Newsy

Okolicznościowe dekoracje mają wpływ na emocje i zachowania konsumentów. Ich brak w sklepie budzi podejrzliwość

2016-10-26  |  06:30
Mówi:dr Marek Borowiński
Funkcja:specjalista ds. visual merchandisingu i psychologii koloru
Firma:Shop Doctor
  • MP4
  • Świąteczne dekoracje tworzą w sklepach specjalny nastrój i wpływają na decyzje konsumenckie – twierdzą specjaliści od marketingu. Dlatego w połowie października pojawiają się w witrynach motywy halloweenowe, a na początku listopada – choinki i bożonarodzeniowe światełka. Choć z jednej strony przedwczesne świętowanie konsumentów śmieszy, a czasem irytuje, to jednak nie wyobrażają sobie, że mogłoby tych dekoracji zabraknąć.

    – Konsumenci zdają sobie sprawę z tego, że dekoracje wpływają na ich nastrój, mają ich zachęcić do zakupów. Jednocześnie obserwacje dowodzą, że jeżeli któryś sklep w okresie bożonarodzeniowym nie ma tej dekoracji, to klienci mają wątpliwości: może coś z tym sklepem jest nie tak, może ma jakiś zepsuty towar, a może są tam złej jakości produkty. Okazuje się, że klienci nie chcą wchodzić do sklepów, w których brakuje tego typu dekoracji – mówi agencji Newseria Lifestyle dr Marek Borowiński, specjalista ds. visual merchandisingu i psychologii koloru Shop Doctor.

    Ozdoby w witrynach sklepowych niewątpliwie przybliżają magię świąt. W Polsce handlowcy rozpoczynają bożonarodzeniowy sezon na początku listopada. To wcześnie, ale i tak znacznie później niż Amerykanie. Za oceanem niektóre sklepy już w lipcu kusiły choinkami i mikołajami.

    Na miejscu handlowców nie przesadzałbym z dekoracjami, dlatego że i tak najważniejszy jest typ i rodzaj towaru oraz jego dostępność. Klienci przychodzą ze swoimi potrzebami, a naszą rolą jako sklepów jest je spełnić. Ja wolę sklepy, które sprzedają, niż te, które są ładne – mówi dr Marek Borowiński.

    Święta w centrach handlowych co roku stają się coraz bardziej komercyjne. Wiele marek już całkowicie zrezygnowało z symboli religijnych. Wyznacznikiem świąt stał się mikołaj, złote dzwonki, światełka, czerwone wstążki i błyszczące girlandy. Poza świątecznymi dekoracjami nastrój w sklepach tworzy też muzyka. Dlatego też w ostatnich miesiącach roku z głośników sączą się polskie i zagraniczne przeboje świąteczne.

     Czasami mamy tego dźwięku za dużo, a z drugiej strony tak naprawdę czekamy na „Last Christmas” i chcemy tego słuchać ze względu na dobre skojarzenia. Muzyka na nas działa i bardzo chcemy takiego uroku. Proszę sobie wyobrazić galerie czy sklepy, z których by nagle w tym okresie zniknęły świąteczna muzyka i ozdoby. Myślę, że bylibyśmy rozczarowani takimi świętami w sklepach – mówi dr Marek Borowiński.

    Zdania o tym, kiedy w sklepach przychodzi właściwa pora na świąteczne ozdoby i kolędy są podzielone, jednak większość konsumentów twierdzi, że pojawiają się one zdecydowanie za wcześnie. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Transport

    Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

    W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

    Handel

    Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

    Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.