Newsy

Po 16 latach Kayah i Goran Bregović znów na jednej scenie. Muzyk wyklucza jednak nagranie wspólnej płyty

2015-02-02  |  06:45

16 lat po niezapomnianym występie na warszawskim Służewcu duet powróci podczas Life Festival Oświęcim 2015. Bałkański muzyk cieszy się na ponowne spotkanie z jedną ze swoich ulubionych polskich wokalistek i liczy na równie dobrą zabawę, jak przy nagrywaniu ich wspólnej płyty w 1999 roku. Nie wyklucza też kolejnych koncertów z Kayah i Krzysztofem Krawczykiem. Nie bierze jednak pod uwagę możliwości nagrania płyty z polskimi muzykami.

Polska wokalistka i bałkański kompozytor spotkają się 20 czerwca na scenie stadionu MOSiR w Oświęcimiu. Będzie to ostatni dzień Life Festival Oświęcim 2015, w całości poświęcony Kayah i Goranowi. Na koncercie „Bregović, Kayah i goście” będzie można obejrzeć także występy wykonawców zaproszonych specjalnie na Life Festival Oświęcim z całego świata. Ideą koncertu jest budowanie pokojowych relacji ponad granicami kulturowymi i państwowymi. Bregović wystąpi tego dnia w podwójnej roli: artysty i gospodarza wieczoru. To jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń muzycznych w tym roku, jednak bałkański muzyk nie odczuwa stresu.

– Koncerty nigdy nie są czymś, co ma mnie zestresować. Robię to, żeby się dobrze bawić. Jest to rzeczywiście miejsce, w którym dobrze się bawię, dlatego w kontrakcie mam zapisane, że nie mogę pić alkoholu. Wyobrażam sobie to tak, że będą to dwie godziny czystego szaleństwa. Jest to zresztą zgodne z mottem mojej ostatniej płyty, które brzmi tak: Jeśli nigdy nie zachowujesz się jak szalony, to znaczy, że nie jesteś normalny. Tak więc, będzie szaleństwo – powiedział Goran Bregović w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

W 1999 roku Goran Bregović i Kayah nagrali płytę „Kayah & Bregović”, będącą połączeniem współczesnego popu z folklorem bałkańskim i polskim. Bregović był producentem krążka i autorem muzyki, Kayah natomiast wokalistką i autorką tekstów do wszystkich piosenek. Album odniósł wielki sukces, sprzedał się w nakładzie 700 tys. egzemplarzy i uzyskał status diamentowej płyty. Został też wydany w jedenastu krajach Europy, m.in. we Włoszech, Hiszpanii, Francji, Turcji, Grecji i Izraelu. Większość utworów z krążka, m.in. „Śpij kochanie, śpij”, „Prawy do lewego”, „Tabakiera”, „100 lat młodej parze”, stała się przebojami w rozgłośniach radiowych. Od czasu wspólnego sukcesu Kayah i Goran Bregović nie podjęli kolejnej współpracy.

– Zapytałem, czy wciąż jest piękna, powiedzieli: „Tak, tak”. Mam nadzieję, że będziemy się dobrze bawić, tak jak wtedy, gdy nagrywaliśmy płytę i graliśmy kilka koncertów. To była zawsze świetna zabawa. Moi muzycy lubią z nią grać, ponieważ ona jest kimś, kto kieruje ludzi w dobrą stronę, nie tylko publiczność, bo kiedy jesteś na scenie możesz zintensyfikować wszystko, i dźwięk, i obraz, i światło, ale tego, co się dzieje pomiędzy muzykami, nie da się zintensyfikować, to się albo dzieje, albo nie – mówi Goran Bregović.

Muzyk miał nadzieję, że na koncercie w ramach Life Festival Oświęcim 2015 pojawi się także Krzysztof Krawczyk, z którym w 2001 roku nagrał album „Daj mi drugie życie”. Polski wokalista miał już jednak podpisany kontrakt na inny koncert w tym dniu. Bregović nie wyklucza jednak, że zagra jeszcze kilka koncertów, podczas których na jednej scenie spotka się z obojgiem swoich ulubionych polskich artystów. Przyznaje natomiast, że raczej nie ma szans na nagranie kolejnej wspólnej płyty.

– Nie jestem już tak dyspozycyjny jak kiedyś. Teraz gram na całym świecie, w zeszłym roku miałem sto pięćdziesiąt koncertów, więc ledwo znajduję czas na nagranie własnej płyty co trzy lata, ponieważ dużo występuję. Jestem wędrownym muzykiem, nie facetem z show-biznesu. Muszę jeździć do Meksyku, Chile, Rosji, na Syberię, do Islandii, Australii i Nowej Zelandii, to pochłania mi czas mówi Goran Bregović.

Ostatni album studyjny bałkańskiego muzyka, zatytułowany „Champagne for Gypsies” ukazał się w 2012 roku. Bregović do współpracy zaprosił znakomitych muzyków z całego świata, m.in. zespół The Gipsy Kings, szwajcarskiego muzyka Stephana Eichera, rumuńskiego artystę Florina Salama oraz Selina O'Leary z Irlandii.

Kompozytor z Sarajewa, Goran Bregovic i polska wokalistka, Kayah nagrali wspólna płytę w 1999 roku. Płyta "Kayah i Bregovic" osiągnęła gigantyczny sukces i sprzedała się w 700 tysiącach sztuk, a praktycznie każda piosenka z wydawnictwa stała się przebojem "Prawy do lewego", "Śpij kochanie, śpij" czy "Byłam różą" do dziś cieszą się wielką popularnością.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.

Medycyna

Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.