dwa kolejne albumy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.