Newsy

Rafał Królikowski: Mój syn sam decyduje o swojej karierze. Daję mu wolną rękę, niech próbuje, niech poznaje świat, niech nabiera doświadczenia

2019-01-21  |  06:00

Aktor podkreśla, że nie zamierza wybierać swoim dzieciom drogi życiowej, natomiast wspiera je w decyzjach, które podejmują i będą podejmować w przyszłości. Starszy syn aktora, Piotr, postanowił wykorzystać swoje atuty i sprawdzić się w modelingu. Ojciec kibicuje mu z całych sił i wierzy, że dla 21-latka będzie to niezwykle ciekawe doświadczenie.

Rafał Królikowski podkreśla, że syn wkroczył do show-biznesu bez niczyjej namowy. To była wyłącznie jego decyzja. W ubiegłym roku podpisał kontrakt z agencją Chili Models Piotra Czaykowskiego i zaczął stawiać pierwsze kroki w branży. Zdaniem aktora nie jest ważne, jakie zawody wybiorą jego synowie, ale czy będą szczęśliwi i konsekwentni w swoich wyborach.

– O karierze mojego syna trzeba by rozmawiać z nim, a jak ja się do tego odnoszę? Odnoszę się tak, jak każdy ojciec. Każde dziecko ma prawo do poszukiwań samego siebie, poszukiwań różnych możliwości, więc to jest naturalne – mówi agencji Newseria Rafał Królikowski, aktor.

Portfolio Piotra Królikowskiego niewątpliwie robi wrażenie. Chłopak ma duże predyspozycje, by zawojować świat mody. Jest niezwykle fotogeniczny, wysoki – 186 cm wzrostu – i ma idealne wymiary (95-70-90).

– Takie ma możliwości, coś takiego mu zaproponowano, więc daję mu wolną rękę, niech próbuje, niech poznaje świat, niech nabiera doświadczenia – mówi Rafał Królikowski.

Królikowski podkreśla też, że nigdy nie narzucał synom swojego zdania. Nie nastawiał się też na to, że pójdą w jego ślady i zajmą się aktorstwem.

– Nie planuję nic takiego. Co los przyniesie – zobaczymy – mówi Rafał Królikowski.

Rafał Królikowski ma jeszcze młodszego syna – 17-letniego Michała.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.