Newsy

Nowe butiki na mapie Warszawy

2013-10-10  |  11:30
W stolicy powstaje coraz więcej małych, niezależnych butików. Zaskakują nie tylko swym oryginalnym zaopatrzeniem, ale także niebanalnym wystrojem wnętrza. Co ważne, sklepy te mają coraz więcej wiernych klientów, którzy początkowo poznając markę w internecie - chętnie "odwiedzają ją" potem w butiku.

Ewelina Kustra, właścicielka i projektantka marki SHE/S a RIOT opowiada, że pomysł wystroju butiku przywiozła z podróży po Stanach Zjednoczonych. 

Pojechaliśmy do Nevady, do Arizony. Tam jest mnóstwo takich sklepów, które mają w ofercie wszystko. Kupisz tam coś do jedzenia, coś do ubrania, narzędzia. I taki amerykański warehouse to był punkt wyjścia – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ewelina Kustra.

Butik został zaprojektowany na wzór opuszczonego warsztatu. Jego założycielka przyznaje, że nie było łatwo stworzyć aranżacje, która nadałaby miejscu charakter zniszczonego, wręcz remontowanego, w rezultacie zaś wystrój sprawiałby wrażenie czystego i zadbanego. 

 – W walizce ze Stanów przywiozłam 30 kilogramów metalu. Wieźliśmy elementy, których nie można  kupić w Europie - wspomina Kustra.

Z kolei Anna Nawarkiewicz z butiku Femi Pleasure, zaprojektowała miejsce razem z siostrą. Chodziło o to, aby wystrój kontrastował z ubraniami.

 –  Chciałyśmy zrobić bazę dość spokojną, bo nasze ubrania są intensywne, więc musi być stonowane wnętrze, żeby do tego móc wsadzić te nasze kolorowe rzeczy – mówi Nawarkiewicz, właścicielka  Femi Pleassure - Uwielbiamy jeździć po starych targowiskach, kupować stare lampy, dywany, fotele i same sobie to remontujemy. 

Na nowoczesne wnętrze, z dużą intensywnością koloru białego postawił natomiast Paweł Kocoń, współwłaściciel butiku Fun in Design, w którym można nie tylko kupić, ale i samemu zaprojektować wymarzone buty.

 – Klientki chcą przed zakupem przymierzyć buty, a wcześniej spokojnie usiąść i zaprojektować – mówi Kocoń. W miejscu, gdzie teraz działa salon, sprzedawany był kiedyś kebab. Teraz to stylowy sklep, które zdobi m.in. wykonany specjalnie dla Fun in Design rysunek samego Marka Raczkowskiego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Joanna Kurowska: Okres świąteczny daje ludziom poczucie bezpieczeństwa i jest takim powrotem do dzieciństwa. Nie czepiam się tego, że ktoś dekoruje swój dom już w listopadzie

Aktorka nie widzi nic złego w tym, że już w listopadzie na sklepowych półkach pojawiają się dekoracje związane z Bożym Narodzeniem. Jak zauważa, nie brakuje osób, które chętnie je wtedy kupują i dużo wcześniej przystrajają swoje mieszkania, ubierają choinki czy zakładają iluminacje. Trendy wyznaczają też gwiazdy, które już teraz dzielą się w mediach społecznościowych świątecznymi inspiracjami. Zdaniem Joanny Kurowskiej nikt nie ma prawa do krytyki kierowników sklepów, konsumentów czy znanych osób. Każdy z nich kieruje się bowiem w tej kwestii innymi pobudkami.

Problemy społeczne

W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie

W 2023 roku na świecie żyło ok.  40 mln osób zakażonych wirusem HIV. Z powodu chorób związanych z AIDS zmarło 630 tys. – wynika z danych ONZ. W Polsce przez 10 miesięcy 2024 roku odnotowano niemal 2 tys. zakażeń. Większość przypadków jest rozpoznawana na późnym etapie zakażenia. Rzadko się testujemy, nie znamy też możliwości profilaktyki przed- i poekspozycyjnej – przypominają eksperci z okazji obchodzonego 1 grudnia Światowego Dnia Walki z AIDS.

Media

Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje

Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.