Mówi: | Piotr Stramowski |
Funkcja: | aktor |
Piotr Stramowski: Nie mam zamiaru jakoś szczególnie pracować nad formą. To będą delikatne treningi, a nie drakońska praca jak wcześniej
Aktor umieścił niedawno na Instagramie zestawienie dwóch zdjęć: jedno sprzed pięciu lat, na którym prezentuje idealnie wyrzeźbioną sylwetkę, i aktualne, na którym jego muskulatura nie wygląda już tak zachwycająco. Chciał w ten sposób z przymrużeniem oka odnieść się do wytężonej pracy nad swoją formą. Aktor przekonuje, że nie powinno się robić nic na siłę. Najważniejsze jest to, by każdy czuł się dobrze sam ze sobą.
Piotr Stramowski przyznaje, że często przygotowując się do jakiegoś projektu, musiał solidnie popracować nad swoją formą, by na ekranie dumnie zaprezentować swój „sześciopak”. Tak było chociażby w produkcjach Patryka Vegi. Niedawno na swoim Instagramie aktor postanowił więc pokazać zestawienie dwóch zdjęć, na którym można zobaczyć, jak bardzo się zmienił w ciągu pięciu lat. „Before (2015) & After (2021). Pandemia pandemią, ale chyba najwyższy czas wziąć się za siebie…” – napisał pod postem. I choć można było uznać, że jest to zapowiedź powrotu do nienagannej sylwetki, to sam aktor twierdzi, że było w tym trochę przekory.
– Ja tak sobie trochę zażartowałem, wrzucając moje zdjęcie sprzed pięciu lat z „Pitbulla”, kiedy byłem w topowej formie, w porównaniu z dzisiejszą moją formą i z brzuszkiem, który mi wyrósł. To był bardziej taki dowcip i zrobiłem to trochę z przekory. Na razie nie mam zamiaru jakoś szczególnie pracować nad formą. Jak już, to wziąć się delikatnie za treningi, ale na pewno nie będzie to drakońska praca, jaką wykonywałem wcześniej – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Stramowski.
Aktor przyznaje, że codzienna dawka aktywności fizycznej jest potrzebna do utrzymania kondycji i zapewnienia dobrego samopoczucia. Dlatego też warto zarezerwować sobie na nią czas. On sam, podobnie jak wiele innych osób, przez pandemię nieco przybrał na wadze, ale aż tak bardzo nie ubolewa z tego powodu. Obserwuje jednak, że niektórzy zupełnie nie mogą pogodzić się z dodatkowymi kilogramami.
– Zauważyłem, że dużo ludzi teraz ma spore pretensje do siebie, że w tej pandemii nie ćwiczą i troszkę się pozapuszczali. Chciałem więc zelżyć trochę tę atmosferę i pokazać, że to nie jest tak, że zawsze się tak wygląda, tylko są etapy. To jest też ciężka praca, ale można sobie czasami odpuścić i też jest spoko. Chodzi o to, żeby teraz, w tym trudnym czasie nie wymagać od siebie zbyt dużo, bo i tak mamy ciężko, tylko żeby siebie zaakceptować – mówi Piotr Stramowski.
Zdaniem aktora walka o wysportowaną sylwetkę powinna odbywać się z głową. Nic na siłę i za wszelką cenę, bo ewentualne niepowodzenie może tylko pogłębić frustrację.
Czytaj także
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-10-17: Wiele wyzwań polskiej prezydencji w UE. Jednym z kluczowym będą prace nad nowym budżetem
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-27: Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-10-02: J. Lewandowski: Unijny budżet na lata 2028–2034 jest bardzo skromny, ale inwestycyjny. Oby komisarzowi ds. budżetu udało się go zwiększyć
- 2024-11-05: Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.