Newsy

Polskie kino utrzymuje się głównie dzięki wsparciu finansowemu prywatnych firm

2014-03-11  |  06:30
Wszystkie newsy
Mówi:Mariusz Gazda
Funkcja:prezes zarządu
Firma:SKOK Wołomin

Bolączką polskiej kinematografii jest nadal brak finansowania. Pieniądze z budżetu państwa przeznaczone na polskie kino wystarczają na produkcję 3-5 filmów, a rocznie w Polsce powstaje blisko 40 obrazów. Prawie 80 proc. produkcji powstaje dzięki wsparciu prywatnych firm. Rosnący poziom polskiej kinematografii skłania przedsiębiorców do finansowego zaangażowania się w produkcję i promocję polskiego kina.

 – Polskie kino ma ogromny potencjał i wiele talentów, które warto uhonorować. Niestety, wiele produkowanych w Polsce filmów ma stosunkowo niskie budżety, co nie pozwala w pełni wykorzystać naszych możliwości. Dlatego tak ważna jest współpraca biznesu ze sferą kultury i cieszy mnie, że z roku na rok jest coraz bardziej powszechna – powiedział Mariusz Gazda, prezes zarządu SKOK Wołomin, instytucji, która była sponsorem gali Polskie Nagrody Filmowe Orły 2014.

Jak podkreśla, SKOK Wołomin od lat angażuje się we wspieranie rodzimych inicjatyw kulturalnych, wśród nich m.in. w produkcję filmu „Bitwa Warszawska 1920” w reżyserii Jerzego Hoffmana oraz „Sierpniowe niebo. 63 dni chwały” będącego hołdem złożonym młodym Polakom walczącym w Powstaniu Warszawskim.

Zdaniem prezesa instytucji, nie zawsze przy wspieraniu kultury można mówić o wymiernych korzyściach.

 – Jest taka złota myśl Alberta Einsteina: nie wszystko, co się da policzyć, jest ważne, a nie wszystko, co ważne, da się policzyć. Jesteśmy dziś w tej drugiej części, bo sztuka jest trudno policzalna, trudno ocenialna, niejednokrotnie jest to indywidualne podejście, ale należy to wspierać – mówi Mariusz Gazda. – Projekty związane z produkcją filmów nie zawsze realizuje się dla pieniędzy. Jedne projekty są związane z chęcią zysku, inne – z honorem domu. „Bitwa Warszawska” czy „Sierpniowe niebo. 63 dni chwały” to są właśnie projekty należące do tej drugiej grupy filmów, czyli związane z potrzebą wyartykułowania pewnych myśli i poglądów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.