Newsy

Premiera drugiego solowego albumu Jarka Wista. W teledysku do singla zagrała Klaudia Halejcio

2015-05-28  |  06:50

Nowy krążek Jarka Wista zatytułowany „Na swojej skórze” utrzymany jest w klimacie pop z szerokimi brzmieniami gitarowymi. Drugi solowy album wokalisty promuje singiel „Jak mam zapomnieć”. Teledysk do tego kawałka nagrany został we współpracy z nominowanym do nagrody Fryderyka Michałem Braumem. Wystąpiła w nim znana aktorka serialowa Klaudia Halejcio.

Na drugim solowym krążku Jarek Wist odchodzi od swingowych i retro-popowych klimatów, z których kilka lat temu uczynił swój znak rozpoznawczy. Wokalista twierdzi, że ten rodzaj muzyki zawsze będzie w jego sercu, jednak na obecnym etapie kariery potrzebuje on dalszego rozwoju. Dlatego nowy album „Na swojej skórze” utrzymany jest w zupełnie innej stylistyce i zapowiada całkiem nowe brzmienia.

Zawsze się rozwijam, ale chodziło mi o to, żeby tworzyć swoją muzykę, taką, którą czuję. Wynurzyłem się nieco z tego retro, popu, z tego swingu lat 60., 70. i postanowiłem pójść w kierunku moich innych upodobań, jak np. takich szerokich brzmień, jakie reprezentuje zespół Coldplay. Tym razem wybrałem do produkcji tej płyty Piotra Siejkę. Jest to już płyta popowa z szerokimi brzmieniami gitarowymi przede wszystkim, opartymi na prawdziwej perkusji – mówi Jarek Wist agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Album „Na swojej skórze” jest szczerym zapisem intymnych emocji. Znalazło się na nim czternaście utworów, a Jarek Wist jest autorem większości tekstów i kompozycji. W tekstach zawarł emocje towarzyszące codziennie niemal każdemu człowiekowi, jak zagubienie, poszukiwanie samego siebie, potrzeby bliskości i pogoni za tym, co w życiu najważniejsze.

Mówię w tych piosenkach o życiu. Obserwowałem nie tylko swoje życie, lecz także życie innych osób i na bazie tego postanowiłem stworzyć muzykę opartą na emocjach – mówi Jarek Wist.

Płytę promuje singiel „Jak mam zapomnieć”. Teledysk do tego kawałka powstał przy współpracy z nominowanym do tegorocznych Fryderyków Michałem Braumem, który jest autorem scenariusza i producentem. Wideo zostało zrealizowane z użyciem projektorów i animacji, co dało bardzo energetyczny przekaz. W teledysku wystąpiła znana z serialu „Pierwsza miłość” Klaudia Halejcio.

– Przepięknie zagrała każdą rolę, która było jej dane zagrać, tak, że nawet momentami przechodziły mnie ciarki. Musiałem być tym złym, który wyżywa się na przepięknej kobiecie. Jakoś dałem radę, ale po prostu Klaudia Halejcio była tam protagonistką całego zajścia. Przepiękny teledysk – mówi Jarek Wist.

Album „Na swojej skórze” jest już dostępny w sprzedaży.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.

Konsument

Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.