Mówi: | Piotr Zelt |
Funkcja: | aktor |
Piotr Zelt: Kobiety i motoryzacja mają wiele wspólnego. Jedno i drugie budzi namiętność
Aktor twierdzi, że nigdy nie podrywał kobiet na samochody. Uważa jednak, że kobiety i motoryzacja mają wiele wspólnego, budzą bowiem namiętność w mężczyznach.
Piotr Zelt podkreśla, że motoryzacja od wielu lat jest tematem bliskim jego sercu. Aktor ma nawet licencję rajdową w klasie RCC i przez kilka sezonów brał udział w rajdach off-roadowych. Od września 2012 roku jest również gospodarzem programu motoryzacyjnego „Na osi”, poświęconego samochodom dostawczym i ciężarowym oraz autobusom.
– Nie mam jeszcze zawodowego prawa jazdy, chociaż producent usilnie próbuje mnie w to ubrać i wysłać na kurs zawodowego. Nie wiem, czy się dam – mówi Piotr Zelt agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktor doskonale pamięta swoją pierwszą przejażdżkę samochodem w roli innej niż pasażera. Był wówczas małym chłopcem, nie sięgał nawet stopami do pedałów. Dziadek sadzał go na kolanach, a wnuczek udawał, że manewruje kierownicą i prowadzi auto. W rzeczywistości to dziadek dodawał gazu, hamował i zmieniał biegi.
– To była tylko jedynka i dwójka oczywiście. Później nielegalnie siadał już obok mnie, kiedy podrosłem. Później to samo robił mój ojciec. Kiedy poszedłem na kurs prawa jazdy, umiałem już całkiem przyzwoicie jeździć samochodem – mówi Piotr Zelt.
Aktor nie traktuje posiadanych samochodów jako sposobu na dowartościowanie się w oczach własnych oraz innych ludzi. Zapewnia też, że nigdy nie próbował zaimponować kobiecie, chwaląc się modelem samochodu. Jest jednak zdania, że kobiety i motoryzacja mają ze sobą wiele wspólnego.
– Myślę, że jedno i drugie budzi namiętność, zdecydowanie – mówi Piotr Zelt.
Aktor często bywa na imprezach związanych z motoryzacją. W maju był gościem przedpremierowego pokazu nowego modelu Range Rover Velar.
Czytaj także
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-15: Piotr Zelt: Zmiany klimatyczne nabrały już gigantycznego rozpędu. Na każdym kroku trzeba pamiętać o segregacji śmieci, oszczędzaniu wody i recyklingu ubrań
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-03-06: Dopłaty do używanych aut elektrycznych mogłyby pobudzić rynek elektromobilności. Więcej takich pojazdów przyjeżdżałoby z zagranicy
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-02-28: Polska chce zachęcić do testowania pojazdów autonomicznych na naszych drogach. Powstaje baza scenariuszy do takich testów
- 2024-03-14: Liczba stacji ładowania dynamicznie rośnie, ale nie nadąża za wzrostem sprzedaży elektryków. Polska pozostaje w tyle za państwami regionu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.