Newsy

Luna: Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą. Eurowizja przyniosła mi zbyt dużo weny artystycznej i z tyłu głowy są już dwa kolejne albumy

2024-12-27  |  06:20

Wokalistka zauważa, że udział w Eurowizji i związane z tym wydarzeniem pasmo różnych przeżyć i doświadczeń znacznie zwiększyły jej kreatywność. Teraz wręcz nie nadąża za swoją weną twórczą, a owocem są kolejne kompozycje, które na razie trafiają do szuflady. Nowa płyta jest już bowiem ukończona i czeka na premierę. Luna podkreśla, że tytuł krążka – „No Rest” to swoiste motto, które odzwierciedla jej podejście do odpoczynku. Najlepiej relaksuje się bowiem w gronie przyjaciół, podczas oglądania filmów w kinie lub w zaciszu swojego domu. Zapomina wtedy o pracy, a jej organizm doskonale się regeneruje, co pozwala jej zachować równowagę.

– „No Rest” to jest w zasadzie taka moja maksyma, bo mam ADHD i niestety bardzo trudno mi się odpoczywa. Ale znalazłam na to pewien sposób, bo po prostu każdy odpoczywa inaczej. Ja na przykład robię to, idąc do kina, oglądając z moimi bliskimi filmy czy po prostu widząc się z przyjaciółmi, natomiast nie jestem w stanie odpocząć, śpiąc, leżąc na plaży czy opalając się. Staram się znaleźć czas na  czysty odpoczynek, który nie kręci się wokół pracy – mówi agencji Newseria Lifestyle Luna.

Krążek zatytułowany „No Rest” ukaże się 7 lutego. Będzie zawierał 11 piosenek oraz dwa bonus tracki. Wśród nich znajdą się m.in. eurowizyjne „The Tower”, wydane w listopadzie „Personal Torture” oraz dobrze już znane fanom „Wild West” i „Alive”.

– Ten album jest już gotowy, w zasadzie miesiąc temu zostały wprowadzone ostatnie poprawki, został już też cały zmiksowany, zmasterowany, więc wszystko jest oddane. Przygotowanie płyty do wydania to jest pewnego rodzaju proces. To nie działa tak, że nagrałam, skończyłam album, no to za tydzień on będzie wszędzie. Płyty trzeba bowiem wytłoczyć, ważne są też sprawy promocyjne, planowanie koncertów – mówi.

Luna liczy na to, że jej nowe piosenki przypadną do gustu słuchaczom, a niektóre staną się także letnimi przebojami.

– Myślę, że mogą być nawet dwa wakacyjne hity. Jedna piosenka jest o miłości, o nieskończonym słońcu, które daje nam miłość, pasję i radość do życia. Jest to bardzo wakacyjny numer. A drugi jest i w języku polskim, i w angielskim, co może być trochę niespodzianką dla polskich fanów. Ten utwór pozwala wejść w klimat beztroski i radości, porzucenia wszystkich zmartwień, wszystkiego, co nas ściąga w dół, więc idealnie nadaje się na wakacyjny przebój – podkreśla.

Artystka zdradza też, że już pracuje nad kolejnymi kompozycjami. Niewątpliwie będą one odzwierciedleniem jej emocji i doświadczeń.

– Piszę już kolejny album, a w zasadzie z tyłu mojej głowy są już dwa kolejne albumy. Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą, Eurowizja przyniosła mi chyba zbyt dużo weny artystycznej i twórczej, i trudno jest mi się zatrzymać. Cały czas jestem w procesie twórczym, mam dużo pomysłów i piszę teraz bardzo dużo piosenek, które są szczere, które są trochę jak kartki z mojego pamiętnika, z mojego dziennika. To, co się dzieje w moim życiu, od razu przelewam na papier, na nuty i na melodię – dodaje Luna.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.