Mówi: | Sandra Kubicka |
Funkcja: | modelka |
Sandra Kubicka: W Miami zawsze jestem pierwsza, która wskakuje na stół. Imprezowanie w Polsce wygląda zupełnie inaczej – każdy patrzy i zaraz ocenia
Modelka przyznaje, że jest stałą bywalczynią klubów w Miami. Lubi dobrą zabawę i miłe towarzystwo. Nie ukrywa też, że zdarza jej się tańczyć na stole, ale tam nikogo to nie bulwersuje. Jej zdaniem imprezy w polskich lokalach nie są już tak udane. Problemem jest mentalność ludzi, liczne ograniczenia i obawa o to, co powiedzą inni.
Sandra Kubicka uważa, że mimo wielu obowiązków i ciągłych problemów do rozwiązania zawsze trzeba znaleźć czas na zabawę, beztroskę i spotkania ze znajomymi. Modelka nie ukrywa, że bardzo lubi celebrować chwile w dobrym towarzystwie i w sprzyjających okolicznościach.
– Nie ukrywam, że przeżyłam swoje życie dosyć imprezowo, zawsze kochałam się bawić i korzystać z życia. Uważam, że życie jest za krótkie, żeby być po prostu ponurym i zastanawiać się, co inni o nas myślą. W Miami zawsze jestem pierwsza, która wskakuje na stół. Teraz lata praktyki, mojego imprezowania się przydały – mówi agencji Newseria Lifestyle Sandra Kubicka.
Zdaniem modelki Polacy mają nieco inną mentalność, są mniej spontaniczni i uważają, że imprezowanie nie jest w dobrym tonie.
– Tutaj wszystko jest: „bo nie wypada, bo ktoś patrzy, bo co powiedzą, sąsiedzi będą o tobie mówić, bo hańba dla rodziny”. A w Miami jest tak, że po prostu żyje się teraz, bo jutra może nie być i się wszyscy bawią. Miami jest z tego znane. Ale też mamy słońce, lato cały rok, więc po prostu ta witamina D dodaje ci tej energii i chcesz po prostu korzystać i cieszyć się, celebrować życie – mówi.
Sandra Kubicka tłumaczy, że w Polsce na imprezach nie czuje się dość swobodnie. Jej zdaniem brak tutaj odpowiednich lokali, które sprzyjają dobrej zabawie do rana. Poza tym krępują ją wścibskie spojrzenia innych osób.
– Imprezowanie w Polsce wygląda zupełnie inaczej, jest to bardziej wino w domu przy świecach, ponieważ nie ma takich miejsc, w których czuję się właśnie tak, że mogę to zrobić. Każdy patrzy i zaraz krytykuje, ocenia – mówi Sandra Kubicka.
Modelka tłumaczy, że w Miami ludzie potrafią się dobrze bawić, są otwarci na nowe znajomości i nie mają ograniczeń. Nie ma też dla nich tematów tabu czy rzeczy, których nie wypada robić.
– W klubie w Miami możesz znaleźć fajnych ludzi jako znajomych, ale nie szukać miłości. Bo raczej się właśnie mówi, że miłości w klubie nie znajdziesz, ale znajdziesz fajne relacje, kogoś do potańczenia i see you. I nie ma jakiegoś przywiązywania się, tylko po prostu bawisz się, bo kochasz życie. I przyleciałam do Polski trochę z taką mentalnością i często słyszę, że muszę się uspokoić, jesteś crazy i szalona, ale nie chce się zmieniać. Może zmienię ludzi w Polsce, a nie się będę zmieniać dla Polski – mówi Sandra Kubicka.
Jak podkreśla, także wybranek jej serca nie ma nic przeciwko temu imprezowaniu. Kiedy ona tańczy na stole, po prostu do niej dołącza.
– Jak tańczę, to od razu i on. Potrafimy się bawić, nie potrzebujemy żadnego alkoholu, nic, butelka wody. Nawet w domu czasami puszczam muzykę, jak sprzątam, i on zaczyna ze mną tańczyć, mam pełno takich filmików – mówi Sandra Kubicka.
Czytaj także
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2025-01-09: Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
- 2024-09-26: Magda Bereda: Udział w „Tańcu z gwiazdami” to był ciężki czas. Nie mam do nikogo żadnego żalu za oceny, choć czasami były za bardzo krytyczne
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-08-27: Do klubów fitness chodzi o 40 proc. więcej osób niż przed pandemią. Sieci takich obiektów szybko się rozbudowują
- 2024-08-13: Natalia Nykiel: Ostatnio dużo się rozciągam, biegam i zrezygnowałam z alkoholu. Chcę być w jak najlepszej formie przed treningami do „Tańca z gwiazdami”
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
- 2024-08-21: Rafał Zawierucha: Bardzo się ekscytuję udziałem w „Tańcu z gwiazdami” i już nie mogę się doczekać odcinków na żywo. Lubię tańce klasyczne, ale nieco obawiam się szybkich
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.