Newsy

Piotr Banach pracuje nad solową płytą. W ten sposób świętuje 35 lat na scenie muzycznej

2015-06-11  |  07:00

Jeszcze w tym roku ukaże się solowa płyta Piotra Banacha z premierowym materiałem. Muzyk chce w ten sposób uczcić 35-lecie pracy artystycznej. Autor pierwszych przebojów grupy Hey wydał też trzypłytowy album z najlepszymi skomponowanymi przez siebie piosenkami. Krążek zatytułowany „35/50” powstał w ramach obchodów tegorocznych jubileuszów Banacha.

W 2015 roku Piotr Banach świętuje podwójny jubileusz: 50. urodziny oraz 35-lecie pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował specjalną trasę koncertową oraz płytę zatytułowaną „35/50”. Na trzypłytowym albumie znalazło się 61 piosenek, które muzyk skomponował, samodzielnie lub przy udziale innych artystów. Wśród wybranych kawałków znalazły się piosenki grup Hey, Indios Bravos oraz Ludzie Mili. Wśród nich takie przeboje, jak „Teksański”, „Misie”, czy „Wu-Wei”.

Jest bardzo dużo z repertuaru Hey, który był zespołem dla mnie najważniejszym. Najważniejszym w tym sensie, że była to przygoda życia. Wtedy poczułem, co to znaczy być gwiazdą rocka, a o tym zawsze marzyłem. Czułem się często z Hey jak bohater filmów dokumentalnych o Beatlesach czy Rolling Stonesach, bo to wszystko było naszym udziałem. Te tłumy, które próbowały rzucać się na nasz samochód, kordony policji, które ochraniały nas, bo były takie olbrzymie ilości ludzi, którzy nas chcieli dotknąć – wspomina Piotr Banach w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Muzyk podkreśla, że równie ważnym zespołem w jego karierze jest Indios Bravos, bowiem gra w nim już blisko 18 lat. Jest także jego założycielem. Banachowi bardzo zależało, aby na płycie „35/50” znalazły się także kawałki nagrane wraz z zespołem Ludzie Mili, istniejącym od listopada 2010 roku. Muzyk twierdzi, że projekt ten nie zaistniał w świadomości polskich słuchaczy tak, jak na to zasługiwał, w dużej mierze z winy jego samego. Piotr Banach twierdzi, że płyta miała być z jednej strony prezentem urodzinowym dla niego samego, a jednocześnie muzycznym pamiętnikiem.

Kryterium było takie, żeby pokazać jak najróżnorodniejszy materiał. Ta płyta jest różnorodna, bo to są różne epoki muzyczne. Od lat 90., bardzo wczesnych chyba, pierwsze nagranie jest z 1991 roku, po rzeczy, które zostały nagrane w zeszłym roku., czyli bardzo świeże. Płyta ta jest jednak spójna, bo choć są na niej różni wokaliści, różne stylistyki i różne epoki, to jest także wspólny mianownik, czyli ja – mówi Piotr Banach.

Obecnie muzyk pracuje nad kolejną płytą, która ma ukazać się pod koniec 2015 roku. To również element świętowania tegorocznych jubileuszów. Początkowo krążek miał się ukazać w dzień urodzin Banacha, czyli 5 marca. Szybko jednak okazało się, że muzyk nie był jeszcze na to gotowy. W przeciwieństwie do albumu „35/50”, nowy krążek będzie zawierał premierowy, autorski materiał.

Gdybym uczcił swoje 50-lecie na świecie i 35 lat na scenie tylko archiwalnym materiałem, to by źle o mnie świadczyło, jako o twórcy, że już nic innego nie robię, tylko wracam do historii. A myślę, że jeszcze wiele rzeczy zrobię. Jaka ona będzie, tego jeszcze w tej chwili nie powiem, bo choć mam skomponowane piosenki, to szukam koncepcji, jak je nagrać – mówi Piotr Banach.

Piotr Banach jest gitarzystą i kompozytorem. 35 lat pracy na muzycznej scenie liczy od momentu debiutu w charakterze puzonisty w orkiestrze szkolnej liceum ogólnokształcącego w rodzinnym Szczecinie. Do 1999 roku związany był z grupą Hey. Jest też założycielem, liderem i gitarzystą formacji Dum Dum oraz Indios Bravos.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących

Handel

Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr

30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.

Teatr

Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa

Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.