Mówi: | Maciej Miecznikowski, wokalista |
Maciej Miecznikowski: Kiedy to wszystko się skończy, to będziemy dalej grali. Bezpośredni kontakt z artystą jest o wiele lepszy niż ten przez internet
Muzyk przyznaje, że bardzo tęskni za koncertami na żywo. Chciałby już jak najszybciej poczuć energię publiczności i porwać ją do wspólnego śpiewania. Liczy na to, że będzie to możliwe jeszcze w tym roku. Kiedy skończy się lockdown, planuje też rodzinną wycieczkę po Polsce, spływ kajakowy i spacery w pięknych okolicznościach przyrody.
Maciej Miecznikowski wierzy w to, że za kilka miesięcy będzie mógł stanąć na scenie, a publiczność znów poczuje ten niepowtarzalny klimat, jaki daje koncert na żywo. W oczekiwaniu na normalność muzyk w zaciszu swojego domu pracuje nad kolejnymi utworami i zapewnia, że gdy tylko będzie „zielone światło” dla imprez kulturalnych, ułoży grafik występów i ruszy w trasę.
– Kiedy to wszystko się skończy, to będziemy dalej koncertowali. Mam nadzieję, że sztuka jest nam jeszcze wszystkim potrzebna, że nie zapominacie o tym, że czasami kontakt z artystą na żywo jest o wiele fajniejszy niż kontakt przez internet. Ja jestem takim artystą, że staram się publiczność zawsze jakoś do koncertów dołączyć, tak że ona go ze mną wykonuje. Kto był na moim koncercie, ten wie, że to jest wspólne działanie: muzycy, orkiestra, śpiewak, ale jeszcze częścią koncertu jest publiczność. I mam nadzieję, że jak tylko zdejmiemy maseczki i wrócimy do normalnego życia, będziemy to kontynuować – mówi agencji Newseria Lifestyle Maciej Miecznikowski.
Artysta nie ukrywa też, że chciałby już się spotkać ze znajomymi, których nie widział na żywo od wielu miesięcy. Tęskni również za rodzinnymi wyjazdami, poznawaniem urokliwych zakątków naszego kraju i odpoczynkiem na łonie natury.
– Ja jestem człowiekiem rodzinnym, toteż cenię sobie wspólne wyprawy z rodziną, bo mam w domu dwójkę dzieci, młodzież w takim fajnym wieku, że można już wszędzie ich zabrać, wszystko pokazać. My lubimy kajaki i piesze wędrówki, a jest tyle pięknych miejsc do odwiedzenia, również w Polsce. Moda na polskie zwiedzanie też wraca, wiadomo, że za granicą lepiej się odpoczywa, bo tam jest się anonimowym, ale tutaj na miejscu też można spróbować poszukać intymności, bycia tylko z rodziną, żeby sobie pochodzić, zmęczyć się – mówi Maciej Miecznikowski.
Zdaniem muzyka brak możliwości wyjazdu za granicę sprawił, że zaczęliśmy doceniać walory turystyczne naszego kraju. Wokalista preferuje aktywny wypoczynek i przekonał się, że w Polsce również można znaleźć wiele miejsc, które są prawdziwym azylem. Można w nich zarówno odprężyć umysł, jak i zadbać o dobrą kondycję.
Czytaj także
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-12-17: Wiktor Dyduła: W sylwestra po raz pierwszy będę pracował jako muzyk, a nie kelner
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-01: Margaret: Wymowa języka francuskiego jest dla mnie bardzo wymagająca. Teraz znowu zaśpiewam w tym języku i mam nadzieję, że pójdzie mi lepiej
- 2024-10-07: Enej: Przygotowujemy się do świątecznej trasy koncertowej. Kiedyś tradycja kolędowania była naturalna, a dzisiaj młodzież się tego wstydzi
- 2024-10-01: Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki
- 2024-08-30: Katarzyna Cichopek: Mamy z Maciejem tyle zajętości związanych z produkcjami Polsatu, że musieliśmy zrobić sobie przerwę od naszego podcastu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
Święta Bożego Narodzenia, łączone tradycyjnie z potrawami z karpia, śledzi oraz „rybą po grecku”, sprawiają, że wydatki Polaków na ryby są pod koniec roku nawet dwukrotnie wyższe niż średnio w innych miesiącach. – Wybór gatunku i rodzaju ryby ma znaczenie nie tylko dla smaku wigilijnych potraw, ale też dla kondycji rybołówstwa – przypominają eksperci MSC i radzą, by wybierać produktu z niebieskim logo organizacji, świadczącym o tym, że ryba pochodzi ze zrównoważonych połowów.