Newsy

Rośnie zainteresowanie biżuteria dawną

2014-01-14  |  07:00
Biżuteria dawna, czyli złota lub srebrna biżuteria stworzona przed II wojną światową, jest coraz chętniej nabywana przez Polaków. Klienci doceniają wyjątkowość takiego zakupu oraz są świadomi jego wartości inwestycyjnej. 

Pierwsze spotkanie Polaków z biżuterią dawną często następuje przy zakupie pierścionka zaręczynowego.

Biżuteria dawna jest niepowtarzalna, tak samo jak osoba, która będzie obdarowana tą biżuterią mówi Beata Paluch z DESA Unicum agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. Są to rzeczy, które są robione z reguły w jednym egzemplarzu, wyjątkowe.

Oprócz pierścionków dużym powodzeniem cieszą się kolczyki oraz biżuteria spoza Polski. Kolekcjonerów przyciąga ostatnio szczególnie biżuteria rosyjska.

Mamy w naszych zbiorach biżuterię z okresu XIX wieku, początku XX wieku i z okresu międzywojennego. Są to między innymi pierścionki, kolczyki, bransoletki, naszyjniki, różnego rodzaju spinki do mankietów dla mężczyzn czy zegarki, tabakierki, wizytowniki. Oprócz tego, że mamy tutaj biżuterię polską, to też jest to biżuteria z Rosji, z terenów Austro-Węgier, a także Francji, Hiszpani, czasami Szwecji. Zdarza się nawet angielska czy amerykańska wylicza Beata Paluch. 

Miejsca z biżuterią antykwaryczną odwiedzają już nie tylko kolekcjonerzy czy klienci o ugruntowanym statusie materialnym. Coraz częściej są to osoby młode, aspirujące, które doceniają inwestycyjną wartość takiego zakupu.

Takie rzeczy nie tracą na wartości przypomina Beata Paluch. Nie jest to wyrób, który był wielokrotnie powielany. Jest ze złota, z platyny i ma najczęściej diamenty, ewentualnie inne rzadkie kamienie. Diamenty od karata wzwyż to są kamienie inwestycyjne. 

Biżuteria dawna to prezent na lata. W ostatnim czasie karatowe kamienie przyniosły ich właścicielom nawet ponad stuprocentowy zysk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Nowe technologie

Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu

Ponad 40 proc. młodzieży twierdzi, że w sieci nie można odróżnić informacji prawdziwych od fałszywych, co czwarty nastolatek ogląda tzw. patostreamy, rośnie też odsetek osób nastoletnich, które decydują się na spotkanie z osobą dorosłą poznaną online. Powyższe dane z raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują pilną potrzebę podniesienia tematu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży sieci. Dlatego powstał projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie.

Żywienie

Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść

Influencerka od lat mierzy się z insulinoopornością. Zanim jednak trafiła na odpowiednich specjalistów i podjęła właściwe leczenie, jej waga wciąż stała w miejscu – mimo stosowania restrykcyjnych diet i morderczych treningów. Dopiero trafna diagnoza i wdrożenie odpowiedniej diety pozwoliła Sylwii Bombie zrzucić 30 kg.