Newsy

Rafał Maślak planuje podróż do USA. Chce przejechać przez wszystkie stany

2017-01-10  |  06:50

W 2017 roku model zamierza się skoncentrować na rozwoju firmy, którą prowadzi wraz ze swoją dziewczyną. Planuje także zrealizować marzenie o podróży po USA. Chce zwiedzić wszystkie stany i przekonać się, czy Amerykanie faktycznie są tak pozytywnymi ludźmi, jak się o nich mówi. 

Rafał Maślak twierdzi, że w ciągu dwóch ostatnich lat spełnił wiele swoich marzeń. Cały czas snuje jednak kolejne plany, uważa bowiem, że życie bez marzeń i celów do zrealizowania jest niepełne. W 2017 roku zamierza zrealizować dawne marzenie o podróży do USA. Model chce dokładnie poznać kraj, który uważany jest za światowe mocarstwo, planuje więc zwiedzić każdy z pięćdziesięciu stanów. 

– Chciałbym po prostu przejechać się po każdym stanie i poznać Amerykę. Byłem w Azji, w Afryce, poznałem parę kultur i zawsze zastanawiało mnie jak jest w Stanach Zjednoczonych – kraju, który się tak szybko rozwinął, który jest potęgą numer jeden, który ma bardzo dobre nastawienie, ludzie są tam bardzo pozytywni – mówi Rafał Maślak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Model chce się osobiście przekonać, ile jest prawdy w opiniach o niezwykłym optymizmie Amerykanów. Zamierza też poznać wielkomiejskie życie USA, dlatego planuje odwiedzić m.in. największe miasta i aglomeracje. W 2017 roku Maślak nie zamierza żyć jednak jedynie podróżami. Planuje skoncentrować się także na rozwoju salonu stylizacji paznokci, który założył w sierpniu 2016 roku. 

– Bardziej skupię się na biznesie ze swoją dziewczyną i może nie będę już po prostu chodził na większość imprez. Skupię się teraz bardziej na takich prywatnych, biznesowych sprawach – mówi model. 

Rafał Maślak ma w planach otwarcie kolejnych tego typu salonów w kilku miastach Polski. Twierdzi, że jest to ambitne marzenie, dlatego w jego realizację musi włożyć sporo wysiłku.  

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.