Newsy

Norbi: Jestem hipisem popowym albo discopolowcem undergroundowym. Nie mam dużych wymagań finansowych

2021-03-23  |  06:32

Wokalista niepokoi się o kolegów z branży. Podkreśla, że kryzys spowodowany wybuchem pandemii trwa już bardzo długo i najprawdopodobniej nie zakończy się w najbliższym czasie. Muzycy zarabiają na utrzymanie, głównie grając koncerty i jeżdżąc w trasy koncertowe. Źródło ich dochodu od ponad roku pozostaje zablokowane, a to powoduje duże problemy finansowe. Norbi zaznacza, że na razie nie musi się martwić o swoje finanse. Prowadzi program w telewizji i pracuje w radiu – te prace są dla niego źródłem dochodów.

Wielu artystów martwi się o swoją przyszłość. Norbi zaznacza, że o trudnej sytuacji materialnej muzyków, dźwiękowców i oświetleniowców powinno się mówić, ponieważ osoby spoza branży mogą nie zdawać sobie sprawy z ich problemów.

– Mam szczęście, ponieważ obecnie, gdy nie ma koncertów, mam program. Martwię się jednak o muzyków sesyjnych, ludzi, którzy grają razem z wykonawcą na scenie, i o naszych kolegów oświetleniowców, dźwiękowców – wszystkich, którzy znajdują się po drugiej stronie sceny. Jest im bardzo ciężko. Oczywiście nie mówię tu o muzykach z pierwszych stron gazet, bo oni są milionerami, więc w sensie ekonomicznym jest im to obojętne, czy grają koncerty. W sensie artystycznym zapewne nie – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Norbi.

Prezenter tłumaczy, że większość ludzi utożsamia artystów z ludźmi z pierwszych stron gazet. Tymczasem mnóstwo aktorów czy też muzyków pracuje w teatrach i małych instytucjach kulturalnych. To właśnie dla nich przetrwanie okresu pandemii jest najtrudniejsze.

– Nie wygląda to ciekawie. Gdy są jakieś eventy, chociażby online, to próbujemy wcisnąć naszych przyjaciół, żeby zarobili chociaż parę groszy i mieli co włożyć do garnka. Gdy były wspaniałe lata, to sezon trwał ciągle – zaznacza.

Norbi nie może obecnie narzekać na brak zajęć. Prowadzi program Telewizji Polskiej „Koło fortuny”, a także pracuje w radiu. Przyznaje, że będąc artystą estradowym, zawsze warto mieć alternatywne zajęcie. Dzięki temu poczucie stabilności finansowej oraz komfort psychiczny są znacznie większe.  

– Pracuję w Radiu Rekord, więc jestem spokojny. Nie są to takie zarobki jak w telewizji czy na scenie, ale ja jestem hipisem popowym czy też discopolowcem undergroundowym, więc nie mam nie wiadomo jak dużych wymagań. Poza tym jestem już długo na rynku, więc jakoś sobie radzę. W radiu pracuję od 1994 roku. Nawet gdy byłem u szczytu kariery, nie odszedłem. Jestem pracownikiem etatowym jak większość ludzi. Dla mnie i mojej rodziny to naprawdę dobra sytuacja – tłumaczy prezenter.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje

Rynek e-commerce w Polsce jest już wart ok. 152 mld zł. Rośnie zarówno częstotliwość zakupów, jak i średnia wartość koszyka – wynika z raportu Strategy&. Polacy doceniają wygodę zakupów przez internet, szybką dostawę i łatwy zwrot. Coraz częściej zwracają też uwagę na cenę i chętnie korzystają z promocji. To właśnie ten trend wykorzystuje Amazon.pl, organizując co roku festiwal z okazji Prime Day. W tym roku zaplanowano go po raz pierwszy aż na cztery dni: 8–11 lipca, a nie dwa jak w poprzednich latach.

Problemy społeczne

Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]

W latach 2020–2029 zmiana struktury społecznej doprowadzi do skurczenia się rynku pracy aż o milion pracowników. Trend ten wymusi na pracodawcach konieczność podejmowania konkretnych działań zmierzających do aktywizacji pomijanych dotąd grup społecznych. – Inkluzywność to nie tylko kwestia etyczna, to strategiczna odpowiedź na kryzys demograficzny i niedobór siły roboczej – wskazuje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.