Mówi: | Patrycja Nowicka, wokalistka Tulia Biczak, wokalistka Dominika Siepka, wokalistka |
Tulia powraca z nową płytą zatytułowaną „Półmrok”. Zespół znany z coverów postawił na autorskie kompozycje
Wokalistki zespołu Tulia zapowiadają, że nie chcą się ograniczać tylko do interpretacji repertuaru innych artystów, dlatego teraz stawiają na własne kompozycje. W stu procentach autorski album „Półmrok”, który jest pełną emocji i sprzeczności opowieścią o relacji dwojga ludzi, otwiera więc nowy rozdział w historii tej grupy. Za wszystkie utwory odpowiada duet Sonia Krasny i Nadia Dalin, a producentem muzycznym albumu, tak jak w przypadku debiutu, ponownie jest Marcin Kindla.
Tulia to zespół, który łączy charakterystyczny dla muzyki ludowej biały śpiew oraz najnowocześniejszą produkcję muzyczną. Fani natychmiast docenili i pokochali oryginalne brzmienia, a piosenkarki tym razem przygotowały dla nich niezwykłą ucztę – 10 zupełnie nowych utworów.
– Na naszym albumie, oprócz jednego bonusu w postaci coveru „Długości dźwięku samotności”, znajdują się same nasze autorskie piosenki – mówi agencji Newseria Lifestyle wokalistka zespołu, Patrycja Nowicka.
– Myślę, że właśnie to jest zaskoczeniem, bo do tej pory szerzej byłyśmy znane z coverów, mimo że już miałyśmy numery autorskie, ale tutaj to jest w pełni nasz materiał. Jest on bardzo różnorodny i to może być ciekawe – podkreśla Tulia Biczak, wokalistka.
– To jest zaskakujące, że materiał jest różnorodny i każdy znajdzie na pewno coś dla siebie, i pod względem brzmienia, i pod względem tekstowym – mówi wokalistka Dominika Siepka.
Piosenkarki tłumaczą, że los jest nieprzewidywalny, a życie pisze różne scenariusze. W nowych utworach wcielają się one więc w rolę narratorek i opowiadają o zmartwieniach, smutku, żalu, rozpaczy, gniewie, samotności, ale tez radości, nadziei i sile.
– Cały album to też jest jedna długa opowieść, historia relacji pewnych osób, to też jest dosyć zaskakujące, takie konceptualne – mówi Tulia Biczak.
Płyta nosi dość intrygujący tytuł „Półmrok”. Wokalistki uznały, że to słowo doskonale odzwierciedla stylistykę ich najnowszych utworów.
– Ta opowieść jest słodko-gorzka, jasno-ciemna i w zasadzie ten „Półmrok” to jest idealne słowo, które określa każdą z tych piosenek i w połączeniu ich w całość tej płyty – mówi Patrycja Nowicka.
– W zasadzie wszystkie zgodnie stwierdziłyśmy, że „Półmrok” to jest idealna nazwa. Któregoś razu jadąc naszym busem koncertowym, rozmawiałyśmy na temat tego, o czym są te piosenki, o czym jest ta opowieść, jak to w ogóle dokładnie wygląda i szukałyśmy jednego słowa, które będzie potrafiło to wszystko opisać – mówi Dominika Siepka.
– Myślę, że to było w studiu i że wtedy mówiłyśmy, że ta płyta jest mroczna i w pewnym momencie stwierdziłyśmy, że tak, ale nie do końca – mówi Tulia Biczak.
Piosenkarki pracowały nad albumem w czasach pandemii. Nie ułatwiało im to zadania, bo żeby móc kontynuować nagrania, trzeba było wykorzystywać luki pomiędzy obostrzeniami.
– Na początku były problemy, aby spotkać się, np. nakręcić klip. Jeżeli natomiast chodzi o nagrywanie wokali, to jechaliśmy do studia wtedy, kiedy można było, kiedy obostrzenia nie zabraniały spotkań, i pracowaliśmy nad materiałem w bezpiecznym, bliskim gronie przebadanych osób – mówi Tulia Biczak.
– Dość dużym utrudnieniem było to, że musiałyśmy tę płytę kilka razy przekładać ze względu na to, że przez obostrzenia nie można było zorganizować jej premiery – mówi Patrycja Nowicka.
O Tulii zrobiło się głośno w październiku 2017 roku, kiedy to Depeche Mode opublikowali na swoim oficjalnym fanpage'u zaskakującą, folkową wersję jednego ze swoich największych przebojów „Enjoy the Silence” w wykonaniu dziewczyn ze Szczecina. Rok później ukazała się debiutancka płyta zespołu Tulia, którą wypełniły niezwykle oryginalne wersje utworów tak znakomitych artystów jak m.in.: Obywatel G.C., O.N.A., Seweryn Krajewski, Stan Borys czy Maanam, a także własne kompozycje. Album został uhonorowany Nagrodą Jury i Nagrodą Publiczności podczas Konkursu Premier Opole 2018, Nagrodą ZAiKS-u i Fryderykiem w kategorii Debiut Fonograficzny, a także zyskał status Platynowej Płyty. Piosenkarki wierzą, że ich najnowszy materiał również przypadnie do gustu odbiorcom i powtórzy sukces poprzedniego krążka.
– To już nie chodzi o sam fakt posiadania platyny, tylko to świadczy o tym, że słuchacze tej płyty słuchają, więc na tym by nam zależało – mówi Patrycja Nowicka.
– I doceniają ją. Właśnie to by było dla nas piękne – dodaje Dominika Siepka.
Czytaj także
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-11-27: Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
- 2024-10-30: Choroby eozynofilowe śmiertelnym zagrożeniem dla pacjentów. Chorzy z HES, EGPA, astmą ciężką czy polipami nosa mają ograniczony dostęp do nowoczesnej terapii
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-10-07: Enej: Przygotowujemy się do świątecznej trasy koncertowej. Kiedyś tradycja kolędowania była naturalna, a dzisiaj młodzież się tego wstydzi
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-27: Rośnie liczba wynalazków wykorzystujących sztuczną inteligencję. Za rozwojem technologii nie nadążają przepisy
- 2024-10-24: Prawo autorskie nie nadąża za nową technologią. Uregulowania wymaga kwestia dzieł tworzonych przez sztuczną inteligencję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
Święta Bożego Narodzenia, łączone tradycyjnie z potrawami z karpia, śledzi oraz „rybą po grecku”, sprawiają, że wydatki Polaków na ryby są pod koniec roku nawet dwukrotnie wyższe niż średnio w innych miesiącach. – Wybór gatunku i rodzaju ryby ma znaczenie nie tylko dla smaku wigilijnych potraw, ale też dla kondycji rybołówstwa – przypominają eksperci MSC i radzą, by wybierać produktu z niebieskim logo organizacji, świadczącym o tym, że ryba pochodzi ze zrównoważonych połowów.