Newsy

Patricia Kelly: Nigdy nie próbowałam narkotyków. Wielu osobom w show-biznesie niszczą one życie

2018-01-29  |  06:01

Nie mamy poczucia, że w dzieciństwie coś straciliśmy – mówią Patricia i John Kelly. Wokaliści twierdzą, że wychowanie w duchu wartości chrześcijańskich uchroniło ich przed pułapkami show-biznesu, a w dorosłym życiu pozwoliło stworzyć szczęśliwe związki. Patricia Kelly zaznacza również, że ojciec wychowywał ją i jej siostry na kobiety silne i pewne siebie.

The Kelly Family to jeden z symboli muzyki lat 90., początki zespołu nie należały jednak do łatwych. Rodzina przez wiele lat podróżowała po Europie autobusem, dzieci nie chodziły do regularnej szkoły, uczył je bowiem ojciec, a występowały głównie na ulicach. John Kelly zdaje sobie sprawę z tego, że miał nietypowe dzieciństwo, decyzje rodziców odnośnie do trybu życia ocenia jednak pozytywnie. Wspomina też, że jako dziecko czuł się bardzo szczęśliwy.

– Miałem doświadczenia, które nie są udziałem większości dzieci. Mieszkałem w wielu krajach, poznawałem bardzo różnych ludzi, różne kultury – mówi wokalista agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Artysta twierdzi, że dzięki dzieciństwu spędzonemu na wędrówce on i jego rodzeństwo zyskali zupełnie inny sposób patrzenia na rzeczywistość niż ich rówieśnicy. Od najwcześniejszych lat uczyli się poznawać świat z globalnego punktu widzenia, uczyli się obcych kultur i chłonęli ich zwyczaje, także muzyczne. Wokalista podkreśla również, że jest wdzięczny rodzicom za wychowanie go w duchu chrześcijańskiej tradycji. Członkowie zespołu The Kelly Family nigdy nie ukrywali swojej religijności, przejawiającej się nawet w tekstach ich piosenek.

– Przekazano nam pewne wartości, których nie dostrzegam w kolejnych pokoleniach. Mam szczęście, że je dostałem. Nie oceniam tego, ale uważam się za szczęściarza, że dostałem pewne rzeczy, których młodsze pokolenia dziś nie dostają – mówi John Kelly.

Również Patricia Kelly uważa, że wartości przekazane jej przez rodziców pomogły jej uniknąć wielu pułapek, w jakie wpadają młodzi artyści. Przyznaje, że jej swoboda w porównaniu z rówieśnikami była mocno ograniczona, jako nastolatka nie mogła np. wychodzić na imprezy. Nie czuje jednak, że coś w ten sposób straciła, surowość ojca uznaje bowiem za rodzaj ochrony.

– Nigdy nie próbowałam narkotyków. Znam wiele ludzi w show-biznesie, którzy biorą narkotyki, i widzę, jak niszczy to ich życie. Mam szczęście, że byłam chroniona. Mój świat był z jednej strony tradycyjny, ale z drugiej mocno rockandrollowy – mówi wokalistka.

Wokalistka zaznacza również, że w jej rodzinie nie było opresji wobec kobiet, często wiążącej się z tradycyjnym pojmowaniem ich roli w społeczeństwie. Wręcz przeciwnie, to właśnie kobiety wykazywały się silniejszym charakterem i skłonnością do dominacji, one też z woli ojca zajmowały się kwestiami biznesowymi. To właśnie ojciec zaszczepiał w Patricii i jej siostrach pewność siebie, poczucie własnej wartości i siły do mierzenia się z problemami.

– Ojciec bardzo wierzył w silne kobiety. Kochał silne kobiety. Dał nam dużo pewności siebie. Dzięki niemu zawsze wiedziałyśmy, że możemy być mocne i piękne i nie musimy się podporządkowywać temu, co przynosi los – mówi wokalistka.

Gwiazda uważa się z nowoczesną kobietę, a ze swoim mężem tworzy partnerski związek. Jest przekonana, że udane życie rodzinne zawdzięcza właśnie wartościom, które w dzieciństwie wpoili jej rodzice.

Do pobrania

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Dom i ogród

Handel

Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.

Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z  osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.