Newsy

Bilety kolejowe i autobusowe coraz częściej kupowane przez internet. Podróżnych przyciągają promocje cenowe

2015-07-24  |  06:30

Wygoda, promocje i niższe ceny powodują, że liczba pasażerów kupujących bilety w sieci systematycznie rośnie. W ten sposób zakupu można dokonać niemal przez całą dobę, a należną kwotę uiścić za pośrednictwem szybkiego e-przelewu. Z tej opcji najczęściej korzystają ludzie młodzi. W okresie wakacji zainteresowanie jest jeszcze większe.

Po kilku kliknięciach pasażer bez wychodzenia z domu otrzymuje na e-mail dokument uprawniający do podróży. Może go wydrukować lub pokazać konduktorowi na ekranie urządzenia mobilnego.

Coraz więcej osób kupuje bilet online, ponieważ po pierwsze jest to wygodne, a po drugie często przewoźnicy oferują promocje, które są dostępne tylko online. To też przyciąga pasażerów, dla których najbardziej się liczy cena, więc cieszy ich, że mogą u nas kupić bilet dużo taniej niż na dworcu czy u kierowcy i nie trzeba wychodzić z domu – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Soroczyński, prezes Teroplan, właściciela serwisu e-podroznik.pl.

Trend wzrostowy dotyczy zarówno przewozów autobusowych, jak i kolejowych. Dla przykładu PKP Intercity w pierwszych dwóch miesiącach tego roku zanotowało aż 85-procentowy wzrost sprzedaży biletów online. Ponad 25 proc. biletów sprzedawanych jest przez internet. W marcu przewoźnik wprowadził też możliwość zakupu biletu przez aplikację IC Mobile Navigator.

Soroczyński podkreśla, że w transporcie coraz bardziej widoczne są nowe technologie.

Bilety online kupują przede wszystkim ludzie młodzi, którzy korzystają z internetu czy aplikacji mobilnych, to oni są często odbiorcami tej usługi. A druga grupa to ludzie starsi, którzy albo proszą kogoś o pomoc, albo też sami starają się skorzystać z tej usługi – tłumaczy Andrzej Soroczyński

Ze statystyk wynika, że bilety przez internet najczęściej kupują mieszkańcy dużych miast – Warszawy, Katowic, Krakowa, Poznania, Trójmiasta i Wrocławia. Pasażerowie, którzy dokonują zakupów w sieci, są na bieżąco informowani o promocjach. Nie muszą się też rejestrować jako użytkownicy serwisów, mogą dokonywać zakupów jako goście.

W wakacje widać ożywiony ruch na trasach do miejscowości typowo turystycznych.

Pasażerowie najczęściej wyjeżdżają z dużych, zatłoczonych miast do centrów turystycznych, nad Bałtyk, m.in. do Łeby, Ustki, Karwi, Władysławowa, Międzyzdrojów, lub w góry, m.in. do Zakopanego, Kudowy Zdroju i innych miejscowości górskich – dodaje Andrzej Soroczyński.

Jak podkreśla, w wielu miejscowościach wypoczynkowych nie ma transportu kolejowego, stąd podróżni częściej decydują się na autobus. Do większych miast chętniej wybierane są pociągi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia

Aktorka zaznacza, że nie jest łatwo przez lata wytrwać w jej zawodzie. Joanna Kurowska z goryczą przyznaje, że aktorzy nie są doceniani przez społeczeństwo, co szczególnie dobitnie pokazała pandemia,  politycy przypominają sobie o nich tylko w trakcie kampanii wyborczych, krytycy i hejterzy bywają bezlitośni, nawet na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni liczą się zakulisowe układy. Artystka nie może się też pogodzić z tym, że angaż do produkcji dostają celebryci, którzy jedyne, czym mogą się poszczycić, to liczba followersów.

Transport

Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego wystąpił do rządu z inicjatywą wprowadzenia limitu 0,0 promila alkoholu u prowadzących pojazdy. – Obecny limit 0,2 promila bywa nadużywany, część kierujących wydaje się go traktować jako przyzwolenie na wypicie niewielkiej ilości alkoholu – tłumaczy Bartłomiej Morzycki, dyrektor ZPPP – Browary Polskie. Do koalicji tworzonej przez ZPPP dołączyły już Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego i Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Muzyka

Krystian Ochman: Gram na trąbce i na fortepianie. Nie mogę jednak ćwiczyć w domu, bo sąsiedzi interweniują

W utworze „Gdy nikt nie widzi” artysta nagrał partię trąbki, ale jak przekonuje, nie było to dla niego szczególnie duże wyzwanie. Mimo dłuższej przerwy w grze szybko udało mu się wrócić do formy, choć nie mógł pozwolić sobie na ćwiczenie w domu, bo miał świadomość, że może być to uciążliwe dla sąsiadów. Zdarzały się już takie interwencje, więc teraz jest bardziej ostrożny. Krystian Ochman podkreśla, że umie jeszcze grać na fortepianie, ale żałuje, że będąc nastolatkiem, nieco z lenistwa nie kontynuował nauki gry na gitarze. Teraz chce to nadrobić.