Newsy

Rafał Zawierucha: Internet ma też swoją czarną stronę. Najgorszy jest hejt i fake newsy

2022-01-12  |  06:11

Aktor zdecydowanie potępia tych, którzy dla wywołania chwilowej sensacji publikują w sieci fake newsy. Takie nieprawdziwe informacje, które błyskawicznie docierają do wielu odbiorców, mogą bowiem zniszczyć komuś karierę, związek, a nawet życie. Rafał Zawierucha apeluje więc, by używać internetu z głową, do komunikowania się, do rozwijania swoich pasji i poszerzania wiedzy, ale bez hejtu, obrażania i szerzenia nienawiści.

Świat online stał się integralną częścią codziennego życia. Na jedno „kliknięcie” są zakupy, praca, nauka, a nawet relacje i emocje. Użytkownicy sieci intensywnie lajkują, komentują, udostępniają i czatują. W gąszczu przeróżnych informacji trudno jest jednak czasami oddzielić prawdę od kłamstwa i manipulacji.

– Internet jest niewątpliwie taką platformą, takim nośnikiem i medium, które potrafi w sekundę zalać świat jakąś informacją czy newsem. Ja bardzo negatywnie odnoszę się do tego, że ludzie wypuszczają fake newsy, bo to jest coś, co może niesamowicie skrzywdzić człowieka, tak naprawdę może zmienić bieg historii, jeśliby już zagłębiać się dalej. Oczywiście jak najbardziej trzeba korzystać z internetu, ale powinna być tam też pewnego rodzaju rama czy jakieś obostrzenia, prawa, które powinny regulować to, kto i  jak może się wypowiadać – mówi agencji Newseria Lifestyle Rafał Zawierucha.

Aktor zauważa, że internetowi hejterzy czują się w sieci anonimowi i bezkarni. Obrażają więc innych, szkalują, nękają, a nawet kierują pod ich adresem groźby. Jego zdaniem takie sytuacje absolutnie nie powinny mieć miejsca.

– Wolność słowa nie powinna powodować, że krzywdzimy drugiego człowieka, że w konsekwencji on się boi. Nie można szerzyć strachu czy nienawiści. Ale niestety internet to medium, które niewątpliwie też ma moc krzywdy wyrządzanej drugiemu człowiekowi albo właśnie tworzenia sztucznej rzeczywistości, w którą inni wierzą, a często okazuje się to zwyczajnym blefem i nieprawdą – mówi.

Rafała Zawieruchę można teraz oglądać w serialu „Behawiorysta” na platformie Player Original. To opowieść – ostrzeżenie o czasach, w których przemoc staje się spektaklem, a internet narzędziem do sterowania opinią publiczną.

– Będzie to też w serialu pokazane i też będą pewnego rodzaju, można powiedzieć, krople rzucone do tego morza i oceanu, żebyśmy sami w sobie szukali tej granicy, tego dobrego smaku. Chyba o to najbardziej chodzi, bo internet jest jak najbardziej potrzebny i może być dla nas źródłem odkrywania świata szybciej, łatwiej i bezpieczniej, ale też ma swoją czarną stronę – dodaje aktor.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Gwiazdy

Aneta Glam-Kurp: Za Caroline Derpienski ktoś stoi i nią steruje, żeby zrobić z niej maszynkę do pieniędzy. Uznali, że można sobie kpić z Polaków i wpychać im bzdury o Miami

Znana z programu „Żony Miami” Aneta Glam-Kurp od jakiegoś czasu jest w medialnym konflikcie z Caroline Derpienski. Mieszkanki Florydy nie szczędzą sobie słów krytyki. Zdaniem Glam-Kurp popularna ostatnio influencerka świadomie kłamie, a swoimi wypowiedziami prowokuje, bo ma w tym jakiś określony cel. Co więcej według niej Derpienski tylko pozornie gra pierwsze skrzypce. Z tyłu dyryguje nią ktoś dużo mądrzejszy.

Farmacja

Ryzyko śmierci z powodów anestezjologicznych jest dziś praktycznie zerowe. W szpitalach rośnie jednak liczba zakażeń i powikłań pooperacyjnych

Dzięki wyśrubowanym standardom wypracowywanym w ostatnich dekadach anestezjologia jest dziś jedną z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny. Mimo to problem powikłań okołooperacyjnych narasta z powodu rosnącej liczby zakażeń szpitalnych. To zaś drastycznie pogarsza rokowania pacjentów po zabiegach operacyjnych. – Trzy obszary, w których bezpieczeństwo pacjenta i optymalizacja leczenia może być poprawiona, to właśnie zakażenia, prawidłowa farmakoterapia i prawidłowa diagnostyka obrazowa – wskazuje anestezjolog, prof. Janusz Andres. Jak podkreśla, potrzebna jest dyskusja ekspertów różnych specjalizacji, która przyczyniłaby się do rozwiązania obecnych problemów i ogólnej poprawy bezpieczeństwa hospitalizowanych pacjentów.