Newsy

Natalia Nykiel: Przeszłam drogę od talent show aż do miejsca, w którym jestem obecnie. To ostatecznie publiczność decyduje o rozwoju kariery

2020-02-20  |  06:11

W marcu na antenie Polsatu wystartuje nowe muzyczne talent show „The Four. Bitwa o sławę”. Program poprowadzi wokalistka, Natalia Szroeder. W roli jurorów będzie można zobaczyć: Natalię Nykiel, Igora Herbuta i Jakuba Badacha. Trenerzy przyznają, że zadanie, które mają przed sobą, nie należy do najprostszych. Zależy im, aby rady i wskazówki udzielane uczestnikom były szczere i pomocne. Dzięki temu chcą odkryć nowe talenty i przyczynić się do ich rozwoju.

Natalia Nykiel przyznaje, że najważniejsze jest dla niej, aby podczas programu być szczerą i nikogo nie udawać. W konsekwencji nie zakłada z góry, jak będzie podchodzić do poszczególnych uczestników. Chciałaby bowiem, aby jej reakcje były spontaniczne.

– To, jaką będę jurorką, dla mnie samej jest jeszcze zagadką. Myślę, że gdybym zaczęła to planować, byłabym nieszczera zarówno w stosunku do widza, jak i uczestników. W konsekwencji chcę być po prostu sobą  – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Natalia Nykiel.

Wokalistka przyznaje, że ważne jest dla niej, aby uczestnicy wyróżniali się nie tylko talentem, lecz także charyzmą. Muzyczne umiejętności w połączeniu z ciekawą osobowością to solidne podstawy, dające szanse na zaistnienie w show-biznesie.

– Szukam iskry, czegoś, co mnie zaciekawi i zaskoczy. Szukam takich wykonań, po których będę chciała iść na koncert i kupić płytę. Zależy mi na znalezieniu unikalnych głosów. Osób, które będą gotowe, żeby podpisywać kontrakt jeszcze tego samego dnia. Ludzi, którzy są pewni siebie i zdecydowani – tłumaczy jurorka.

Natalia Nykiel zdobyła popularność dzięki udziałowi w programie telewizyjnym „The Voice of Poland”. Po zakończeniu muzycznego show jej kariera rozkwitła. Ma nadzieję, że wydarzenia z przeszłości oraz świadomość tego, jak działa rynek, umożliwią jej bycie dobrym jurorem.

– Będę bazować na własnym doświadczeniu i wiedzy, którą zdobyłam. Przeszłam drogę od talent show aż do miejsca, w którym jestem obecnie. Program jest metaforą tego, jak działa branża muzyczna. My jurorzy możemy mieć swoich faworytów, ale ostatecznie to publiczność decyduje. Fani wszystko weryfikują – zwraca uwagę.

Na fotelu jurora obok Natalii Nykiel zasiądzie również Igor Herbut. Wokalista przyznaje, że nowa rola to dla niego duże wyzwanie. Tłumaczy, że chciałby, aby jego rady przekładały się na rozwój uczestników. Jako trener pragnie być rzeczowy i autentyczny.

– Będę szczery, co może się niektórym nie spodobać, oraz sprawiedliwy. Jestem wymagający w stosunku do siebie i ludzi, z którymi współpracuję. Jednak nie wiem jeszcze, czy będę równie wymagający w stosunku do uczestników. Jestem ciekaw, co „odpali się” we mnie, gdy będę siedział na fotelu jurora i usłyszę pierwsze wykonanie – mówi Igor Herbut.

Zdaniem wokalisty programy muzyczne pozwalają zdobyć rozpoznawalność osobom, które mają talent, pasję i pomysł na siebie. Herbut ma nadzieję, że tak będzie również w przypadku „The Four. Bitwa o sławę”.

– Jest spore zapotrzebowanie na rozrywkę i uśmiech. Program jest drogą do spełniania marzeń. To szalenie istotne, ponieważ żeby spełnić marzenia, musimy mieć ku temu możliwość. Chciałbym zaszczepić w ludziach myśl, że nawet jeżeli usłyszą od kogoś: „To nie jest twój czas”, a będą ciężko pracować, zbudują swój sukces – tłumaczy wokalista.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.