Newsy

Rotacyjne menu zwiększa liczbę klientów w restauracjach

2015-01-29  |  06:00

Na kulinarnej mapie Polski pojawia się coraz więcej restauracji, które oferują swoim klientom rotacyjne menu. Nie są one nastawione tylko na jeden typ kuchni. Każdego dnia można w nich skosztować potraw z różnych zakątków świata. Ich szefowie wykorzystują także regionalne, ekologiczne produkty do tworzenia nowych nut smakowych.

Polacy coraz więcej podróżują, a co za tym idzie – poznają nowe smaki, produkty i przyprawy. Po powrocie do kraju zaczynają więc szukać restauracji, w których mogą znaleźć podobne propozycje.

Jesteśmy, jako naród, coraz bardziej ciekawi kulinarnie, dlatego powinniśmy, jako restauratorzy, być otwarci, czyli łączyć Polskę z Francją, Włochy z Chorwacją, co tylko się da. Łączyć, próbować, kombinować i czasem wyjdzie fajna nowa przekąska, nowe danie główne – mówi agencji informacyjnej Newseria Sylwester Drężek, szef kuchni w restauracji A Nuż Widelec.

Sylwester Drężek podkreśla, że do tej pory był wyraźny podział i restauracje – albo serwowały tradycyjne polskie menu, albo specjalizowały się w jednej z kuchni innego kraju. Teraz wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów i urozmaicają karty dań.

Mamy rotacyjne menu, bo chcę pokazać ludziom, ile jest produktów i ile możemy z nich zrobić. Chodzi o to, żeby zaskoczyć gości, żeby za każdym razem mogli u nas zjeść coś innego. Nie musi to cały czas być kuchnia polska czy francuska, można to zmieniać, można łączyć kuchnie. Wszystko zależy od nas, kucharzy, i od tego, co mamy w głowie – tłumaczy Sylwester Drężek.

Szefowie kuchni mają okazję, by wykazać się i zaprezentować swoje kulinarne inspiracje, a zadowoleni klienci szybko wracają, by znów posmakować czegoś nowego.

Ludzie są zaskoczeni, ale przede wszystkim zadowoleni, bo np. w poniedziałek jest do nas dostarczana sezonowana wołowina z angusa, kurczę kukurydziane, a w środę to jest już coś zupełnie innego: ryby z naszej wędzarni, inne sałaty. Można zmieniać menu codziennie – uważa Sylwester Drężek.

Dodaje, że podstawą kuchni powinny być świeże, regionalne produkty. Trzeba przede wszystkim na różne sposoby wykorzystywać sezonowe warzywa i owoce.

Jeżdżę po Polsce, ale staram się też za granicą zwiedzać różne dziwne miejsca, szukać jedzenia i dostawców – małych, lokalnych, bo oni gwarantują świeżość. Wydaje mi się, że Warszawa jeszcze nie jest nasycona restauracjami, które przede wszystkim serwują zdrowe regionalne produkty – mówi Drężek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Moda

Infrastruktura

Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.

Muzyka

Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.