Newsy

Natalia Sikora („The Voice of Poland”) wydała płytę. Pod koniec czerwca zagra koncert promujący album

2014-06-16  |  06:40
„BWB Experience” to tytuł solowej płyty Natalii Sikory, zwyciężczyni drugiej edycji programu „The Voice of Poland”. Album został nagrany z Piotrem Proniukiem. Wokalistka przyznaje, że nigdy – ani w trakcie programu, ani po jego emisji nie zamierzała iść na kompromisy, a udział w talent-show miał na celu wypromowanie jej dotychczasowej twórczości.

Kilka razy po programie media próbowały zmanipulować przekaz o mnie. Po pierwsze nie daję na to przyzwolenia, po drugie nie mam na to ani czasu, ani nerwów. Dla mnie jest to słabe. Nie poradzę natomiast nic na to, że taki sposób wolności jest preferowany. Mój udział w programie był wskazany dla promocji tych spraw, którymi się zajmuję i które podpisuję swoim nazwiskiem. Program stał się rodzajem nośności, a wzięłam w nim udział, dlatego że zgodzono się na „Cry Baby”, który był utworem wymyślonym właśnie na tę sytuację. Cały sezon był jedną wielką lekcją – wyjaśnia piosenkarka.

Pod koniec maja nakładem Universal Music Polska ukazał się solowy album Sikory. Artystka przyznaje, że mimo wielu zgrzytów z twórcami programu i przedstawicielami wytwórni, udało im się dojść do porozumienia, czego efektem jest płyta. W planach wokalistki znajduje się również specjalny koncert premierowy. Odbędzie się on 27 czerwca w warszawskim klubie Progresja.

Był kompromis, było zgodzenie się na pewno ryzyko i danie szansy. Nie jest to częste i tu podziękowania dla „The Voice od Poland” i Universal Music. Te instytucje faktycznie zaryzykowały i dały widzowi coś zupełnie innego – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Sikora.

Zdaniem wokalistki jedynym kontrowersyjnym zdarzeniem w programie z jej udziałem był moment, kiedy twórcy „The Voice of Poland” w półfinale postanowili skonfrontować Sikorę z drugą z faworytek programu, a prywatnie koleżanką z teatru – Dorotą Osińską. Sikora wyznaje, że była to dla niej jedyna ustawiona sytuacja w trakcie całego show, a miała ona na celu podniesienie oglądalności. Jak jednak przyznaje, nie ma za to do nikogo pretensji.

 – Jestem zadowolona z tego, co działo się z moją osobą w programie. Realizowałam tam plan na siebie. Nie dopuszczałam, żeby ktoś mógł się moim kosztem promować. Osobiście nie krytykuję niczego, natomiast lubię pewne sytuacje nazywać po imieniu – dodaje wokalistka.

Oprócz kariery solowej Natalia Sikora jest również wokalistką zespołu Mięśnie oraz członkiem projektu SikoraProniukDuo. Artystka spełnia się także jako aktorka teatralna. Obecnie można ją oglądać na deskach Teatru Polskiego w Warszawie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.