Newsy

Niektóre produkty spożywcze działają jak kosmetyki. Jedzenie ich pomoże zwalczyć problemy z cerą

2020-02-18  |  05:00

Dieta bogata w składniki odżywcze jest podstawą w walce z niedoskonałościami skóry. Aby mieć piękną i promienną cerę, należy przede wszystkim dobrać codzienny jadłospis do indywidualnych potrzeb organizmu. Niektóre produkty spożywcze mają bowiem specjalne właściwości, które pomagają uporać się z rozszerzonymi porami, nadmiernym wydzielaniem serum czy różnego typu podrażnieniami.

– Żywienie ma ogromne znaczenie dla wyglądu cery i ogólnej kondycji skóry. Powiedzenie „jesteś tym, co jesz” absolutnie się sprawdza. Dieta może wpływać na skórę pozytywnie: wzmacniająco, rozświetlająco i nawilżająco. Jednak może także ją osłabiać i niszczyć – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle dietetyczka i psycholożka Agata Ziemnicka.

Obecnie pojawia się coraz więcej nowych metod pielęgnacji cery. Jednak niezależnie od tego, czy walczymy z trądzikiem, zmarszczkami, czy też widocznymi naczynkami, powinniśmy obchodzić się z nią bardzo ostrożnie. Kosmetyki stosowane zewnętrznie nie zawsze wystarczą, żeby przywrócić jej blask i zdrowy wygląd. Ekspertka tłumaczy, że fundamentem jest dieta odpowiadająca indywidualnym potrzebom skóry.  

– Często mówi się, że skóra może być sucha lub tłusta, ale tak naprawdę wszystkie skóry są takie same. Mają jednak różne tendencje. Jeżeli ktoś w okresie nastoletnim ma tendencję do nadmiernego wydzielania serum czy rozszerzonych porów, to z tym problemem będzie borykał się także w przyszłości. Niektórzy mają cienką skórę, więc muszą ją wzmacniać i chronić przed odwodnieniem. Inni odznaczają się szorstką skórą i poprzez dietę mogą wzmocnić proces autopeelingu. Są to uwarunkowania genetyczne – tłumaczy ekspertka.

Niektóre produkty spożywcze szczególnie korzystnie wpływają na kondycję cery, dlatego nie powinno zabraknąć ich w codziennej diecie. Aby odpowiednio zaplanować odżywianie, należy ustalić, w jakim stanie znajduje się nasza skóra. Dokładne rozpoznanie problemu pomaga odpowiednio uzupełnić jadłospis.  

– Powinniśmy sprawdzić, czego nasza skóra potrzebuje. Jeżeli ktoś ma suchą skórę, powinien jeść oleje roślinne, awokado albo ryby morskie. Spowodują one, że otoczka tłuszczowa komórki będzie wypełniona, i nie pozwolą ulotnić się wodzie. Z kolei, jeżeli ktoś ma grubą skórę, powinien jeść dużo witaminy A i beta-karotenu, czyli wszystkiego, co zielone i pomarańczowe. To powoduje, że skóra będzie się stymulować do autopeelingu – mówi Ziemnicka.      

Ekspertka zwraca uwagę, że witaminy nie tylko wpływają dobroczynnie na cerę, lecz także wspomagają funkcjonowanie całego organizmu. Do skóry docierają one na samym końcu i w małej ilości. Dlatego też należy stale je uzupełniać i nie doprowadzać do szkodliwych niedoborów.

– Jeśli zjemy odpowiedni produkt, może on zadziałać niczym dobry kosmetyk. Na przykład, gdy w naszej diecie znajduje się spora ilość marchewki, na skórę działa to peelingująco, a jednocześnie wspomaga wzrok. Z kolei witamina C pomaga chronić organizm przed wolnymi rodnikami, które znajdują się w smogu, oraz uczestniczy w produkcji kolagenu. Jeśli w naszym jadłospisie zabraknie produktów, które dostarczają organizmowi witaminy C, to będzie miał on kłopot z jej dystrybucją. W konsekwencji do skóry dotrze jej bardzo mało – tłumaczy ekspertka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.