Newsy

Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise

2024-05-28  |  06:32

Aktor chciałby uniknąć zaszufladkowania, dlatego wciąż zdobywa nowe umiejętności, by być gotowym zagrać każdą, nawet najbardziej wymagającą rolę. W kręgu jego zainteresowań są chociażby produkcje historyczne i science fiction. Gdyby więc jakiś reżyser zaproponował mu udział w takim filmie, poważnie rozważyłby tę propozycję.

Filmy historyczne pozwalają poczuć klimat dawnych lat, ale zawsze są wielkim wyzwaniem zarówno dla reżyserów, jak i dla aktorów. Zachowanie klimatu danej epoki wymaga bowiem nie lada kreatywności, fachowej wiedzy, a także odpowiedniego budżetu. Rafał Zawierucha zaznacza, że z chęcią wcieliłby się w jakąś postać historyczną i niewątpliwie byłaby to wyjątkowa rola w jego karierze.

– Marzy mi się w ogóle historyczne kino, film związany z jakimiś wielkimi bitwami. Coś jak polski „Braveheart”, coś jak Mel Gibson, zresztą to też jest postać, z którą chciałbym porozmawiać i przeprowadzić wywiad. Kocham jeździć konno, bardzo dużo czasu spędzam na koniu, ćwicząc fach jeździectwa, więc na pewno sprawdziłbym się w jakimś filmie historycznym – mówi agencji Newseria Lifestyle Rafał Zawierucha.

Aktor przyznaje, że fascynują i inspirują go także opowieści o dalekich galaktykach, o przestrzeni kosmicznej i zaawansowanych technologiach. W takich filmach również widziałby dla siebie miejsce.

– Na pewno kino historyczne i na pewno kino sci-fi, gdzie wcieliłbym się w postać, która odkrywa, że sztuczna inteligencja tak naprawdę chce nas unicestwić. Zagrać sztuczną inteligencję w moim przypadku też byłoby bardzo łatwo – mówi.

Rafał Zawierucha nie ukrywa też, że lubi ryzyko, nie boi się trudnych, wręcz niebezpiecznych scen i każdą rolę chciałby zagrać od A do Z, nie korzystając z pomocy dublerów.

– Bardzo marzę też o tym, żeby zostać kaskaderem samochodowym, żeby prowadzić w filmach auta, jak na przykład Jason Statham albo  Tom Cruise. On robi wszystko sam, nawet skacze po dachach sam – to jest naprawdę znakomite – dodaje.

Aktor bierze obecnie udział w nowej kampanii wizerunkowo-produktowej Stopklatki, gdzie pełni rolę nieco przerysowanego prezentera serwisu informacyjnego i przedstawia wydarzenia z filmów. Całość utrzymana jest w żartobliwej konwencji. W zaaranżowanym na te potrzeby studiu programu informacyjnego jako prezenter zapowiada on wydarzenia, które nawiązują nie do obecnej sytuacji w kraju czy na świecie, ale do filmów z wiosennej ramówki kanału. Są wśród nich takie produkcje jak „Mumia”, „Igrzyska śmierci” czy „Mechanik: Prawo zemsty”.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Problemy społeczne

Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia

Na przewlekłą chorobę nerek cierpi nawet ponad 4,7 mln osób. Według prognoz WHO liczba pacjentów wymagających dializ będzie szybko rosnąć. Niskobiałkowa dieta w połączeniu z leczeniem farmakologicznym obejmującym ketoanalogi aminokwasów może znacząco opóźnić konieczność rozpoczęcia dializoterapii. Od 1 lipca Ministerstwo Zdrowia ułatwia dostęp do terapii. Zmiany mają odciążyć specjalistów, dostosować program do codziennej praktyki lekarskiej i uprościć dostęp do terapii.

Żywienie

Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego

Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.