Newsy

Piotr Kraśko i Karolina Ferenstein wybierają się na wakacje do Portugalii. Wyjazd zaplanowali na sierpień

2014-06-18  |  07:20
Mówi:Karolina Ferenstain (bizneswoman, właścicielka stadniny koni)
Piotr Kraśko (dziennikarz)
  • MP4
  • Karolina Ferenstein i Piotr Kraśko spędzą wakacje w Portugalii. Zamierzają zacząć od zwiedzania Lizbony, później chcą zobaczyć miejscowe stadniny koni, a na koniec wybiorą się do jednego z portugalskich kurortów. Na razie para czyta przewodniki i planuje trasę wyjazdu. Żona dziennikarza jest podekscytowana wyjazdem i wierzy w to, że Portugalia jest wymarzonym miejscem na wakacyjny wypoczynek.
     
    Planujemy w sierpniu wybrać się na romantyczną, nostalgiczną podróż do Portugalii. Pierwszym miejscem będzie Lizbona, a później zobaczymy tę piękną naturę i właśnie to, co mnie najbardziej interesuje. Jestem miłośnikiem koni i w Portugalii jest mnóstwo ludzi, którzy też kochają te zwierzęta. Bardzo ciekawa jestem stadnin, kultury z tym związanej i w ogóle takiej melancholii portugalskiej, która wydaje mi się podobna właśnie do polskiej  – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Karolina Ferenstein, właścicielka stadniny koni.

    Wbrew pozorom duż
    o nas łączy. W Portugalii jest nostalgia. Portugalczycy stoją na plaży, patrzą na ocean, myślą o imperium, które kiedyś mieli, a już go nie ma. To jest bardzo podobne do nas. Myśmy też kiedyś byli największym krajem w Europie, już nie jesteśmy i tak wspominamy, jak to kiedyś było –  mówi Piotr Kraśko, dziennikarz.

    Para chce zobaczyć najbardziej urokliwe zakątki Portugalii, poznać miejscową kulturę i obyczaje.

    Właśnie to jest cudowne w Portugalii, że tam nie ma takich wielkich miejsc, bo nawet Lizbona jest dość kameralnym miastem. To są małe uliczki, mał
    e domki, śliczne stare dzielnice. To jest nieprawdopodobnie urokliwy kraj, pełen cudownych ludzi. Oni są niebywale życzliwi, otwarci i serdeczni – tłumaczy Piotr Kraśko.

    Piotr Kraśko był w Portugalii 12 lat temu. Dziennikarz przyznaje, że z tamtej podróży przede wszystkim zapamiętał dobrą kuchnię. Teraz chce sobie przypomnieć te smaki.
     
    Smaki są absolutnie cudowne. Kocham ryby i pamiętam taką jedną rybę bacalhau – dość podstawowe danie w Portugalii – wspomina Piotr Kraśko.

    Karolina Ferenstein i Piotr Kraś
    ko gościli na uroczystym spotkaniu z okazji Narodowego Dnia Portugalii. Jego organizatorem było Turismo de Portugal – narodowa agencja odpowiedzialna za promocję i zrównoważony rozwój turystyki, łącząca wszystkie instytucjonalne kompetencje związane ze stymulacją turystyki. Turismo de Portugal promuje Portugalię poprzez jej gastronomię, wina, kulturę, oraz turystykę. Intencją organizatorów jest, aby Narodowy Dzień Portugalii na stałe zawitał do kulturalnego kalendarza Warszawy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Żywienie

    Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

    Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

    Ochrona środowiska

    Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

    Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

    Moda

    Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

    Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.