Mówi: | Agnieszka Kobus-Zawojska |
Funkcja: | srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 |
Agnieszka Kobus-Zawojska: Zawody wygrywa się głową. Ostatni rok był dla mnie bardzo ciężki i musiałam korzystać z pomocy psychologa
Srebrna medalistka igrzysk olimpijskich zapewnia, że nauczyła się już radzić sobie ze stresem, jaki towarzyszy chociażby udziałowi w prestiżowych zawodach. Jeśli wioślarce bardzo na czymś zależy, to stara się tak zmagazynować energię, by wykonać to konkretne zadanie jak najlepiej. Zdaniem Agnieszki Kobus-Zawojskiej ważne jest przede wszystkim odpowiednie nastawienie psychiczne, bo wygrywa się głową. A jeśli uwagę rozpraszają jakieś problemy osobiste czy niezałatwione sprawy, to ciężko się skupić na rywalizacji.
Agnieszka Kobus-Zawojska przyznaje, że w sporcie jak najbardziej potrzebny jest stres mobilizujący i motywujący do działania. Nie można jednak popadać w skrajności. Trzeba umieć rozgraniczyć emocje pozytywne od negatywnych. W przeciwnym razie można sobie nie poradzić z presją, jaką sami sobie narzucimy.
– Uważam, że stres jest ważny i potrzebny, ale tylko w odpowiedniej ilości. Jeżeli się stresujemy, to znaczy, że na czymś nam zależy. Ja się stresowałam igrzyskami, bo bardzo mi na tym zależało. Aby uporać się z tym stresem, staram się myśleć pozytywnie i skupić tylko na zadaniu do wykonania, a nie na rzeczach, na które nie mamy wpływu. Na przykład w Tokio była dla nas bardzo niekorzystna pogoda, a ja sobie pomyślałam przed startem: nieważne, ja muszę zdobyć ten medal, nie interesuje mnie ta pogoda, muszę zrobić wszystko, żeby zdobyć ten medal – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agnieszka Kobus-Zawojska, srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020.
Tym razem stres dodatkowo spotęgowany był przez fakt, że igrzyska odbywały się w wyjątkowym czasie. Pandemia zrobiła swoje i zakłóciła przygotowania. Nie można było więc być pewnym najwyższej formy.
– Na pewno stresujące jest to, że nie wiemy, co się wydarzy, różne testy były wadliwe. Ale nie miałyśmy na to wpływu, więc starałam się na tym nie koncentrować i nie oddawać temu swojej energii. Starałam się trzymać swoją energię i oddać ją w wyścigu, a nie rozdawać na prawo i lewo wszystkim innym bodźcom – powiedziała olimpijka, która była gościem specjalnym podczas cotygodniowego spotkania w Venture Cafe, organizacji non-profit wspierającej rozwój warszawskiej społeczności innowacji.
Na pierwszy medal na igrzyskach olimpijskich w Tokio kibice czekali sześć dni. Srebro wywalczyła wioślarska czwórka podwójna kobiet. Agnieszka Kobus-Zawojska na swoim przykładzie zauważa, jak bardzo istotne w tym czasie jest dla sportowca zdrowie mentalne. Przyznaje też, że ten ostatni medal jest cięższy o bagaż jej doświadczeń z poprzednich miesięcy. Wywalczenie srebra olimpijskiego poprzedził bowiem bardzo trudny okres w jej życiu, pełen wzlotów i upadków.
– Zdrowie mentalne jest bardzo ważnym aspektem i niestety niedocenionym, choć jest coraz lepiej. To był dla mnie bardzo ciężki rok i ja w tym roku musiałam korzystać z pomocy psychologa. I myślę, że gdyby nie ta pomoc, nie byłoby mnie tutaj, więc jest to bardzo ważne i to pomaga. Uważam, że wygrywa się głową, ponieważ każdy przygotowuje się na ten start, dla każdego jest to bardzo ważne i wszyscy tego dnia są najlepsi. Ale jak się wygrywa o kilka dziesiątych, to ja nie wierzę, że to jest kwestia kilku powtórzeń więcej zrobionych na siłowni, tylko tego, jak podejdziemy do tego startu – mówi Agnieszka Kobus-Zawojska.
Każdy z występów na zawodach sportowych poprzedzają tysiące godzin treningów i działań pod ciągłą presją. W pewnym momencie niezwykle ważne jest więc wyciszenie, poukładanie sobie wszystkiego w głowie, koncentracja i pozytywne nastawienie.
Czytaj także
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-03-05: Nawet 35 proc. Polaków może się zmagać z insulinoopornością. Sygnałami alarmowymi są nagły wzrost wagi ciała, senność i napady głodu
- 2025-02-17: Radosław Majdan: Nie trenujemy z Małgosią razem, nie rywalizujemy też ze sobą. Gramy w jednym teamie i budujemy siebie nawzajem
- 2025-01-23: Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
- 2025-02-20: Karolina Pilarczyk: Mamy świetnych sportowców w każdej dyscyplinie, tylko nie piłce nożnej. Rządzący ich nie dostrzegają i nie dają odpowiedniego wsparcia
- 2025-01-17: Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
- 2025-01-24: Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
- 2025-02-14: Iga Baumgart-Witan: Kiedy startuję na zawodach, to polityka jest absolutnie poza mną. Nie wypowiadam się publicznie na temat sympatii i antypatii politycznych
- 2025-02-03: Damian Janikowski: Radosław Majdan to jest superkompan na wyprawy, na zakupy i megagość do pogadania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk na co dzień mieszkają w Trójmieście, niedaleko Opery Leśnej. W całej swojej karierze muzycy zespołu Kombii zagrali w sopockim amfiteatrze kilkadziesiąt razy, ale jak zaznaczają – przed każdym kolejnym występem towarzyszą im duże emocje. W tym roku świętują 50-lecie współpracy, a podczas Polsat Hit Festiwal będzie można ich usłyszeć w koncercie „Gdzie się podziały tamte prywatki”.
Media
Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne

Już dziś wieczorem w Operze Leśnej w Sopocie startuje Polsat Hit Festiwal. Maciej Rock, jeden z prowadzących to wydarzenie, podkreśla, że w przygotowanie takiego projektu angażują się setki osób, którym powierzone są określone zadania. By w stu procentach zrealizować założony scenariusz, trzeba włożyć wiele wysiłku, bo przy tak prestiżowej imprezie nie ma miejsca na przypadek. Prezenter nie urywa, że mimo wieloletniego doświadczenia zawodowego, przed wyjściem na scenę towarzyszy mu stres.
Polityka
Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie

Zdaniem przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej temat ochrony zdrowia w kampanii prezydenckiej, prowadzonej przed I turą wyborów, zszedł na dalszy plan. Kandydaci na najwyższy urząd w Polsce nie podawali – poza tematem składki zdrowotnej – w tym obszarze konkretów, a skupili się na kampanijnych ogólnikach i zapewnieniach. Zabrakło poruszenia wielu ważnych kwestii dotyczących m.in. przyszłości zawodów medycznych, kształcenia lekarzy, walki z agresją wobec medyków czy pomysłów na skrócenie kolejek do specjalistów i poprawy finansowania.