Newsy

Nieinwazyjna korekcja nosa możliwa dzięki zabiegom z kwasem hialuronowym

2014-04-23  |  06:30
Mówi:dr Agnieszka Bliżanowska
Funkcja:dermatolog estetyczny
Firma:Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm
  • MP4
  • Medycyna estetyczna oferuje możliwość nieinwazyjnej korekcji kształtu nosa przy użyciu kwasu hialuronowego. Zabieg trwa około 15 minut i jego efekty są zauważalne natychmiastowo. Rezultat utrzymuje się od 12 do 18 miesięcy.

    Modelowanie przy użyciu kwasu hialuronowego może skorygować nierówności, widoczną chrząstkę lub zapadnięcie. Jest to zabieg nieinwazyjny i niewywołujący skutków ubocznych.

    Podczas zabiegu nakładamy krem znieczulający i po 15 minutach możemy przystąpić do zabiegu modelowania kwasem hialuronowym. Istnieje niewielkie ryzyko, że może się nam pojawić jakiś krwiaczek, bo używamy igły, ale rzadko się to zdarza. Właściwie po 20 minutach możemy wyjść na ulicę, cieszyć się nowym nosem i nikt nawet nie zauważy, że była jakaś interwencja, ale zauważy nowy nos – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Agnieszka Bliżanowska, dermatolog estetyczny w Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm.

    Zabieg polega na podaniu w odpowiednie miejsca kwasu hialuronowego, który ma konsystencję przypominającą galaretkę. Podczas modelowania ekspert ocenia, które miejsca należy wypełnić kwasem, w efekcie niwelując krzywizny i sprawiając, że nos optycznie dopasowuje się do twarzy. Efekt jest natychmiastowy i utrzymuje się 12-18 miesięcy.

    Nie oznacza to, że po tym czasie budzimy się z nosem sprzed zabiegu. Kwas hialuronowy naturalnie ulega biodegradacji w skórze, więc ten proces następuje bardzo powoli. Ale musimy pamiętać, że preparaty stosowane podczas zabiegu są biodegradowalne. Chcemy, żeby te preparaty nie były trwałe. Bo cała nasza twarz się zmienia. Zmienia się struktura twarzy, zmienia się struktura kości, zmienia się struktura skóry. Takie modelowanie daje nam gwarancję naturalnego wyglądu – tłumaczy dr Agnieszka Bliżanowska.

    Zabieg korekcji nosa kwasem hialuronowym kosztuje ok. 1000 zł. Mogą z niego skorzystać niemal wszyscy, jednak w przypadku nosów wymagających np. operacji przegrody, niezbędna staje się procedura chirurgiczna.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Edukacja

    Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

    Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

    Media

    Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

    Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

    Prawo

    Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

    Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.